11 czerwca 2011, 17:06
mam szalony i jak najbardziej realny plan (spowodowany zakładem),
ale potrzebuje do tego przynajmniej jednej osoby, ponieważ we dwoje to
już raźniej:) a tak na serio, to chodzi mi o drogę jaką trzeba przejść do
osiągnięcia celu. jest ona długa lub krótka, w zależności od której strony
patrzeć, i naznaczona wielką pracą, wsparciem, determinacją i dyscypliną.realizacja planu: 13.czerwca - 14. sierpniacel: schudnąć 9 - 15kgmój plan aby osiągnąć taki a nie inny wynik:ćwiczyć codziennie: bieganie (na czczo), a6w, ćw. na "talię osy", pompki damskie, co drugi dzień wg planu treningowego 20 km na rowerze w pozostałe marsz interwałowy przez godzinędieta najzdrowsza: 1000-1200kcal żadnych wpadek!!!jeżeli są chętni,to zapraszam do przygody, a jest tu na Vitali całe mnóstwo
osób które chciałyby pozbyć się 10kg, tylko jest jedno pytanie, dlaczego zwlekać??Udowodnione jest, że w ciągu dwóch miesięcy można schudnąć 10kg,
pozdrawiam serdecznie Optymistkę ;* i dziękuje że jesteś wśród nas i się nie poddajesz:)
zakładam że to nie jedna osoba której się udało.wg mnie nie liczy się tylko cel, ale przede wszystkim droga jaką będziemy szlia tu na forum wspólnie jesteśmy wstanie osiągnąć nawet niemożliwego! :D
Edytowany przez motywujace56 13 czerwca 2011, 22:50
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 36
11 czerwca 2011, 23:34
kurcze :/ pisałam posta go nie dodało , ja też chcę dołączyć 13 sierpnia idę na Wesele z moim Mężczyzną i chciałabym wyglądać zjawiskowo cel do tego czasu to minus 7 kg, waga 65kg, może jutro rano niech każda zważy się na czczo i poda swoją wagę?:)
11 czerwca 2011, 23:36
zastanawiam się nad wpisaniem do tabelki celu jaki każda z nas sobie wyznaczy na ten tydzień, co o tym myślicie??
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 36
11 czerwca 2011, 23:38
myślę, że cel na tydzień może zdołować jak się nie uda,zbyt krótki okres moim zdaniem,bo w ciągu tygodnia racjonalnie schudnie się około 1kg, może wyznaczmy sobie cel do 13 każdego miesiąca, czyli podzielmy na dwa, a w każdą niedzielę zapisujmy do tabeli naszą wagę.
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 36
11 czerwca 2011, 23:38
myślę, że cel na tydzień może zdołować jak się nie uda,zbyt krótki okres moim zdaniem,bo w ciągu tygodnia racjonalnie schudnie się około 1kg, może wyznaczmy sobie cel do 13 każdego miesiąca, czyli podzielmy na dwa, a w każdą niedzielę zapisujmy do tabeli naszą wagę.
- Dołączył: 2011-06-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 48
11 czerwca 2011, 23:55
Czy również mogłabym dołączyć? To już moje 5 konto na vitalii, wszystkie wcześniejsze kasowałam ze względu na porażki, ale teraz musi się udać. Jeszcze miesiąc temu ważyłam 48kg... Napadami doprowadziłam swoje ciało do istnej masakry i wagi 65kg. Chciałabym schudnąć 15kg, ale z każdego, nawet najmniejszego spadku będę zadowolona.
Dietka 1000-1200 (max), ćwiczenia codziennie brzuchy i przysiady, na pewno co 2gi dzień trening siłowy + 45 interwałowego cardio, jak dam radę, to samo cardio codziennie + codziennie hula-hop
Myślicie, że uda mi się wrócić do października do figury modelki? Bo jestem załamana...
12 czerwca 2011, 00:02
a ja też mogę? :) szczerze mówiąc nie mam żadnego planu. troszke ćwicze na mieśnie brzucha, a za dwa tygodnie w poniedzialek mam zamiar zacząć a6w, bo obecnie moj kregoslup nie domaga. :( na obecna chwile jestem kompletnie bez motywacji, miesieczne zajadanie stresow maturalnych spowodowalo, ze zoladek mi sie rozciagnal i jestem wiecznie głodna, demotywuje mnie rowniez fakt, ze raczej nigdzie nie wyjade w tym roku na wakacje. ;/
12 czerwca 2011, 00:14
witaj Słoneczniku:))
też miałam mature w tym roku,to koszmar po maturany, ale spokojnie, pozytywne myślenie, słońce itd a wszystko znajdzie własciwy tor
myśle że nawet jeżeli nie ma się planów i okazji by pojechać na wakacje takie z prawdziwego zdarzenia, to ze znajomymi ognisko itd mogą być nieziemskie. ja np w taki sposób zaplanowałam wakacje: zwiedzanie polski rowerem i będzie super, tanio i w dodatku gubiąc kilogramy:)) miodzio