- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2023, 16:23
WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.
BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.
PRZEJDŹ DO TEMATU
Edytowany przez uleczka44 5 marca 2023, 22:38
16 marca 2023, 00:43
Ulka różnie u mnie z tym jedzeniem jest. ,ostatnio jest mi dobrze i nie czuję głodu .Ale mam rózne okresy .Najgorzej jak zejdę z obranej drogi to potem bardzo trudno wrócić .Jem to na co mam ochotę i co lubię .Ale staram się unikać cięzkich potraw .Tylko jak jestem na wyjściu to jem co jest i się nie tłumaczę .Bardzo nie lubię jak mnie ktoś zachęca do jedzenia .Gotuję też dietetycznie ,chociaż na przykład bardzo lubię dobre sosy ,to jem je zawsze jak jesteśmy u brata bo robi wspaniałe sosy ,podobne do naszej Mamy .Mam nadzieję ,że będzie dobrze i pogonię trichę kg .
Krysiu ja lubię wcześniej przygotować się do swiąt ,pozdrawiam
Edytowany przez misiak1962 16 marca 2023, 00:48
16 marca 2023, 09:45
ja się wczoraj zaczytałam i zapomniałam wpis zrobić. Poprawiam się, chociaż z grubsza podaję , bo nie wszystko sfotografowałam i wyleciało z pamięci:
- płatki orkiszowe z pestkami dyni
- 2 kanapki z pomidorem
- barszcz czerwony, curry z ciecierzycy z pomidorami,
- 2 kanapki z pastą z tuńczyka
Znowu przedobrzyłam z chlebem
Edytowany przez mania131949 16 marca 2023, 09:46
16 marca 2023, 12:52
Kryniu, miałaś szczęście z tą sarenką. Śliczna i całkiem blisko, koziołek poza kadrem.
Haniu, ja też zauważyłam, że jak zejdę z utartej jedzeniowej drogi to zaraz się wszystko wali a waga do góry. Sosy też bardzo lubię ale wiesz, że są kaloryczne.
Maniu, chlebowa miłośnico, chyba u Ciebie są bardzo smaczne chleby, z tradycyjnych wypieków. Warszawskich chlebów nie sposób pokochać, można je co najwyżej trochę polubić i pewnie dlatego ja mogę jeść po jednej kromce bez żalu.
16 marca 2023, 15:38
Ulka wiem ,ze sosy są bardzo kaloryczne dlatego jem tylko u brata .😀.Pozdrawian
16 marca 2023, 17:10
Ula, to zależy jaki chleb mąż kupi. Taki regionalny z biedry mnie nie kręci, ale z nasionkami, razowe czy żytnie, to i owszem. No i takiemu pieczonemu w domu nie mogę się oprzeć, bo pachnie tym chlebem długo i intensywnie i kusi, chociaż nie zawsze się udaje dobry upiec.
16 marca 2023, 22:09
Dzisiejsze jedzonko:
- parówki z warzywami ze słoika i pomidorem + keczup
- 2 kanapki z pastą z tuńczyka
- barszcz czerwony czysty, ziemniaki, schabowe bez panierki, sałata+ por+ jabłko+ oliwa
-kanapka z serem i pomidorem
Na zdęciu obiadowym połowa porcji, bo się opamiętałam, że fotki nie zrobiłam, jak już połowę zjadłam.
16 marca 2023, 22:25
Witam Wszystkich pięknie
Dzisiaj skonczyłam sprzątanie gruntowne kuchni ,cieszę się bardzo że koniec .Jeszcze firanki założyć .Dziś poszliśmy na trochę większe zakupy i pochodzić bo ładna pogoda to wykorzystać trzeba .Firanki i zasłonki w kolejnym pokoju wiszą też .
Kawę z kolezanką wypiliśmy ,małe plotki były i odpoczynek .A potem dalej pracowałam .
Moje dzisiejsze jedzonko .
1) Serek ,małt kawałek pasztetu ,że sliwką
2)Trzy cienkie parówki cielęce ,bigos
3)1 cukierek ,mała polędwiczka z kurczaka
4)Moja sałatka ,czereśnie z kompotu .
Pozdrawiam
Edytowany przez misiak1962 16 marca 2023, 22:27
16 marca 2023, 23:29
Ula, to zależy jaki chleb mąż kupi. Taki regionalny z biedry mnie nie kręci, ale z nasionkami, razowe czy żytnie, to i owszem. No i takiemu pieczonemu w domu nie mogę się oprzeć, bo pachnie tym chlebem długo i intensywnie i kusi, chociaż nie zawsze się udaje dobry upiec.
To dobrze, że ja nie piekę chleba bo nie oparłabym się czując zapach w całym domu. Nie masz lekko.