Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.

BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.


PRZEJDŹ DO TEMATU

AKTYWNE ŻYCIE SENIORA - WYNIKI

Pasek wagi

Witam dziewczynki i serdecznie pozdrawiam.

Wczoraj byłam bardzo grzeczna w jedzeniu i wytrzymałam na 1300 kaloriach

 1.Pomidor, cebula, jajko na twardo, łyżeczka majonezu, chleb wieloziarnisty 1 kromka, listki szpinaku.

2. kasza pęczak z cukinią, groszkiem, łyżka buraków.

3. galaretka z rodzynkami i 2 morele 

4. Cukinia grillowana, kubek maślanki

Płynów tez było sporo 2456 mil.


Pasek wagi

dorotamala02 napisał(a):

Witam dziewczynki i serdecznie pozdrawiam.

Wczoraj byłam bardzo grzeczna w jedzeniu i wytrzymałam na 1300 kaloriach

 1.Pomidor, cebula, jajko na twardo, łyżeczka majonezu, chleb wieloziarnisty 1 kromka, listki szpinaku.

2. kasza pęczak z cukinią, groszkiem, łyżka buraków.

3. galaretka z rodzynkami i 2 morele 

4. Cukinia grillowana, kubek maślanki

Płynów tez było sporo 2456 mil.

Dorota chce zapytac o galaretke.Robisz ja sama czy kupujesz gotowa? Kanadyjskie galaretki to sama chemia, sklad jak tablica Mendelejewa. Owszem sa smaczna ale niezdrowe.Czasem kupuje nasze polskie galaretki bezcukrowe ale ich  cena jest bardzo wysoka. Kupilam ostatnio zelatyne i sama cos probuje przygotowac. Galaretki miesne wychodza smaczne ale takie owocowe to nadal nie to.

Jedzonko masz pyszne🙂

Pasek wagi

wrednababaa napisał(a):

dorotamala02 napisał(a):

Witam dziewczynki i serdecznie pozdrawiam.

Wczoraj byłam bardzo grzeczna w jedzeniu i wytrzymałam na 1300 kaloriach

 1.Pomidor, cebula, jajko na twardo, łyżeczka majonezu, chleb wieloziarnisty 1 kromka, listki szpinaku.

2. kasza pęczak z cukinią, groszkiem, łyżka buraków.

3. galaretka z rodzynkami i 2 morele 

4. Cukinia grillowana, kubek maślanki

Płynów tez było sporo 2456 mil.

Dorota chce zapytac o galaretke.Robisz ja sama czy kupujesz gotowa? Kanadyjskie galaretki to sama chemia, sklad jak tablica Mendelejewa. Owszem sa smaczna ale niezdrowe.Czasem kupuje nasze polskie galaretki bezcukrowe ale ich  cena jest bardzo wysoka. Kupilam ostatnio zelatyne i sama cos probuje przygotowac. Galaretki miesne wychodza smaczne ale takie owocowe to nadal nie to.

Jedzonko masz pyszne?

Niestety galaretki kupuje ale szukam z dobrym składem i jem jedna codziennie bo to zalecenie lekarki aby jeść dużo żelatyny. Mięsne galarety robie sama ale trochę za rzadko, brak mi na wszystko czasu a w dodatku nie lubię gotować. Jak robię sama to korzystam z "Ania Gotuje". Domowa galaretka wiśniowa.

Pasek wagi

Elu. galaretka owocowa jest pyszna z domowego kompotu. Ja dodaję żelatynę "uniwersalną", czyli taką, co i do mięsa można dodać, ale jest też w sprzedaży żelatyna do deserów. Może poszukaj gdzieś na polskich półkach w marketach.

Z kompotu można też pyszny kisiel zrobić dodając mąkę ziemniaczaną. 

Pasek wagi

Obiecałam sobie, że będę "focić" jedzonko od dziś, ale wyszło jak zwykle, czyli obiecanki cacanki, bo przyjechali goście, przywieźli 2 rodzaje pizzy i pokusiłam się na 2 trójkąty. No a potem to już pooooszło. Dojadałam i dojadałam i nadal jestem głodna. 

Śniadanie - 2 kanapki z wędliną i warzywami - te trzy bez sałaty to dla męża. Moje się wydają większe, ale to takie ujęcie tylko.

