Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.

BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.


PRZEJDŹ DO TEMATU

AKTYWNE ŻYCIE SENIORA - WYNIKI

Pasek wagi

Witam wszystkie bardzo serdecznie, nie zapomniałam o Was i mam nadzieję że z wzajemnością.  Dwa miesiące minęły  mi szybko i były bardzo  burzliwe.  Rozchorował  mi się mąż i dosłownie minuty łączyły go że światem żywych.  Nie będę  wszystkiego opisywać,  bo jeszcze mnie telepie,  jak sobie przypomnę. To była walka, a uzyskanie skierowania do szpitala to wyprawa w Himalaje, a ile przy tym pyskówek  Skończyło się na  zapaleniu otrzewnej, dwóch operacjach, będzie jeszcze trzecia., a mogła być tylko jedna - gdyby wykonano  badanie na czas i dokładne.  Powiedźcie mi, za co my płacimy?

Moja waga  82,15. Mimo stresu, a właściwie przez stres przytyłam. Ale o mnie to w następnym wpisie.

Pasek wagi

Tak jak myślałam waga szybuje w górę. Za dobrze karmią w sanatorium,ruch i zabiegi niestety nie ułatwiają 🙉 WAGA wredna 🙈

Tydzień minął szybko,zabiegi,spacery,koncerty,tańce wypełniają czas po południu.Zabiegi takie jakie chciałam ,wszystkie do godziny 13.Personel bardzo miły,jedzenie dobre,warunki takie z lat 70tych,ale jest czysto.Ciechocinek jako miasto podupadło,mam porównanie bo dawnymi laty przyjeżdżaliśmy na występy Don Wasyla.Tężnie to główna atrakcją miasta,bo poza tym nie ma nic ciekawego.Wyobraźcie sobie że tu nie kursuje pociąg mimo że są tory.Wysyłajq ludzi ,a dojazd busikami albo taxi( 120 zł)Autobusy owszem kursuje,ale dopasować ciężko.Po mieście jazda mzk za darmo dla wszystkich.

Pozdrawiam z Ciechocinka i życzę dużo zdrowia.

Pasek wagi

Inko to straszne,zapalenie otrzewnej miała koleżanka jak pękł jej wyrostek.O mało sepsq się  to nie skończyło.Zdrowia dla męża życzę.

Pasek wagi

ULA masz rację zaniedbałam pisanie,ale przepraszam i sumiennie będę nadrabiać wpisy i wklejać fotki.W Szkaradzie to czas wypełniony wnukami,wieczorami padałam zmęczona,ale  szczęśliwa w pielesze.Po powrocie wizyty u lekarzy, 50 lecie naszego ślubu,wycieczka do Karpacza ,i tradycyjnie już  wspinaczka na moją ukochaną Śnieżkę.

A przed wyjazdem do sanatorium pilnowałam wnuki bo ich rodzice pojechali pływać po Morzu Śródziemnym jachtem.Myślę że usprawiedliwiłam się i krótki opis został przyjęty.Dorotko nie znam się  na wynikach a o tarczycy nic nie wiem.Ty jesteś taka szczuplutka to myślałam,że choroby się Ciebie nie imają.Hania zawsze kolorowa i w ruchu .Trzymajcie się ciepło i zdrowo.Posiłków nie wypada mi fotografować,ale są obfite ,różnorodne i bardzo dobre.

Pasek wagi

Moja waga 74,4

Pasek wagi

Krynia1952 napisał(a):

ULA masz rację zaniedbałam pisanie,ale przepraszam i sumiennie będę nadrabiać wpisy i wklejać fotki.W Szkaradzie to czas wypełniony wnukami,wieczorami padałam zmęczona,ale  szczęśliwa w pielesze.Po powrocie wizyty u lekarzy, 50 lecie naszego ślubu,wycieczka do Karpacza ,i tradycyjnie już  wspinaczka na moją ukochaną Śnieżkę.

