Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.

BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.


PRZEJDŹ DO TEMATU

AKTYWNE ŻYCIE SENIORA - WYNIKI

Pasek wagi

czwartkowe  menu 🍽

śniadanie  - zimne nóżki,papryka sałata.

obiad - zupa krupnik,II danie -1 gołąbek,papryka,sałata.

podwieczorek - owoce

kolacja -  2 kaszanki z patelni

słodycze były 😡😡😡

ruch - 2,5 km

Dzisiaj odwiedziłam groby bliskich,porządkowanie w opadach mżawki bŕrr,zimno.

Były też momenty miłe dla oka,zieleń na polach a drzewa w cudnych kolorach.

Dobrej nocki 😍

Pasek wagi

Haniu przykro mi że musisz pożegnać  miłą sercu osobę. Pyszne masz jedzonko  aż chce się jeść.

Krysiu jesz jak "ptaszek" ale bardzo pysznie. Piękną trasą jechałaś na cmentarz, niestety w tym czasie często trzeba sprzątać w deszczu i wietrze groby naszych bliskich.

Maniu jak tam brzuszek już mniej dokucza?

Moje jedzenie wczoraj;

Jajka, wędlina słoikowa, twarożek, rzodkiewki.

kasza gryczana, plaster łopatki duszonej, ogórek kiszony seler konserwowy.

galaretka,1/2 kaki,3 śliwki.

serek wiejski lekki 200 gram( bez zdjęcia).


Jutro jadę na cmentarz, na targ ,do lidla i chcę na działkę ,ostatecznie pochować, spisać wodę i prąd( dziś wyłączają) grabić liście, ale nie może padać aby się udało.

Miłego dnia:)))

Pasek wagi

Oj pysznie u Was dziewczyny, aż ślinka leci. Ja miałam dziś ochotę na jajka na śniadanie, ale mąż się uwinął wcześniej i zobił zwyczajową awanturkę (ryba, ser, warzywa). Mnie się już ona trochę przejadła, bo mąż ją serwuje w każdy piątek. 

Dziś mnie naszło na naleśniki albo racuchy, ale z naleśnikami nie za bardzo mi wychodzi smażenie z wózka, pewnie będą racuchy. Tylko jeszcze sposobu na ominięcie smażenia muszę poszukać.

Miłego dnia 😍

Pasek wagi

mania131949 napisał(a):

Oj pysznie u Was dziewczyny, aż ślinka leci. Ja miałam dziś ochotę na jajka na śniadanie, ale mąż się uwinął wcześniej i zobił zwyczajową awanturkę (ryba, ser, warzywa). Mnie się już ona trochę przejadła, bo mąż ją serwuje w każdy piątek. 

Dziś mnie naszło na naleśniki albo racuchy, ale z naleśnikami nie za bardzo mi wychodzi smażenie z wózka, pewnie będą racuchy. Tylko jeszcze sposobu na ominięcie smażenia muszę poszukać.

Miłego dnia ?

Maniu, ja mam sposób na naleśniki i racuchy (i dużo innych potraw). Jest to sklep, w którym można kupić gotowe, robione na miejscu, jak domowe. Można tu zjeść lub wziąć na wynos. Sklep ma piękną nazwę „Leniwa gospodyni” i prawie zawsze jest tu kolejka. Ja jestem częstą klientką tego sklepu.

Pasek wagi

Uleńko, ja taka właśnie leniwa gospodyni jestem. U nas też można kupić gotowce - naleśniki, krokiety, kopytka i inne takie tam, ale ja rzadko jeżdżę po zakupy, przeważnie mąż sam wszystko kupuje, to on ma swoje upodobania. A ja nie jeżdżę czystego z lenistwa, teraz to nie chce mi się nawet nosa za próg wystawić, a o wybraniu się do sklepu to nawet nie myślę. Tak się rozpróżniaczyłam. 

