Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

Szkoda,że wszystkie nie jesteście na messengerze, bo muszę dwa razy pisać 😉 i niektóre z Was znudzone są moją pisaniną.

Kryniu, a skąd ten wniosek , że jesteśmy znudzone?. Ja tam oblatuję i messenger i grupę. Tutaj większość "siedzi", oprócz Krysi Mefisto, która nie zagląda. Nawet Beata czasem zajrzy.

Te raki to dobra rzecz dla seniorów mieszczuchów, na śliskie ulice, bo już nie wszyscy są sprawni na tyle, żeby ekwilibrystykę poślizgową uprawiać, tylko zastanawiam się, jak to się wkłada. Jedzonko Twoje pyszne. :-)))

Krysiu jak to znudzone, ja bardzo lubię Twoje wpisy i zawsze czytam  bo mi imponujesz posiłkami. A te cynaderki to sama robiłaś, nie jadłam z 20 lat, kiedyś za komuny gotowałam i bardzo lubiłam a teraz w sklepie nigdy nie widziałam nerek. Ja jakoś Messengera nie lubię i nawet nie wiem jak was znaleźć . Wpisałam kiedyś VITALIJKI 50+ i nie znalazłam. Zdecydowanie wolę Vitalię.

Takie  nakładki na buty dostałam w tamtym roku, one są z gumy na palce i na piętę się ją naciąga. Nie zakładałam ani razu ale może w tym roku się przydadzą.

Dania z czwartku.

1. bułka graham z żółtym serem,twarogiem,kaszanką i sałatą.

2. kotlety mielone z groszkiem,fasolka szparagowa,kapusta,ziemniak.

3. galaretka,1/2 kaki i żurawina,pestki dyni,orzechy włoskie.

4.racuszki z jabłkami z mąki pełne ziarno,2 sztuki.

Moje nowe paznokcie

Witam Wszystkich pięknie .

Krysiu co Ty piszesz ,czekam z utęsknieniem na Twoje wpisy i fotki .Fajne  masz meni i fotki .A po za tym mi jakoś tu lepiej niż na mesendrzeze .A cynaderek nie jadłam z 20 lat ,chciałam pytać gdzie kupiłaś bo bardzo lubiłam .

A takie nakładki na buty fajne są  ale nie wiem jak się nakłada nigdy nie miałam .

Dorotko śliczne pazurki  i jedzonko pyszne .

Maniu masz rację ,że te raki przydały by się

bo strach jest żeby człowiek kości nie połamał a wyjśc czasami trzeba .

U mnie dalszy ciąg sprzątania ,dotarłam już do ostatniego pomieszczenia czyli kuchni .Ale za to wczoraj wszystkie okna umyliśmy .Czytałam ,że później ma być mróż a wczoraj było +9 stopni to wykorzystałam pogodę .Pod wieczór już był duży wiatr ,cieszę się ,że zdązyliśmy .Jedno z głowy .Dzisiaj sprzątania ciąg dalszy i gotuję czerwoną kapustę miałam zamówioną 7,5 kg.Włożę do słoi bardzo ją lubię i zawsze gotuję .

Moje wczorajsze jedzonko 

1)Fasolka szparagowa ,kiełbaska niedźwiedzia 

2)Rosół z makaronem ,kawałek wołowiny i piersi z kurczaka 

3) Serek twarogowy wędzony 

4) Arbuz 

ostatni z włanego ogródka

Pozdrawiam 

Maniu te raki bardzo proste w obsłudze,naciągasz gumkę z przodu ,gumkę z tyłu i gotowe.Zrobię fotkę to wrzucę.Dorotko pazurki extra taki spokojny kolorek moja synowa ma podobny,ja lubię wiśnie i fiolety.U Ciebie na talerzach rarytaski,jestem cały czas na poglądzie 🙂.Haniu jesteś już chyba na półmetku sprzątania,a ja dopiero zaczynam.Teraz jestem na etapie robienia tuszonek do słoików.Dzisiejsza rehabilitacja szybko i sprawnie zrobiona,potem spacer na lody i szybkie zakupy.J jak wejdzie do sklepu to trudno go z niego wyciągnąć jemu wszystko się przydaje i to w podwójnych ilościach.

