Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.

BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.


PRZEJDŹ DO TEMATU

AKTYWNE ŻYCIE SENIORA - WYNIKI

Pasek wagi

Witam, moja waga 85 kg .

Pasek wagi

WAGA - 75,9 kg

Pasek wagi

Dzisiaj pierwszy dzień zabiegów, mam ich dużo bo 64 .Zaczęłam od gimnastyki która trwa 30 minut na sali gimnastycznej, ćwiczenia z małą piłką i od razu wyszły moje sztywne stawy ale dałam radę. Te gimnastyki na kręgosłup mam co drugi dzień. Codziennie gimnastyka w basenie solankowym, magnetronik i borowina na lędźwie i ultradźwięki na prawy łokieć. A co drugi dzień masaż klasyczny 20 minut, hydromasaż z perełką w wannie, i aquawibron cały kręgosłup. Najtrudniej to na początku pamiętać o tym co na dany zabieg trzeba zabrać i o karcie zabiegowej. Śniadanie mam o 9,obiad o 14 a kolację o 17,45,teraz idę na mały spacer bo pogoda ładna ale jestem zmęczona po pierwszym dniu. Mieszkam na 3 piętrze i chodzę tylko schodami aby był dodatkowy zabieg. Między zabiegami nawet mam mało czasu na kawę.

Krysiu piękne to ciasto i z okazji takiej uroczystości trzeba zjeść. Sałatka z naczosami też bardzo ciekawa.


1. dwie kiełbaski na ciepło ,pasta jajeczna, twaróg, szynka i talerzyk warzyw.


2. trójkącik serka topionego  1 orzech brazylijski.

3.  Zupa pomidorowa z makaronem. Potrawka z kurczaka z ryżem i marchewka gotowana.

4, pół pomarańczy i kawa z mlekiem .

5. ???

Zapomniałam zrobić zdjęcia.

Pozdrawiam:)))

Pasek wagi

Witam Wszystkich pięknie 

Ulka 

przepraszam bardzo że nie podałam wagi ale miałam intensywny dzień i wypadło mi z głowy 

Moja waga 73.

Krysiu z takiej okazji to można zjeśc .Pięknie to ciasto wygląda i ta sałatka też .W tygodniu pytałaś mnie ile chodziłam .Ja staram się chodzić 10 km .Ale nie mnie niż 10 tys kroków .Czasami nie mam czasu i wtedy mniej albo jak kiepsko się czuję .

Dorotko odpoczywaj i baw sę dobrze .Po pierwszym dniu pewnie zmęczona jesteś .A jedzonko apetyczne tam masz .

My jesteśmy już w domku ,w sobotę byliśmy u synowej na imieninach ,miło było .Ale odchudzaniu imprezy nie sprzyjają .Dziś byliśmy na siłowni ,zrobiłam tez 10 km marszu .Nad miseczką staram się panować ,dzisiaj zjadłam 1408 kcal .

Moje jedzonko

1)Karp z octu 

2)sernik

3)Jedna pyza drożdżowa z plasterkiem schabu duszonego i fasolka żółta szparagowa 

4)Karp z octu ,chleb pieczony przez córkę z plasterkiem twarogu i cebulką 

5)Jabłko 

Pozdrawiam

Pasek wagi

poniedziałkowe menu. 

śniadanie

1/2 pomidora,1 plasterszynkowej,2 plasterki słoikówki oliwki,ćwikła

obiad -zupa kapuśniak  z białej kapusty,II danie koko + frytki

podwieczorek  - 2 jabłka

kolacja  - 1 banan,1 jabłko

słodycze - 2 cukierki, wafelek w czekoladzie 

spacer 9,16 km

Pasek wagi

Dorotko dużo tych zabiegów masz i to w 2 tygodnie ?W sanatorium 21 dni tylko 54 zabiegi.Zabiegi masz extra,zazdroszczę Ci tych ćwiczeń w basenie.Posiłki też dobre 😀 i człowiek musi się pilnować coby waga nie podskoczyła.

Haniu sporo maszerujesz i jesteś taka aktywna to waga też chyba Cię lubi.Choć tak jak piszesz imprezy zbytnio kuszą,ale bawić się też trzeba. 

Dzisiaj ja w rewanżu zaprosiłam wnuki na obiad.Po obiedzie były lody i graliśmy w kalambury.Po 18 tej przyjechali po nich rodzice.

Pasek wagi

Dzisiejsze jedzonko (bez fotek)

- parówki (2 szt) drobiowe, grzybki marynowane, papryka konserwowa, kromka chleba

- 2 kanapki z serkiem Twój smak,

- mandarynka,

- galaretka drobiowo-wieprzowa z kromką chleba,

- zupa jarzynowa z ryżem, 

- pierś z kurczaka grillowana, surówka z pekinki z ogórkiem, papryką i cebulą z oliwą i musztardą - porcja podzielona na dwa posiłki - obiad i kolację,

- rządek gorzkiej czekolady (mam jakieś galopki i to na powstrzymanie),

Kalorii nie liczyłam. 

Od jutra zmieniam sposób żywienia, może będą fotki i kalorie.


Pasek wagi

Mój mąż dzisiaj wyrzekł się obiadu, stąd moja kolacja. Postanowił schudnąć, chociaż ja uważam, że nie musi. Zjadł rano "gołe" parówki, potem zupę i na wieczór galaretę z kromką chleba. Trzeba będzie się i mnie dostosować jakoś. On jest łasuch, ale nie jest gruby. Zawsze kupuje jakieś słodycze : a to ciastka, a to cukierki, nie mówiąc o bananach i wieczornym podjadaniu. Ja się oczywiście jako łakomczuch czasem załapię, ale rzadko. Praktycznie te "zapasy" sam unicestwia. Mówi, że ciężko mu się ruszać i stąd to postanowienie  o odchudzaniu.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.