4 czerwca 2011, 12:00
witam
jestem już na Vitalii jakiś czas, ale skutki marniutkie, właściwie to żadne.
Ale nadchodzą ciepłe dni, półki zaczynają uginać się od sezonowych warzyw i owoców więc pomyślałam że może to teraz jest ten czas, właściwy czas,na pożegnanie się z nadbagażowymi kilogramami?
Może ktoś ma ochote się przyłaczyć?
Zapraszam do wspólnej walki.
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 88
9 czerwca 2011, 07:27
cześć dziewczyny ja również mam pytanie o ćwiczenia a mianowicie o pół-brzuszki, wiadomo ważę ile ważę i brzuch mam duży robię na niego te pół-brzuszki tak ok 400 dziennie, ale czy to ma sens bo gdzieś czytałam że najpierw trzeba schudnąć a potem rzeźbić brzuch bo teraz to w sumie samo sadełko
9 czerwca 2011, 08:44
witam
a ja wczoraj zgrzeszyłam
nie tyle jedzeniowo co % i dzisiaj głowka boli dobrze że do pracy dopiero na 12
a na sobotę zapowiada się grill firmowy, no bo na odchodne z pracy jakąś imprezkę trzeba by zrobić (oczywiście podgadują kiedy i kiedy)
ojprzytylomisie myslę że brzuszki nie zaszkodząjak masz powera to rób je
9 czerwca 2011, 11:08
Ojprzytylomisie, brzuszki rzeźbią ciało, ale też pozwalają na utratę kilku centymetrów w brzuchu. Myślę, że nie musisz przerywać.
A ja wczoraj dietkowo poleciałam jak nie wiem A jeszcze dzisiaj zapowiadają się na obiad pierogi z truskawkami. Uwielbiam pierogi!
- Dołączył: 2008-06-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 52
9 czerwca 2011, 14:59
hmmmmm pierogi z truskawkami
też bym sobie zjadła ale postanowiłam sie nie poddawać, chociaż w sobotę szykuje się grill i zdaje sobie sprawę że zgrzeszę zarówno z jedzeniem jak i z %. Postaram sie jak najmniej ale nie wiem jak to bedzie
Pozdrawiam was wszystkie
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 88
9 czerwca 2011, 19:55
śpicie? co tu taka cisza. zdawać szybko relacje z postępów!!!!!!!!
- Dołączył: 2008-06-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 52
9 czerwca 2011, 20:21
No i cisza :) Ja swoje rezultaty podam dopiero w poniedziałek, bo wtedy będzie tydzień na diece. Nie wiem czy uda mi się coś zrzucić bo w sobotę czeka mnie wielkie wyzwanie czyli grill :)
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
9 czerwca 2011, 20:59
hej dziewczyny, pisze dopiero teraz bo wczesniej nie mialam czasu, od 12-17.30 egzamin z hiszpanskiego przy niemilosernej temperaturze jak na egzamin, ktory trwa tyle godzin a aula nieklimatyzowana. Wrocilam na nogach do domu, pocwiczylam godzinke i teraz chwilka na rekals i zaraz wracam do nauki... jutro egazmin z angielskiegop od 9.00-17.00
Wczoraj stracilam 1,5kg!!!!!
9 czerwca 2011, 21:15
ja dziś zaliczyłam siłownie, cos mi sie wydaje że jutro będą zakwasy i nie będę mogła się ruszyć, a jutro mam aquaaerobic, więc zyję nadzieją że jadnak zakwasy się nie pojawią. Po powrocie z siłowni zjadłąm kolacje i własnie nie wiem czy nie przesadziłam. Zjadłam: 1 bułke z ziarnem z odrobiną masła, 1 połowka z 3 małymi okrągłymi kawałkami polędwicy z indyka yano, a 2 połówke zjadłam z serem białym 0% tłuszczu i z łyżeczką dzemu truskawkowego niskosłodzonego i poprawiłam truskawkami cała iseczką z 2 łyżkami jogurtu naturalnego 1,5 % tłuszczu. Myslicie ze zjadłam za dużo, bo mnie tak sie wydaje.
Edytowany przez kamilusia26 9 czerwca 2011, 21:38
9 czerwca 2011, 22:00
Dzisiejszy dzień to totalna porażka :/ Nie dość, że zero ruchu to jeszcze dieta nie utrzymana :/ Jestem beznadziejna :/
Kamilusiu, myślę, że skoro ćwiczyłaś, to nie jest źle.
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16
10 czerwca 2011, 13:30
> cześć dziewczyny ja również mam pytanie o
> ćwiczenia a mianowicie o pół-brzuszki, wiadomo
> ważę ile ważę i brzuch mam duży robię na niego te
> pół-brzuszki tak ok 400 dziennie, ale czy to ma
> sens bo gdzieś czytałam że najpierw trzeba
> schudnąć a potem rzeźbić brzuch bo teraz to w
> sumie samo sadełko
Ja gdzieś znalazłam taką opinię - na którymś forum o sportach - że żeby wyrzeźbić ładnie brzuszek to same ćwiczenia siłowe (np półbrzuszki) nie pomogą, najlepiej połączyć z treningiem areobowym, a 400 brzuszków myślę, że jest przesadą, a w pewnym momencie ilość powtórzeń nie wpływa już na zrzucanie zbędnych cm. chyba że urozmaicasz ćwiczenie: robisz skośne, całe skłony albo wioślarskie. Ale - ja na razie jestem teoretykiem w tej dziedzinie ;) sama mam koło ratunkowe.
Dziś rano zrobiłam 10 normalnych brzuszków i po 10 skośnych. Było ciężko :(
Jutro postaram się zacząć wg programu znalezionego o tu http://www.miesniebrzucha.pl/
Dziękuję za pomysł z tańcem, taka godzinka dla mnie będzie, jak śpiewanie w łazience ;)