Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

Kochane, ja notuję co jem I piję.  Lekarz mi zalecił,  xeby sprawdzić  jaki składnik tak mi podbija wagę.  Póki co nic nie wiadomo.

a 

Przepraszam za pytanie,  ale czy choruje któraś z Was na Hashimoto? Może podzieliłaby się ze mną wiedzą. 

Inka, od ponad 30 lat mam niedoczynność tarczycy, tak myślę bo różnie byłam diagnozowana. Raz lekarz mówił, że to Hashimoto a inny, że niedoczynność. Ostatnia doktor endokrynolog zapytana wprost o to co ja właściwie mam też nie udzieliła mi jednoznacznej odpowiedzi. Skłaniała się do niedoczynności. Z tego wniosek, że jest cienka granica między jedną a drugą diagnozą. Poza tym, że przez cały czas biorę Euthyrox i kontroluję TSH nic innego nie robię. Tarczycę mam coraz cieńszą i pewnie kiedyś całkiem zaniknie (jak dożyję), wtedy podobno też bierze się lek tylko w większej dawce.

W sumie ta choroba specjalnie mi w niczym nie przeszkadza, chyba tylko w tym, że jest spowolniony metabolizm i trudniej się odchudzić.

Inka, zdjęcie bardzo ładnie weszło, koniecznie opisuj co jesz. Ja tez mam problemy z tarczycą ale mam nadczynność i Gravesa-Basedowa w maju idę na usunięcie całej tarczycy. A sałatka bardzo zdrowa i nic w niej nie może tuczyć, dosyp trochę pestek dyni i ziaren słonecznika to podkręci metabolizm.

Haniu już niedługo wrócisz w swoje pielesze i  będziesz wynajdywać sobie pracę.

Maniu bardzo smaczne posiłki i malutko a takie żarte dni też miewam i ulegam, nie przejmuj się nimi, jutro będzie lepiej.

Krysiu chyba każda z nas pije za mało i musi się pilnować. Twoje posiłki to jakieś 1400 kalorii. Tak jak napisała Mania najlepsze jest Fitatu, wystarczy darmowa wersja i bardzo dobrze , dokładnie liczy i płyny też liczy. Trochę na początku jest wpisywania ale po jakimś czasie tylko zaznaczasz na liście to co jesz i idzie to szybko. Wpisujesz też ruch i ona odejmuje spalone kalorie, ja od dawna się nią posługuję i jest prosta w obsłudze.

Wczorajsze posiłki:

1. chleb pełne ziarno z sałatą, szynką serkiem, gruszka.

2.kisiel porzeczkowy.

3. zupa kapuściana.

4. galaretka,jabłko,2 delicje.

5.jajko na twardo, sałata 2 liście, łyżeczka majonezu.

Ja już w 97 roku miałam usuniętą  tarczycę  z powodu nadczynności.  Od tego czasu biorę  eutyrox.  Tsh, ft3, ft4  mam w normie, ale anty- tpo i tg mam zawyżone i to ponad 100-krotnie. Niestety, endokrynolog to zlekceważył, bo nie ma na to innych leków. Tylko dietą  i ograniczonym stresem  mozna z tym walczyć. A jak mi doszła jeszcze bolerioza, to już nie za bardzo nad tym panuję 

To faktycznie bieda. Nie miałam pojęcia, że można mieć Hashimoto nie mając tarczycy w ogóle. 
Przez wszystkie lata, w których choruję na tarczycę nie spotkałam dobrego endokrynologa, a miałam kilku. Wizyty po kilka minut następny. Czułam się tak jakbym zabierała ich cenny czas przychodząc z moją byle jaką niedoczynnością. I prawie uwierzyłam, że to żadna choroba.

Uleczko,  masz rację,  lekarze traktują nas jak zło konieczne,  nawet na wizytach prywatnych.Tarczyca odrasta,  ale najczęściej w postaci guzków,  bo lekarze najczęściej wycinają tylko skrzydelka tarczycy, a ogonek zostawiaja. Te guzki mogą się stać  złośliwymi,  ale to już  trzeba badać prywatnie, tak jak i tpo i tg.

Z tarczycą  problemów nie mam chyba,nigdy nie miałam żadnych badań.Nawet nie wiem jakie objawy są chorej tarczycy.Co do lekarzy to macie rację rzadko który się przykłada. 

czwartkowe menu 

śniadanie - 2 plasterki słoikówki,sałata,pomidorki,2 łyżeczki serka wiejskiego ze szczypiorkiem. 

obiad - zupa grzybowa z mrożonki,II danie - kotlet z karkówki + surówki. 

podwieczorek  - mandarynka,jabłko.

kolacja  - jogurt jagodowy

słodycze - 1 biszkopt z galaretką.

ruch - ćwiczenia-  gimnastyka dywanowa

Pogoda deszczowa zero spaceru.