\

Zupa cukiniowa z "wkładką" z drobionego chleba.


I tyle fotek. Może uda mi się jutro "poprawić" :-)

Pasek wagi

mania131949 napisał(a):

Obiecałam sobie, że będę "focić" jedzonko od dziś, ale wyszło jak zwykle, czyli obiecanki cacanki, bo przyjechali goście, przywieźli 2 rodzaje pizzy i pokusiłam się na 2 trójkąty. No a potem to już pooooszło. Dojadałam i dojadałam i nadal jestem głodna. 

Śniadanie - 2 kanapki z wędliną i warzywami - te trzy bez sałaty to dla męża. Moje się wydają większe, ale to takie ujęcie tylko.

\

Zupa cukiniowa z "wkładką" z drobionego chleba.

I tyle fotek. Może uda mi się jutro "poprawić" :-)

Najważniejsze to zrobić początek, potem już jakoś poleci. Ja o zdjęciach przypominam sobie już jak kończę jedzenie. 

Pasek wagi

Maniu fajnie że się udało zrobić zdjęcia też zapominam. Smaczne i kolorowe jedzonko a ten sos Łowicz do pizzy to smarujesz na kanapki?

To moje wczorajsze jedzenie.

1. jajecznica z pomidorem i szpinakiem i berlinką.

2.orzech włoski.

3.kotlety mielone z indyka z cukinia w środku i kapusta z koperkiem.

4.Grejpfrut pół i galaretka.

5. reszta kapusty z koperkiem i kubek maślanki.

Od jutra będę chodzić 2 razy dziennie do kotów u mojej córki bo ona z rodzinką wylatuje do Turcji na dwa tygodnie.

Pasek wagi

Ten sos, Dorotko, to akurat tam stał sobie, ale ja często smaruję chleb np. koncentratem pomidorowym zamiast masła, a dzisiaj właśnie tym sosem smarowałam. Mąż z masłem musi mieć, ja niekoniecznie. 

Dziś u mnie były nadal dwie kanapki takie jak wczoraj, tylko z chleba żytniego z ziarnami, potem bułka z masłem i ogórkiem, kapuśniak z młodej kapusty, kluchy z parówką i sosem pomidorowym. Zgrzeszyłam wafelkiem familijnym mini . Na kolację będzie chyba serek wiejski ze szczypiorkiem i ogórkiem, bo "zaczęły się" ogórki na grządce, a ja takie "swoje" bardzo lubię. Sklepowe nie bardzo mi podchodzę, dobrze, że już są, mąż ma zamiar ukisić trochę. 

A o  fotkach oczywiście zapomniałam :-)

Pasek wagi

mania131949 napisał(a):

Elu. galaretka owocowa jest pyszna z domowego kompotu. Ja dodaję żelatynę "uniwersalną", czyli taką, co i do mięsa można dodać, ale jest też w sprzedaży żelatyna do deserów. Może poszukaj gdzieś na polskich półkach w marketach.

Z kompotu można też pyszny kisiel zrobić dodając mąkę ziemniaczaną. 

Poszukam takiej zelatyny do deserow w polskim sklepie.    Za kisielem nie przepadam choc moj syn moglby go jesc litrami.Maz kocha galaretke z nozek wiec galaretki miesna goszcza czesto na  naszym stole.Ja jem i miesne i owocowe.

Pasek wagi

Dziękuję Haniu za namiary 🌹Może skorzystam.Widzę,że znowu fotkujecie żarełko.Przestałam wstawiać fotki bo nikt nie wstawiał i pomyślałam, że nikogo to nie interesuje.Teraz w Szkaradzie dopóki nie ma dzieci i trwają ostatnie robótki jadłam niezbyt przepisowo.Dzisiaj sporo pierniczków wpadło do paszczy,  stałam przy kuchni mieszałam słoninę na smalec i tak po jednym podjadałam.Smalec zrobiony, ogórki zakiszone i w piątek po południu ruszamy do Szumiącej.Stamtąd ruszamy Obrą na spływ.Upiekę jeszcze ciasta 😄spodziewam się  sporej grupy😉 łasuchów.Trzymajcie się cieplutko.

Uleńko pięknie dziękuję za tabelkę. 

🌹🪻🌷🌹🌻🌷🪻🌹

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.