Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

A co tu tak cicho?

mnie nie było w domu, a z telefonu nie lubię pisać. Dziś nadrabiam i parę fotek wrzucam z arboretum w Bolestraszycach:

Miłego popołudnia:-)

A ja jestem w Twoich stronach Maniu,w okolicach Zamościa 🙂 ,pozdrawiam wszystkie Panie cieplutko.I też nie bardzo lubię i potrafię z telefonu pisać, mam nadzieję że za dużo błędów nie zrobie.Milego wieczoru 😍.

A ja jestem w Twoich stronach Maniu,w okolicach Zamościa 🙂 ,pozdrawiam wszystkie Panie cieplutko.I też nie bardzo lubię i potrafię z telefonu pisać, mam nadzieję że za dużo błędów nie zrobie.Milego wieczoru 😍.

Jutro już piątek a kilka Pań zapomniało o wadze. Majówka skradła całą uwagę. 
Gdyby jednak jeszcze ktoś podał wagę to ja chętnie dopiszę.

Moja wnusia (ta z prawej) na kursie żeglarskim, na jeziorku Czerniakowskim w Warszawie.

Bardzo ciekawa jestem Tereniu jakie to miejsca w moich stronach. Czyżbyś była w Zwierzyńcu ?

Uleńko Twoja Wisienka też widzę interesuje się wieloma dziedzinami. Fajnie, że dzieci mają teraz takie możliwości. Ja w młodości nie pojechałam na obóz żeglarski, bo nie było kasy, egzamin na ratownika też mi przeszedł koło nosa z tego samego powodu. Parę innych "zachcianek" też mnie ominęło.

Niech tam się nam rozwijają te nasze wnuczęta, skoro mogą i najważniejsze - chcą.

CZWARTKOWE  MENU 4.05.2023

Śniadanie  - zimne nóżki,sałata, rzodkiewki, pomidor,papryka,ogórek.

Obiad  - zupa pomidorowa, II danie kiełbasą śląska w sosie węgierskim,mizeria, buraczki. 

Przekąska  - owoce na cały dzień. 

Kolacja  - ryba po grecku.

Słodycze były 😡😡😡

Spacer

Maniu miałaś miłą majówkę w pięknym miejscu teraz masz co wspominać i cudne zdjęcia nam pokazać.

Teresko wspaniałego pobytu życzę i pogody, napisz gdzie i z kim tak miło spędzasz czas. Też nie piszę z telefonu bo dużo błędów.

Ula są możliwości i fajnie że Wnuczka z nich korzysta i uczy się nowych umiejętności. Przypomniałaś mi jak ja się uczyłam żeglować na łódce  Optymist i wiązałam węzły, kiedy to było a mój tata pożyczał w wakacje żaglówkę i pływaliśmy całą rodzinką, mam nawet patent sternika, teraz pewnie już nie aktualny.

Krysiu dobrze że znowu wstawiasz swoje jedzonko, jest z kogo brać przykład. W Szkaradzie już wszystko przygotowałaś do sezonu?

Przez majówkę dużo podciągnęłam pracy na działce i jestem już na bieżąco a nie w tyle. Posiane warzywa ale jeszcze przykrywam włókniną bo w nocy są przymrozki. Truskawki posadzone na jesień zaczynają kwitnąć, może się dochowam i zjem choć jedną własną. Dużo pracy i nie mam zbytnio ochoty na pisanie ale codziennie czytam co u Was. Przyszły tydzień to już przygotowania do komunii, próby i trochę czasu posiedzę w kościele.

Dorotko, kwiecie i uprawy piękne, ale Leoś wymiata. Przesłodki jest! 

Uleczko ,przepraszam ,zapomniałam zupełnie o wadze ,ważyłam się w sobotę, waga 52,3.       Jestem od soboty na majówce i nie mam wagi 😁.