- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 czerwca 2011, 23:24
10 czerwca 2011, 00:46
Ej dziewczyny.. Ale skoro ustalone jest że ważenie 10 to nie możecie jutro? Każdy będzie robił co mu się podoba, a osoba która robi tabelkę będzie miała zapiernicz. Poza tym - grupa to ma być nie tylko wsparcie, ciut dostosowac się trzeba, nie? :P Więc jutro stawać na wagi i centymetry w rękę, bo 10!;c Chyba że komisyjnie zmienimy dzień :D
Jak sie nie myle to maść z arniką o.O Ale nie wiem, mam głupawkę straszną. Słucham jakiejś posranej muzyki i skacze już od godziny jak rąbnięta, tańcze i śpiewam. Rodzice mi powiedzieli że zadzwonią do psychiatry rano :D. Ale dosłownie czuję się świetnie, euforia i te sprawy :P I schudnę, cudownie schudnę 10 kilo, ubędzie mi 2 rozmiary i będe piękna, a co :3. Nawet fakt że dzisiaj mi się okres zaczął nie bardzo mi przeszkadza :D. Jutro się będę martwić, jakaś strasznie imprezowa to ja nie jestem, ale jutro pewnie zaszaleję :D. Matko, niech to cudownie samopoczucie mi zostanie, mogłabym biegać dookoła boiska cały dzień z radości.
Dzisiaj też się na rower ruszyłam, ale akurat mnie deszcz złapał, więc tylko godzina chyba wyszła. Ale dobre i to. :D
===
Znaczy się dzisiaj na wagi, nie zauważyłam że już jest tak późno :D
Edytowany przez miowr 10 czerwca 2011, 00:57
10 czerwca 2011, 09:23
10 czerwca 2011, 10:33
Edytowany przez ilikecandy 10 czerwca 2011, 10:35
10 czerwca 2011, 10:44
10 czerwca 2011, 14:13
Stanęłam dzisiaj rano na wagę - 67,4 ;x
+ 1 cm w brzuchu (93 cm)
I nie podałam wcześniej w talii - 71 ;x
A waga docelowa - w sumie nie wiem. Ile dam radę schudnąć to się będę cieszyć. W sumie bardziej niż na wadze mi zależy żeby wyszczuplić uda i generalnie nogi, biodra i coś zrobić z paskudnym tyłkiem. :P No ale obiecałam sobie mniej więcej dwa rozmiary, więc mniej więcej 58 kilo. :P Reszta bez zmian. Generalnie jestem napuchnięta, okres mi zaczyna własnie dokuczać, więc chyba z imprezowania dzisiaj nici.
Ostatnio oglądając katalog u fryzjera znalazłam najpiękniejsze nogi na świecie. Przypomniałam sobie o tym i chciałam teraz zgrać zdjęcie z telefonu, wydrukować i wsadzić na wierzch portfela (a żeby mnie przy wyjściu z domu nie kusiło słodkie :D), ale telefon w naprawie i śliczne nogi pewnie stracone na zawsze :c. No nic. Zaraz będę szukać kolejnych :D.
O, i ósemki dzisiaj były, i stepper ;-).
SevenMint - bardzo dużo w tak krótkim czasie. Naprawdę Ci gratuluję i trzymam za Ciebie dalej kciuki! :D
11 czerwca 2011, 16:33
Edytowany przez silver666 14 czerwca 2011, 13:37
12 czerwca 2011, 13:40
Oj, i z tą wodą to racja :x Czuje się napuchnięta dosłownie ^^ Wczoraj w sumie ćwiczeń jako takich zero - najpierw od rana do popołudnia mnie koleżanka przeganiała po mieście, chyba wszystkie sklepy jakie się dało obeszłyśmy. Potem sprzątanie i trochę na działce musiałam porobić, więc jak wróciłam do padłam do łóżka prawie od razu ;x Ale po całym tym bieganiu i chodzeniu dosłownie 'czułam' nogi wieczorem :D
A dzisiaj to sama nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Taka chwila zwątpienia.