Temat: AKCJA: Całe wakacje mamy, by zrzucić zbędne kilogramy! (start 28.05)

Ech, nie ma się czym chwalić ;/

A jak u Was?

Ja się nie udzielam bo mam załamanie dietowe. Brakuje mi zapału do ćwiczeń, są wakacje, wszyscy jedzą dobre rzeczy a ja nie mogę. Według planu w poniedziałek powinno być 62, a będzie pewnie 2 kilo więcej. Ostatnio trochę przestawiałam wagę i okazało się, że stała w złym miejscu i przez tydzień, a może i dwa odejmowała ponad pół kilo. Muszę jakoś przeżyć niedzielę i poszukać w sobie nowej energii bo strasznie mi jej brakuje. Trzymajcie się dziewczynki i bądźcie dzielne!

O, nareszcie :) Mi strasznie brakuje jakiegoś wsparcia od Was i tak zaglądałam, a tu nic praktycznie nowego.. Ale rozumiem też, że wakacje i wyjazdy. Ja dzisiaj mam 3/5 dzień I Fazy Dukana, a na wadze -1,2 kg (troszkę przytyłam na początku tygodnia i dobiłam do 71, a dzisiaj jest nareszcie upragniona 6 z przodu!! 69,8!), widzę efekty więc zamierzam kontynuować :) Robiłam test Dukana, który orientacyjnie podaje wagę, którą mogę osiągnąć w każdej fazie. I Fazę przewidział mi na 2 dni, gdzie powinno być -0,9 kg, a tu proszę :D Dzisiaj dopiero start trzeciego, a ja już -1,2kg zobaczyłam, cieszę się niesamowicie :D

Jako że narazie nie mam pracy, bo nas zrobiono w bambuko, siedzę w domku u mamy i się lenię. Ale za to mogę zająć się pichceniem Dukanowskich przysmaków :) Wczoraj na śniadanko placuszki z otrębami, jajkiem i mleczkiem, na drugie 2 jajka na twardo, później kawałek rybki i kawałek wołowinki :) Dzisiaj zaczęłam właśnie wcinać gotowane krewetki, które generalnie są ohydne, śmierdzą rybskiem fe! Ale kilka zjem, co by o pustym żołądku nie chodzić.

Jeden minus - zaczęły się niewielkie zaparcia.

Ja zawaliłam na całej linii i wolałabym się nie ważyć ;(
Nie dało się, nie dało.. a było tak blisko.
Sił na ćwiczenia też mam mniej, dopadł mnie ogólny dół, ale od jutra się zbieram, 1200 i ćwiczę chociaż minimalnie.!

Zastanawiałam się nad wprowadzeniem większej ilości białka, a może warto zrobić sobie 1, czy 2 dni białkowe w tygodniu?
albo 3 posiłki (/5) czysto białkowe?
Co myślicie?
Jak to wygląda u Was?

Weszłam na wagę i jest tragedia - 63,5 kg , a więc w dwa tygodnie mniej niż kilogram :((
Gratulacje Peauela!  :) Może też spróbowałabym Dukana, skoro daje takie efekty ale wiem, że długo na nim nie wytrzymam. Może chociaż kilka dni mi się uda i coś ruszy...

moja dzisiejsza waga 51,7 w szoku jestem ze jest spadek po tym weekendzie, w piatek o 23 jadlam pizze w sobote i niedziele grille lody i % tak wiec jestem bardzo szczesliwa.

moniczka.wawa - dziękuję, wbrew pozorom nie jest tak ciężko :) polecam forum  można zaczerpnąć mnóstwa motywacji patrząc na fotki :)

ppaauullaa - gratulacje :)

Hmmm.. coś się stało.. widzę tylko pierwszą stronę w wątku.. ;/

Co się stało z tym wątkiem? ;o