- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2023, 16:23
WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.
BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.
PRZEJDŹ DO TEMATU
Edytowany przez uleczka44 5 marca 2023, 22:38
5 marca 2023, 09:59
Witam Wszystkich pięknie .
Chciała bym dołączyć do Waszej grupy , może tutaj uda mi się pogonić nadmiar kg .Pozdrawiam
Haniu, miło Cię widzieć w naszej grupie :-)))
5 marca 2023, 10:00
Rosół - temat rzeka?
Moja jeszcze mała wnuczka Kalina i babciny rosołek ugotowany w Anglii?
I to się nazywa żywa reklama! Babciny rosołek najlepszy!
5 marca 2023, 10:53
Maniu, te zdjęcia Kalinki zajadającej babciny rosołek to najlepsza reklama i miód na serce babci, ja patrząc się rozczuliłam. Kocham taki widok - pałaszujące z apetytem dziecko. Zrób odbitkę tego kolażu i powieś w ramkach na ścianie w kuchni.
Pamiętacie, nasze mamy haftowały makatki, które potem wisiały w kuchni. Moja mama miała kilka i jak jedna szła do prania wieszała kolejną. Była martwa natura z podpisem dobrego apetytu i była z kuchareczką w fartuszku, stojącą przy kuchni na której leciała para z garnka a podpis pod obrazkiem był - co ja ugotuję każdemu smakuje.
To zdjęcie z Kalinką i rosołkiem przypomniało mi moją kuchnię z dzieciństwa i makatki mamy, które uwielbiałam a o których dawno zapomniałam.
5 marca 2023, 11:06
Maniu, te zdjęcia Kalinki zajadającej babciny rosołek to najlepsza reklama i miód na serce babci, ja patrząc się rozczuliłam. Kocham taki widok - pałaszujące z apetytem dziecko. Zrób odbitkę tego kolażu i powieś w ramkach na ścianie w kuchni.
Pamiętacie, nasze mamy haftowały makatki, które potem wisiały w kuchni. Moja mama miała kilka i jak jedna szła do prania wieszała kolejną. Była martwa natura z podpisem dobrego apetytu i była z kuchareczką w fartuszku, stojącą przy kuchni na której leciała para z garnka a podpis pod obrazkiem był - co ja ugotuję każdemu smakuje.
To zdjęcie z Kalinką i rosołkiem przypomniało mi moją kuchnię z dzieciństwa i makatki mamy, które uwielbiałam a o których dawno zapomniałam.
Dzięki Ula, to fajny pomysł. Mam z tego kolażu filmik zrobiony przez googla, ale nie wiem jak go dodać.
Makatkę jedną nawet ja sama popełniłam. Była na niej mama kucharka - pani Misiowa i kucharzęta misie. I jakiś napis też, już nie pamiętam jaki. Uczyniłam to pod wpływem mojej ciotki - siostry mamy, która była dla mnie czymś w rodzaju "przewodnika życiowego". Widziałam kiedyś w necie takie makatki i "moją" też. widocznie jakieś wzory wtedy były. Jak znajdę, to wstawię :-)
5 marca 2023, 11:19
Taką makatkę (jest ich mnóstwo) znalazłam, mojej z misiami niestety nie. Ale specjalnie się nie przykładałam :-)
5 marca 2023, 11:25
Witam tutaj na grupie miło mi poznać nowe koleżanki w grupie siła i choć nie odzywam się za dużo na grupie bardzo dużo ona dla mnie znaczy
5 marca 2023, 12:03
Miło mi poznać Kleo może uda nam się tutaj wspólnie pogonić kilogramy. Pozdrawiam:)))
Edytowany przez dorotamala02 5 marca 2023, 12:03
5 marca 2023, 12:23
Taką makatkę też pamiętam z kuchni babci. Dziewczynka w fartuszku i kapeluszu z gąską obok ale napisu już nie pamietam.Miłe wspomnienie Ula nam przywróciła.
5 marca 2023, 13:53
Nawzajem przywołujemy sobie wspomnienia i to jest bardzo miłe.
Ja dzisiaj już po spacerze, trochę skróconym bo śnieg zaczął mocno padać, taki leciutki, płatkowy, trochę niknie a trochę zostaje. 3,5 km musi wystarczyć. Po obiedzie może jeszcze kilka kilometrów na rowerku stacjonarnym. A jutro gimnastyka.