- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto:
- Liczba postów: 833
30 maja 2011, 08:07
Witam! Zapraszam wszystkie tegoroczne maturzystki i przyszle studentki
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
9 czerwca 2011, 22:58
ja wesele mam w sobote wiec jedzonko w duzych ilosciach bedzie tak wiec mysle ze w niedziele waga niestety nie spadnie ani nie zatrzyma sie w miejscu a raczj wzrosnie :P
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
9 czerwca 2011, 22:59
no i nie wiem co robić , jutro piątek , myślę ,że 2 dni czyli sobota i niedziela i tak nie zrobią wielkiej różnicy.
jak coś miało spaść to spadło już!
więc jutro się mierzę i tyle
jak nic nie ubyło to się tak wkurzę, że armagedon alkoholowy będzie jak nic.
niby spadło 2,6kg - niby , o ile jutro moja głupia waga nie pokaże czegoś innego.
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
9 czerwca 2011, 23:00
dzisiaj mialam akcje na jedzenie slodyczy :P tak w wiekszej ilosci.. i zastanawiam sie czy taki jeden dzien zwiekszonej dawki slodyczy moze jakos wpynac negatywnie na moja diete??
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
9 czerwca 2011, 23:02
powiem Ci ,że ja słodycze mogę jeść codziennie, np, 2 batony albo pakę chipsów i ciastka.
teraz jestem na SB i jakoś umiem się opanować, zjadłam krówkę , nie powiem ,że nie.
ale to tylko 1 krówka : p nie 10
a wcześniej nawet 10 krówek dla mnie to nic!
Edytowany przez ilikecandy 9 czerwca 2011, 23:02
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
9 czerwca 2011, 23:04
ja niestety nie zjadlam jednego cukierka tylko troche wieksza dawke :P i wlasnie sie zastanawiam czy bedzie to mialo jakis ogromny wplyw na moja diete w sensie czy jeden dzien takiej rozpusty moze zaburzyc moje odchudzanie..
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 77
9 czerwca 2011, 23:08
to zależy na czym opiera się Twoja dieta
a może brakuje Ci żelaza czy czegoś tam i dlatego masz ciągle ochotę na słodycze
ja dzisiaj zjadłam wafelka i chyba z pół mlecznej czekolady i wcale nie uważam, że źle zrobiłam
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
9 czerwca 2011, 23:10
masz zajebiste podejscie widze :) pozazdroscic :) ja niestety po zjedzeniu paru cukierkow czekoladowych dwoch galkach lodow i dwoch batonikach mam lekkie wyrzuty sumienia ze poddalam sie i takie tam .. :p bo jednak walcze ze slodyczami juz jakis czas :p hehehe
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
9 czerwca 2011, 23:14
carmenca jak zjesz jakieś słodycze to po prostu postaraj się chociaż trochę z tych kcal spalić sportem : )
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 77
9 czerwca 2011, 23:14
no nie wiem co Ci poradzić... może jak masz chęć na słodycze to próbuj czegoś innego, np zamiast tabliczki czekolady - budyń czekoladowy, jedno i drugie słodkie, a budyń ma 5x mniej kalorii
i wierze, że małymi krokami a uda Ci się pokonać w sobie tego ciasteczkowego potwora
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
9 czerwca 2011, 23:17
dzieki dziewczyny za rady !! :) mam nadzieje ze w koncu sie uda pokonac te zachcianki czekoladowe :P