- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2023, 16:23
WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.
BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.
PRZEJDŹ DO TEMATU
Edytowany przez uleczka44 5 marca 2023, 22:38
21 stycznia 2024, 11:04
Haniu tak 😀 świeżynka to mięso duszone z dużą ilością cebuli.Wnuki pamiętają i oby jak najdłużej nasze oczy cieszyły się ich widokiem.Ja też dzisiaj czekam na swoje wnuki,ciasta już wczoraj upiekłam ,a lody z borówkami już w lodówce czekają.Piękny ten filmik już go zapisałam.
21 stycznia 2024, 13:45
Haniu, piękne życzenia w filmiku i w realu też miałaś. To miło kiedy wnuki pamiętają o babciach i dziadkach. Moja wnusia ma ferie i jest z rodzicami w górach. A ja z mężem idziemy dzisiaj do ulubionej restauracji mojego męża na obiad. Mąż bardzo lubi jagnięcinę i od czasu do czasu wybieramy się do tureckiej restauracji Efes, bo tu wiedzą jak pysznie ją przyrządzić.
Od piątku siedzę z kotem więc dzisiejsze nasze wyjście będzie prawie jak randka.
21 stycznia 2024, 21:53
Witam Wszystkich pięknie
Krysiu to prawda ,że nasze wnuki są jak balsam dla duszy dla nas .Są naszą największą radością .A taką swieżonkę nasza mama też robiła .Zazwyczaj była to ,ze świeżej wieprzowinki .Ale nie znałam tej nazwy .
Ulka wnuki wrócą to przyjdą do Was .A takie randki z mężem to my lubimy też .I każdą uroczystośc sobie świętujmy sami też . .Fajnie ,że poszliście do knajpki na randkę ,w życiu musi być takich chwil jak najwięcej .A jagnięcinę też lubię jak dobrze zrobiona to pyszna .Jak u nas by gdzieś była to też bym poszła .
Dzisiaj byliśmy u synowej na imieninach ,posiedzieliśmy ,pogadaliśmy było miło i sympatycznie .Chociaż dwa dni pod rząd impreza to nie wróży nic dobrego dla mojej wagi jutro .Pozdrawiam
Edytowany przez misiak1962 21 stycznia 2024, 22:24
21 stycznia 2024, 23:36
niedzielne menu 🍽
śniadanie- 2 łyżki pasty z makreli,4 plasterki salami, pomidorki, papryka, czosnek,rżeżucha, rzodkiewki,sałata.
obiad - barszcz czerwony, II danie - świeżynka z ziemniakiem.
podwieczorek - owoce.
kolacja- kisiel malinowy,jabłko,kiwi.
Słodycze- 5 cukierków,pasek czekolady z orzechami, 1 kawałek pleśniak,1 kawałek babki cytrynowej.
ruch - kuchenno - pokojowy.
Moje wnuki od syna,u córci cała rodzinka chora.
21 stycznia 2024, 23:39
Haniu pięknie spędzony weekend, a waga u Ciebie posłuszna i pokaże to co zechcesz.
22 stycznia 2024, 09:27
niedzielne menu ?
śniadanie- 2 łyżki pasty z makreli,4 plasterki salami, pomidorki, papryka, czosnek,rżeżucha, rzodkiewki,sałata.
obiad - barszcz czerwony, II danie - świeżynka z ziemniakiem.
podwieczorek - owoce.
kolacja- kisiel malinowy,jabłko,kiwi.
Słodycze- 5 cukierków,pasek czekolady z orzechami, 1 kawałek pleśniak,1 kawałek babki cytrynowej.
ruch - kuchenno - pokojowy.
Moje wnuki od syna,u córci cała rodzinka chora.
Ale Ci wnuki szybko rosną. To już młodzież. I najpiękniejszą krzyżówkę zrobiły. Przy takich wnukach babcia jest szczęśliwa.
22 stycznia 2024, 09:48
I znowu nie udało mi się zmniejszyć wagi, to kocica mnie prowokuje do podjadania. Jak tylko wejdę do kuchni pojawia się natychmiast, siada pod lodówką i upomina się o smaczki. Robi te swoje kocie, błagalne oczy i zawsze coś dostanie. A ja przecież nie od macochy i też choć odrobinkę poprawiam sobie nastrój, tak przy okazji. I na wadze
81,3 kg. dzisiaj
22 stycznia 2024, 11:06
MOJA WAGA 64,6. Urosła mimo starań, trudno, jest jak jest. Mówią że morsowanie odchudza a ja mam taki apetyt że ho ho!
Śliczne macie wnuki i bardzo miło spędziliście czas. Krysiu ta krzyżówka jest super prezentem, taka wzruszająca. Haniu też prezenty widzę użyteczne były i ślicznie razem wyglądacie, wnuk też bardzo urósł a synowa śliczna kobieta. Ula Ty masz cudowny czas z kotką, czas spokojny dla siebie a wypad na cielencinkę wspaniały pomysł i oderwanie. Wnuki to taki balsam na wszystkie smutki tego świata.
U mnie wieczorem tez były wnuki, było miło i wesoło, upiekłam szarlotkę według ich życzenia. Dostałam piękną laurkę, dołączy do kolekcji w teczce bo taka mam i zbieram wszystkie skarby od wnuków.
Mąż się całkiem położył, biodro odmówiło posłuszeństwa, do toalety tylko z chodzikiem dociera, mam nadzieję że przejdzie i będzie lepiej.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Edytowany przez dorotamala02 22 stycznia 2024, 11:09