A przed wyjazdem do sanatorium pilnowałam wnuki bo ich rodzice pojechali pływać po Morzu Śródziemnym jachtem.Myślę że usprawiedliwiłam się i krótki opis został przyjęty.Dorotko nie znam się  na wynikach a o tarczycy nic nie wiem.Ty jesteś taka szczuplutka to myślałam,że choroby się Ciebie nie imają.Hania zawsze kolorowa i w ruchu .Trzymajcie się ciepło i zdrowo.Posiłków nie wypada mi fotografować,ale są obfite ,różnorodne i bardzo dobre.

Krysiu ślicznie wyglądacie i życzę następnych wspólnych lat w miłości i zgodzie. Gratuluję wejścia na śnieżkę bo to świadczy że masz dobrą kondycję. Bardzo nam brakuje Twoich wpisów choć od czasu do czasu. Miłego pobytu w Ciechocinku:)))

Pasek wagi

Inka1233 napisał(a):

Witam wszystkie bardzo serdecznie, nie zapomniałam o Was i mam nadzieję że z wzajemnością.  Dwa miesiące minęły  mi szybko i były bardzo  burzliwe.  Rozchorował  mi się mąż i dosłownie minuty łączyły go że światem żywych.  Nie będę  wszystkiego opisywać,  bo jeszcze mnie telepie,  jak sobie przypomnę. To była walka, a uzyskanie skierowania do szpitala to wyprawa w Himalaje, a ile przy tym pyskówek  Skończyło się na  zapaleniu otrzewnej, dwóch operacjach, będzie jeszcze trzecia., a mogła być tylko jedna - gdyby wykonano  badanie na czas i dokładne.  Powiedźcie mi, za co my płacimy?

Moja waga  82,15. Mimo stresu, a właściwie przez stres przytyłam. Ale o mnie to w następnym wpisie.

Trzymaj się dziewczynko i dużo siły życzę a dla męża szybkiego powrotu do zdrowia. Takie to leczenie na NFZ, tyle się płaci a traktuje jakbyśmy chcieli wyłudzać pieniądze.

Pasek wagi

Krynia1952 napisał(a):

Tak jak myślałam waga szybuje w górę. Za dobrze karmią w sanatorium,ruch i zabiegi niestety nie ułatwiają ? WAGA wredna ?

Tydzień minął szybko,zabiegi,spacery,koncerty,tańce wypełniają czas po południu.Zabiegi takie jakie chciałam ,wszystkie do godziny 13.Personel bardzo miły,jedzenie dobre,warunki takie z lat 70tych,ale jest czysto.Ciechocinek jako miasto podupadło,mam porównanie bo dawnymi laty przyjeżdżaliśmy na występy Don Wasyla.Tężnie to główna atrakcją miasta,bo poza tym nie ma nic ciekawego.Wyobraźcie sobie że tu nie kursuje pociąg mimo że są tory.Wysyłajq ludzi ,a dojazd busikami albo taxi( 120 zł)Autobusy owszem kursuje,ale dopasować ciężko.Po mieście jazda mzk za darmo dla wszystkich.

Pozdrawiam z Ciechocinka i życzę dużo zdrowia.

Krysiu bardzo młodo wyglądasz a z wagą będziesz walczyć po powrocie. Regeneruj siły:))

Pasek wagi

Inko trzymaj się i zyczę dużo zdrówka dla męża i sił dla Ciebie .

Krysiu pięknie wyglądacie ,zyczę dużo zdrówka i samych miłych chwil na dalsze lata .I kondycję masz wspaniałą ,wejście na Śniezkę jest tego dowodem .W Ciechocinku odpoczywaj i miło spędzaj czas .Miło będzie jak będziesz robić częsciej wpisy .

Ja dzisiaj rozpoczełam przygotowania do świąt i wysprzatałam kilka szafek .Był też Pan który robił zawory w kuchni bo stare się zapiekły i zrobił nowe .Było przy tym trochę pracy bo trzeba było przygotować kuchnię .Rozebrać tył jednej szafki ,wynieść kilka rzeczy .Ale już zrobione .Chociaż nie lubię takich prac .Byliśmy też na siłowni i na zakupach .Dzisiejszy dzień był bardzo intensywny .A to róze z mojej działki ,pewnie ostatnie w tym roku 

Pozdrawiam 

Pasek wagi

Pamiętamy🕯️🕯️🕯️

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.