Krysiu ,ja bardzo lubię czytać to co piszesz Ty i pozostałe Kobietki i wcale nie jestem znudzona! Wręcz przeciwnie ,cieszę się że mogę poczytać i tu i tu.Częściej na messengerze czytam bo łatwiej mi wyjąć w autobusie telefon i poczytać niż w domu do kompa zasiąść .I na mesengerze też szybciej mi coś napisać :))Ale z kolei fotki lepiej obejrzeć na kompie bo wyraźniejsze .

Dorotko ,paznokietki śliczne ,takie delikatne .

Maniu raki wkłada się bardzo łatwo i dobre są też na spacery poza miasto jak ślisko ,one leciutkie są i mało miejsca zajmują,można do plecaka wrzucić.

Dziewczyny Wy już albo startujecie z porządkami albo wręcz kończycie a ja jeszcze nawet zaplanowanych prac nie mam.Ale lada chwilka i ja się zabiorę do pracy świątecznej :))Teraz łikend w gościach więc nic w domku nie zrobię ale od przyszłego nastawiam się na podgonienie prac porządkowych .Dobrej nocki Wam wszystkim życzę.

piątkowe menu 🍽24.11.2023

śniadanie- 1plaster pasztetu z indyka ze śliwką, 1plaster salcesonu czosnkowego, 1plaster piecucha, 1plaster galatu z koko,1 łyżka twarożku, papryka, rzodkiewki,sałata. 

obiad - barszcz czerwony, II danie - cynaderki w sosie,kasza perłowa + surówki. 

podwieczorek  - owoce 

Kolacja- 3 jabłka

Słodycze- 1/2 czekolady z orzechami,10 cukierków.

ruch - 9,45 km

sobotnie menu 🍽25.11.2023

Śniadanie- 2 jaja na boczku.

obiad - krem z grzybów,II danie  - stek+ surówki. 

podwieczorek  - owoce na cały dzień. 

kolacja- jogurt brzoskwiniowy,1jabłko,1 kiwi.

słodycze  - 7 cukierków,2 oreo,2 kostki czekolady.

ruch - 5,39 km

To i ja się pochwalę moim dzisiejszym jedzonkiem, bo udało mi się nie zapomnieć o zrobieniu fotek:

śniadanie - jajecznica na resztkach wędlin + 2 kromki chleba

2 śn. koktajl - jabłko, jogurt, miód (1 łyżeczka)

obiad - rosół z makaronem, potrawka z mięsa z rosołu w sosie koperkowym, ziemniaki, sałata, ogórek, pomidor

z majonezem, ziemniaki

podwieczorek - galaretka z truskawkami 1 porcja - druga dla męża)

Witam pięknie 

Krysiu ładne spacery zaliczasz ,mimo nie sprzyjającej pogody ,brawo .Jedzonko też pyszne .

Maniu u Ciebie też apetycznie ,a na potrawkę narobiłaś mi apetytu muszę sobie zrobić .

A ja dziś odpusciłam marsz  bo postanowiłam ,że upiekę pierniki .Ale najpierw przyszła znajoma na kawę a potem miałam kilka telefonów i zaczełam póżno ale skonczyłam .Upiekłam wszystkie .Cieszę się bardzo bo mam już spokój ,jeszcze je ozdobię ale do tej pracy męża wciągne też .Niech się wykaże .

Moje jedzonko 

1)Dwie cienkie kiełbaski i buraczki gotowane w całosci .

2)Krem z dyni ,  1 śledzik marynowany ,dwa pierniczki 

3)Borówki i truskawki 

4)Papryka czerwona 

Pozdrawiam