- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
30 maja 2011, 23:14
u mni ekg mniej, dzis sobie pozwoliłam na wiecej troche ale jakos... chci i zapał mnie omija kiedy patrze ilenauki predemną na 2 tygodnie, wiec zaczne od 10 jak w tamtym roku ale tak fest;P A tertaz rpzepraszam ze troche mnie nie bedzie lub bede zadko, egzaminy kłaniają sie.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
31 maja 2011, 09:52
wyjechałam na kilka dni i zapomniałam Wam napisać
przepraszam Was bardzo, mam nadzieję, że mi wybaczycie
przez ten wyjazd muszę zacząć od nowa bo waga dalej 69,1
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
31 maja 2011, 10:54
Yasminn nie martw sie;*:* dasz rade;* Ja dzisiaj sniadanko chyba dobre bo mleko z platkami kukurydzianymi i muslami i kilka migdałów;] boję sie zwarzyc bo jak bedzie wiecej niz ostatnio to strace motywacje:(
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 359
31 maja 2011, 11:24
nie martw się na pewno będzie dobrze ;-)
ja już po 2 śniadaniu:) jogurt gratka :) idę posprzątać w domu i wracam popołudniu :)
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
31 maja 2011, 13:13
ja pierdziele ale ... ale mam doławogóle jakiegos, wszystko naraz, taka pogoda wxszyzscy sobie na grile jeziorka jezdza a ja niemoge... nauka i nauka, jeszcze do tego z dietą mi nie idzie, wogóle ryczec mi sie chce jak patrze wlustro a nic z tym nie robie :/
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
31 maja 2011, 13:13
a ja nie jadłam drugiego śniadania, własnie zjadlam na obiad ryż brązowy+kurczak w curry z sosem słodko-kwaśnym z "łowicza":)pychotka;]
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
31 maja 2011, 13:15
Antalea głowa do góry;*czasem są takie chwile kiedy odkładamy diete i lejemy na to;] pomyśl sobie czy warto zjeśc np: batonika kosztem Ciebie i twojego ciała. Moim zdaniem nie warto dlatego sobie to ciagle powtarzam ze nie warto!;];*
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 359
31 maja 2011, 13:30
Właśnie! Jak ja mam chwile słabości to przypominam sobie po co to robię :) Nie chcę tak dalej wyglądać jak teraz, przypominam sobie, że to już jest moja ostatnia szansa i że jak teraz to już nigdy nie schudnę. To mi bardzo pomaga.... :)
Ja jeszcze nie zaczęłam nawet obiadu robić - ale na pewno będą ziemniaki + pieczone skrzydełka z kurczaka + sałatka z kapusty pekińskiej
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
31 maja 2011, 17:45
Kochane Dajcie mi Kopa porządnego!! bo zjadłam dużo pistacji i migdałów:( o niee:(:(:( czy to tak źle?::(:(:(buuuu.
- Dołączył: 2011-02-13
- Miasto: Radzymin
- Liczba postów: 62
31 maja 2011, 18:07
Witam :) można dołączyć?
Do 1 września chciałam trochę schudnąć :(
Obecnie 57 kg przy wzroście 155 cm chciałabym tak ważyć 45 kg ahh :)
Niestety brak czasu i samozaparcia. ;/ już od grudnia się odchudzam i jak coś zrzucę od razu wraca ;/
Jak narazie dziennie 30 min fitnessu, jak sie uda :D
Polecacie coś sprawdzonego ? Jakąs dietę albo ćwiczenia? Chodzi mi głównie o fałdki na brzuchu i boczki których nie mogę się pozbyć ;/;/