Temat: mam plan -wagę ok 100kg pożegnać- kto podejmie wyzwanie?

witam
jestem już na Vitalii jakiś czas, ale skutki marniutkie, właściwie to żadne.
Ale nadchodzą ciepłe dni, półki zaczynają uginać się od sezonowych warzyw i owoców więc pomyślałam że może to teraz jest ten czas, właściwy czas,na pożegnanie się z nadbagażowymi kilogramami?
Może ktoś ma ochote się przyłaczyć? 
Zapraszam do wspólnej walki.
WITAM
ja tez mam stepper ( coprawqda używany sporadycznie) i nie, nie załamał się pode mną
witaj alutka123
heheh Haniania no ja tez nie z tych co zaspokoją się wacikiem
ja już pisałam że u mnie dziala zapijanie głodu wodą z cytryną ( jakoś wytrzymuję) 
a i musze zaktualizować pasek bo mam mały spadek -0,7kg
gratulacje madzia! ja sie wlasnie zabieram za cwiczenia i tez wacikime sie nie zapcham hahaha
Pasek wagi
a nie ma wacików o smaku czekolady? :)
Pasek wagi
madziu gratuluję spadku, hehe waciki o smaku czekolady to by dopiero bylo cos:P
witam kobitki ta pogoda jest dobijająca. Widzę że większość z Was jest b, aktywna fizycznie, brawo. Wiecie ja nienawidzę ćwiczyć to moja zmora, ale jak mus to mus,  jak się wcześniej odchudzałam to robiłam pół-brzuszki, skakałam na skakance no i trochę biegałam, teraz wracam do tego, a tak na marginesie czemu przytyć jest tak łatwo, a żeby schudnąć trzeba tak się męczyć ?
mo właśnie czy  nie mogło by być odwrotnie, żeby szybko się chudło a powoli tyło. chociaż ja znam parę osób które mogą jeśc, jeść i jeszcze raz jeść a nic  im nie przybywa. takim to dobrze ehh a człowiek co kolwiek zje to zaraz waga idzie w góre
dokładnie są osoby które mogą jeść jeść i nie tyją, a tu człowiek pół życia musi być na diecie
dziewczyny musze sie Wam pochwalic!!! ZDALAM EGZAMIN Z NIEMIECKIEGO!!!!!!!!!!!! 
Pasek wagi

kluseczka gratki

no ja też mam w pracy koleżankę która jest bardzo chuda a je ogromne porcje

a co do ćwiczeń to ja bardzo sporadycznie

ostatnio chodziłam na aerobić ale przeniosła się daleko ode mnie więc i chęć żeby tam biegac jakoś zmalała

o a co to wszyscy śpią?

no tak pewnie większośc w pracy czy na zajęciach

ja do pracy mam na 12- i dzisiaj policzyłam że idę tam jeszcze tylko 5 dni

a od 15 do nowej pracy - strasznie się cieszę

co do dietki to jest ok, trwam ( choć sama sobie nie wierzę) i mam nadzieję wytrwać

a na dworze znowu gorączka 28st, wróciłam z zakupów mokra jak szczur

właśnie gotuje dla rodzinki (tzn.dzieciaków bo T też się odchudza ze mną) zupke pomidorowąbo to jedyna zupa którą połykają a na innemają długie kiełki heheheh

miłego dnia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.