Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 135 (4.03.2024 -31.03.2024)

Mandarynka (pozwolę sobie pominąć Użytkowniczkę 😉) Ty mi tu tak mnie słodź, bo będę musiała odjąć punkty dzisiaj za słodycze w tabelce 🤪

Oj tam nie przesadzaj... dajesz dobry przykład! Dzielnie walczysz ze swoimi słabościami i jak udzielasz się na forum ❤ 

Użytkownik5374931 - Jak już zostałam wytknięta palcem, to uzupełniłam po cichaczu 🤪 Kiedyś wpisywałam, a teraz wyleciała mi z głowy ta część tabelki. Chyba za długą przerwę miałam między edycjami ;)

Karolka, jeśli Jacek został poproszony, to jako średniodobra koleżanka wszystkich, musiałam wskazać, że inni też nie wpisują...:) Zdziwiłam się tylko, że Ty, niegdysiejsza Prowadząca... :P 

Sonqua, ja Ci nie cukruję, ja serio tak myślę. Opowiedz któregoś dnia, co Ci dziecko zrobiło za kolację, choć pewno i makaron z cukrem smakuje inaczej, jak ktoś z serca przygotuje i to do tego nie będziesz Ty...;) 

Miłej reszty wieczoru i spokojnej nocy Nam Wszystkim! 😘🌌

Witam wszystkich czwartkowo, zwłaszcza tych powracających! Kaja pogłaskana, nie tylko od Mandarynki, od wszystkich :D

Sonqua ok postaram się nie zawieść chociaż błyskotliwością raczej nie dogonię poziomu 😀 ale już zakładam sobie excelka, żeby temat ogarnąć.

Mandarynka hahaha owiniętych wokół palca.. częściowo w sumie nawet się zgadza, gorzej że szefostwo się zmienia i trochę trzeba będzie urobić na początek z nadzieją, że się uda🤪 Ale jestem w uprzywilejowanej pozycji bo poza korpo mam gospodarstwo rolne więc stawiam opór korpo pomysłom, zjadaczom czasu dla samego zabicia czasu, żeby mieć czas dla siebie... a mogę to robić bo jak mnie wywalą to pójdę sadzić marchewkę 😛

Widzę, że Jacek się nie poddał i uzupełnia tabelkę - brawo! 

Ja po wczorajszym wyzwaniu mam zakwasy na plecach, że ciężko siedzieć ale to dobrze bo więcej chodzę. Od rana kroki nabijam bo musiałam umyć podłogę - Kaja ma brzydki zwyczaj popuszczania siku z radości na Nasz widok🤷‍♀️

Idę powyciągać rzeczy na obiad - od kilku dni obiady mocno warzywno-rybne i mój małżonek zażądał dziś mięsa :D

Mam nadzieję, ze u wszystkich wiosna za oknem!

Hejka! 😊

Wiosna za oknem niestety nie u wszystkich, ale mam nadzieję, że to smutny wyjątek...🙄 Przynajmniej nie widać, że okna wciąż nie wszystkie pomyte, bo nie ma słoneczka, które by rzuciło na ten fakt swe promyczki...

Będę zmuszona przejrzeć swe wpisy by wiedzieć, jaką punktacje za słodycze mam sobie wpisać... Jednak wpisywanie na bieżąco miało sens, albo chociaż jakiś notesik zaprowadzić.... Kiedyś zapisywałam posiłki i to mi dopiero uzmysłowiło, ile jem.... Gdy czasem sobie pomyślę ile potrafiłam tego, czy tam tego wsunąć, to nie mogę uwierzyć.

Awokado, Ty jesteś szycha w korporacji....Pani na włościach....a to prowadzenie nowej ZRP masz też już w garści..? 🙃 Muszę wiedzieć powolutku, u kogo złożyć CV, a u Ciebie by nie trzeba było. Wiesz, jak to jest: między nami owockami....😋 

Fajnie, że nie zostaliśmy tu w poniżej dziesiątkę, przynajmniej póki co. Mam nadzieję, że (najpóźniej!) w weekend Nasze dzielne Dziewczyny i dzielny Chłopak się zameldują...🤗

Piję wodny toast za Nasze zdrowie i do miłego! 👊

Dopiero doczytuję, że mam tu robotę! No, kamień z serca... 😁

Karolka, mam nadzieję, że się nie gniewasz i ogólnie nikt na mnie: 😘 Ja próbuję tu zrobić karierę, od kiedy już pewne, że w punktacji kariery nie zrobię, przynajmniej nie w tej edycji...😚 

Mandarynka ja się nie gniewam, bo w końcu zapieprzać nusi ktoś, by ktoś mógł się opieprzać (prowadzenie ZRP)🤣🤣🤣

Ja ogólnie wszedłem chyba znow na właściwe tory😛😛😛  ale chyba wczoraj naciągnąłem bajcapsa🤦🤦  boli jak diabli, ale z siłowni nie rezygnuję. Najwyżej kontuzja będzie🤣🤣🤣

Miłego i słonecznego (u mnie 25° w słońcu) popołudnia☺️☺️☺️☺️

Spoko, spoko, nie gniewam się :D Podziwiam że Ci się chce spoglądać na cudze tabelki, bo mi się czasem nie chce nawet na moją własną 😂

witaaaaam, taka zarobiona jestem w tym tygodniu że nawet nie wiedziałam że się mogę ze zwycięstwa cieszyć :D :D :D ale co to za zwiciestwo jak właściwie to waga wróciła "do startowej"... ten tydzień już taki piekny nie będzie, wczoraj chyba mi coś dosypali do obiadu w restauracji bo wrócilismy z mężem do domu, oglądamy mecz po którym miał byc trening i oboje zasnelismy w trakcie jak zabici :D nawet nie chce liczyc ile godzin snu wyszło, ale na skakanie na macie o 22 bylo juz za pozno :P przynajmniej w bloku....

U mnie "powrót do formy" z zerami za zadanie dodatkowe - no nie zmienie się :D 

Jacuś, ja Cię pytałam, czy się gniewasz? Jeśli tak, to super, że nie! 😁

Karolka, ja patrzę wyłącznie na cudze... Na swoją już całkiem nie mogę...😛

Blue-boar, nie tylko wyszłaś na zero, ale i zdobyłaś najwięcej punktów, więc zwycięstwa w obu kategoriach zasłużone własną pracą. Spóźnione, ale szczere gratulację! 👑