4 czerwca 2011, 12:00
witam
jestem już na Vitalii jakiś czas, ale skutki marniutkie, właściwie to żadne.
Ale nadchodzą ciepłe dni, półki zaczynają uginać się od sezonowych warzyw i owoców więc pomyślałam że może to teraz jest ten czas, właściwy czas,na pożegnanie się z nadbagażowymi kilogramami?
Może ktoś ma ochote się przyłaczyć?
Zapraszam do wspólnej walki.
7 czerwca 2011, 17:08
WITAM
ja tez mam stepper ( coprawqda używany sporadycznie) i nie, nie załamał się pode mną
witaj alutka123
heheh Haniania no ja tez nie z tych co zaspokoją się wacikiem
ja już pisałam że u mnie dziala zapijanie głodu wodą z cytryną ( jakoś wytrzymuję)
a i musze zaktualizować pasek bo mam mały spadek -0,7kg
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
7 czerwca 2011, 17:25
gratulacje madzia! ja sie wlasnie zabieram za cwiczenia i tez wacikime sie nie zapcham hahaha
- Dołączył: 2011-06-03
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 38
7 czerwca 2011, 17:28
a nie ma wacików o smaku czekolady? :)
7 czerwca 2011, 17:39
madziu gratuluję spadku, hehe waciki o smaku czekolady to by dopiero bylo cos:P
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 88
7 czerwca 2011, 17:49
witam kobitki ta pogoda jest dobijająca. Widzę że większość z Was jest b, aktywna fizycznie, brawo. Wiecie ja nienawidzę ćwiczyć to moja zmora, ale jak mus to mus, jak się wcześniej odchudzałam to robiłam pół-brzuszki, skakałam na skakance no i trochę biegałam, teraz wracam do tego, a tak na marginesie czemu przytyć jest tak łatwo, a żeby schudnąć trzeba tak się męczyć ?
7 czerwca 2011, 17:55
mo właśnie czy nie mogło by być odwrotnie, żeby szybko się chudło a powoli tyło. chociaż ja znam parę osób które mogą jeśc, jeść i jeszcze raz jeść a nic im nie przybywa. takim to dobrze ehh a człowiek co kolwiek zje to zaraz waga idzie w góre
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 88
7 czerwca 2011, 18:01
dokładnie są osoby które mogą jeść jeść i nie tyją, a tu człowiek pół życia musi być na diecie
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
7 czerwca 2011, 18:53
dziewczyny musze sie Wam pochwalic!!! ZDALAM EGZAMIN Z NIEMIECKIEGO!!!!!!!!!!!!
7 czerwca 2011, 20:30
kluseczka gratki
no ja też mam w pracy koleżankę która jest bardzo chuda a je ogromne porcje
a co do ćwiczeń to ja bardzo sporadycznie
ostatnio chodziłam na aerobić ale przeniosła się daleko ode mnie więc i chęć żeby tam biegac jakoś zmalała
8 czerwca 2011, 08:49
o a co to wszyscy śpią?
no tak pewnie większośc w pracy czy na zajęciach
ja do pracy mam na 12- i dzisiaj policzyłam że idę tam jeszcze tylko 5 dni
a od 15 do nowej pracy - strasznie się cieszę
co do dietki to jest ok, trwam ( choć sama sobie nie wierzę) i mam nadzieję wytrwać
a na dworze znowu gorączka 28st, wróciłam z zakupów mokra jak szczur
właśnie gotuje dla rodzinki (tzn.dzieciaków bo T też się odchudza ze mną) zupke pomidorowąbo to jedyna zupa którą połykają a na innemają długie kiełki heheheh
miłego dnia