Pasek wagi

Moje dzisiejsze jedzenie:

- śn. - awanturka + kromka chleba (bez fotki)

- 2 śn. - kanapka z masłem i pomidorem, kanapka z żółtym serem i pomidorem dla odmiany 🤣(bez fotki)

obiad - 

- barszcz czerwony + bułka grahamka

- racuchy z jabłkami- 3 szt.

kolacja :

- 1,5 racucha

Za dużo węgli. Pewnie jeszcze "dołożę" serek wiejski.

Pasek wagi

mania131949 napisał(a):

Uleńko, ja taka właśnie leniwa gospodyni jestem. U nas też można kupić gotowce - naleśniki, krokiety, kopytka i inne takie tam, ale ja rzadko jeżdżę po zakupy, przeważnie mąż sam wszystko kupuje, to on ma swoje upodobania. A ja nie jeżdżę z lenistwa, teraz to nie chce mi się nawet nosa za próg wystawić, a o wybraniu się do sklepu to nawet nie myślę. Tak się rozpróżniaczyłam. 

Mówisz jak moja mama, rozpróżniaczyłam. Mama też tak o sobie mówiła kiedy już nie wychodziła z domu zupełnie. 

Pasek wagi

Witam Wszystkich pięknie

Wczoraj u nas padało i odpuściłam marsz .Ale dzisiaj zaliczyłam marsz ,zawsze lubię chodzić na dalsze marsze bo jak chodzę bliżej to zawsze kogoś spotkam i każdy chce pogadać .Ja też lubię poplotkować ale za dużo czasu mi schodzi na te marsze .Dziś tak było

Ale muszę się pochwalić ,że domek po sezonie działkowym powoli odgruzowany .Dzisiaj skończyliśmy myć okna i kwiaty z czego cieszę się bardzo .Wczoraj zrobiłam sałatkę jarzynową z własnych warzyw .

A jutro rano idziemy na pogrzeb przyjaciółki ,wiązankę przed chwilą odebrałam .

A wieczorem idę na koncert 3 tenorów ,prezent od burmistrza miasta z okazji Dnia Edukacji Narodowej .Idziemy z mężem bo dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą .

Zaproszenie już dosyć dawno dostałam a teraz ten pogrzeb w tym samym dniu .

Dzisiejsze jedzonko

1)Sałatka jarzynowa

2)Sałatka owocowa

3)Barszcz z makaronem ,

mały kawałek ryby i cukinia pieczona w piekarniku .

4)Ryba po grecku i sałatka jarzynowa ,kawałek białego twarogu

Krysiu Twoje jedzonko bardzo apetyczne ale malutkie porcje .I piękna fotka cała alejka żółtych liści ,ja uwielbiam spacery po takich liściach 

Dorotko ja już wszystko mam zabezpieczone na zimę już pora na to ,chociaż jak pojedziemy na działkę to jakaś praca się znajdzie. ,jedzonko apetyczne u Ciebie ,muszę też sobie galaretki przygotować bo się tym uraczę .

 .

Maniu racuchy mój mąż uwielbia dla niego to rarytas wysokiej klasy .

Pozdrawiam

Pasek wagi

Dorotko mam nadzieję,że to co zamierzałaś  zrobić na działce zrobiłaś i deszcz Ci nie przeszkodził.Maniu u mnie raz w miesiącu są racuchy bo wnuki je uwielbiają,a i dzieci dorosłe też.Czasem z lenistwa kupuję pierogi ruskie,bo nie lubię ich robić,pozostałe jak naleśniki,racuchy i krokiety robię sama.Pewnie bym kupowała jak na dwie osoby,ale ja zawsze e na trzy rodziny.

Pasek wagi

Piątkowe menu 🍽

27.10.2023

śniadanie  - 1 plaster szynkówki,1 plasterkiełbasy krakowskiej,1 łyżka twarożku, 1 ogórek kiszony, papryka. 

obiad - zupa krupnik,II danie - kania smażona.

podwieczorek  - 3 jabłka

Kolacja- 1 plaster salcesonu czosnkowego, mandarynka,kiwi.

Słodycze były 😡😡😡

ruch - 10 km spacer,zbieranie grzybów - 2 km

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.