Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

Jak mam dzień głodomora to wiem że żadne opory nic nie dadzą, podjadam, kapustę kiszoną, twarożek a i tak skończy się chlebkiem. Ale też zauważyłam że w takie dołujące dni jak zjem na drugie śniadanie bułkę graham to przetrwam dzień z większym opanowaniem gębusi bo syci i nie ma wyrzutu glukozy. To takich żartych dniach staram się jeść mniej i często wtedy gotuję kapuścianą zupę albo brokułową.

Krysiu Ty jesteś najbardziej wytrwała, trzymasz się swoich zasad, podziwiam.

U mnie leje pewnie i u Was też i jak tu nie jeść?

U mnie lało z rana, potem tylko padało a teraz już słońce. Na dni głodomorka nie ma mocnych. Ja się poddaję bo nie cierpię jak mnie mdli z głodu i wtedy kanapka z wędliną jest po prostu boska.

Szpinakowo i chlebowo u mnie dzisiaj. 

śniadanie 2 kromki chleba z jajecznicą z dwóch jaj, szpinaku i czosnku

2 śniadanie - banan i plasterek szynki (bez fotki)

obiad - zupa ogórkowa i pierogi ze szpinakiem i kleksami skyru.

kolacja - 2 "boskie" kanapki z szynką i ogórkiem kiszonym 

-

Krysiu ,Twoje jedzonko takie smakowite i kolorowe :)) ale tak go mało....Ja z domu zwykle nie jem dużo ,za to w pracy masakra,cały dzień pracowy coś pochłaniam wrrr.Krysiu ,jeśli lubisz lody to polecam zrobić swoje domowe,są najpyszniejsze a pracy przy nich niemal nie ma.

Maniu ,na utrzymanie ciepłej herbatki polecam czajniczek z podgrzewaczem ,herbata ciągle jest ciepła ,taka w temperaturze " do picia " .Ale czy to pomaga na niepodjadanie :)) ?? Chyba że się ten czajniczek w pokoju trzyma ,bo tak to wiesz ..idzie się do kuchni po ciepłą herbatkę a wraca  ziemniaczkiem z obiadu :))

Dorotko ,dziękuję za pomysł ,jutro na obiad zupa kapuściana z pomidorkami z puszki.Zdrowe a przy okazji zutylizuję i zalegającą kapustę i dobiegającą swoich dni puszkę z pomidorami.

U mnie teraz już nie pada ale wieje zimny wiatr i ogólnie jest brzydko.Oby do niedzieli bo wtedy ma być ponoć cieplej u mnie na południu.I tego się trzymam.

Witam Wszystkich pięknie z działki .

Dziś oczywiście pada cały dzień bardzo mokro i bardzo zimno jest .Ale od jutra ma być ciepłej .A w końcu kiedyś  musimy rozpocząć pracę na działce .Chociaż dziś przeraźliwie zimno było .Ale przyjechaliśmy na tydzień i chciała bym dużo zrobić .Przygotowałam się też dietetycznie .Zrobiłam solidne zakupy i działkowe i spożywcze .Samochód aż się uginał😀.Tutaj oczywiście sklepy są ale stwierdziłam ,że tym razem przygotuję się solidnie bo na działce najtrudniej utrzymać dietę .Bo zmęczona jestem pracą i nie chce mi się nic robić ani po sklepach chodzić więc zjem byle co .A tak wymówki nie mam bo wszystko mam kupione i w miarę możliwości przygotowane  .Ale jak będzie to zobaczymy .

Moje jedzonko dzisiejsze 

1) Galart wieprzowy 

2)Ziemniaki ,pulpety w sosie pomidorowym ,surówka z ogórków 

3)2 kieliszki nalewki pomarańczowej z kawą 

4)Pasztet z zurawiną i sałatka z sera ,ogórka i rukoli ,jarmużu i pomidora ,jogurt .

Pozdrawiam 

Kolejny tulipan na jednej łodyżce 3 rozkwitnięte kwiatki i czwarta główka czeka .

Haniu ,zazdroszczę ,tak pozytywnie ,takiego pobytu na działce z dala od miasta .Mniej zazdroszczę pracy na działce :)) Tulipanek piękny i niezwykle oryginalny .Miłego pobytu i oby się w końcu to słonko zdecydowało i grzało nam z całych wiosennych sił.

Tereniu to ja poproszę o przepis na te lody 😀 Haniu piękny ten tulipan i to z jednej cebulki? Czy to jakaś specjalna odmiana ?Maniu bardzo lubię szpinak i chciałam dzosiaj go kupić,ale cały dzień padało.Jutro kupię i też coś upichcę.Jutro mój J ma urodziny,ale impre,a będzie dopiero w sobotę .Córcia zaprosiła do siebie bo ma duży ogród i będziemy grilować.Tort też będzie.

ŚRODOWE MENU  19.04.2023

Śniadanie  - zimne nóżki ,papryka ,rzodkiewki,pomidorki,sałata,salami,rżeżucha. 

Obiad  - zupa szczawiowa z jajkiem,II danie  pyzy ze śliwkami. 

Przekąska  - owoce na cały dzień. 

Kolacja  - 2 parówki cielęce.

Słodycze były 😡😡😡

Spacer - zero (deszcz)

Ruch - ćwiczki poranne 15 minut.

Ruch  - tylko kuchenny przy garach.

Hania i Inka zapomniały się zważyć. Hania miała koncert a Inka? Nie wiem co.

Ula , Inka napisała na poprzedniej stronie, ale wagi nie podała :-)