Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

Fajne to Wasze jedzonko. Ja się tylko przyglądam i obiecuję sobie coś w swoim jadłospisie zmienić, ale na obiecankach się kończy. Powinnam wrócić do obfotografowywania posiłków, to może "obraz" tego co jem da mi do myślenia i działania. 

A dziś u mnie jak zwykle ; parówki drobiowe z pomidorem, krupnik i jaja sadzone z ziemniakami i fasolką szparagową.

Jutro jadę na grillowe spotkanie koleżeńskie, pewnie będzie niezdrowo i kalorycznie, ale postaram się trzymać swoje żądze na wodzy. 

Trochę się obawiam tego spotkania po upływie pół wieku z hakiem. Po zdjęciach sądząc - wszystkie panie trzymają fason, panowie trochę gorzej, ale też , a ja przy nich stara, gruba i na wózku. 

Nie miałam chęci na to spotkanie, ale dałam się w końcu namówić i teraz "przed" jakoś bardzo to przeżywam.

No, ale może jakoś to będzie. 

Maniu, ja mam podobnie, też zawsze mocno przeżywam spotkania z osobami, których dawno nie widziałam. Potem jest zwykle miło i fajnie i wniosek zawsze ten sam - niepotrzebnie się denerwowałam. Bo nie jest ważne jak wyglądamy tylko to co mamy w sercu. Jeśli mamy jeszcze radość życia, serdeczność, życzliwość to jesteśmy piękne. A Ty to wszystko masz więc głowa do góry a pierś do przodu (tak mówiła moja mama) i na spotkanie. 
A z jedzeniem to jak tylko coś fajnego i zdrowego zaplanuję to zaraz w lodówce zobaczę to co trzeba skończyć najpierw by się nie zmarnowało. 

Dorotko jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedziała jak to jest.Moja synowa,siostrzenica,ZIĘĆ i moje wnuki morsują no,może nieregularnie ale to robią.Synek tylko raz 😅. A co do tortu to imprezka z 5 tortami na 1 roczek mojej siostry prawnuczki.Helena to po naszej mamusi.

Maniu pewnie już jesteś na spotkaniu i bardzo dobrze 👍 Nigdy nie miałam żadnych oporów przed spotkaniami,choć nieraz słyszałam"ale ci się  przytyło"Udawałam,że taki mam dobrobyt,albo udawałam,że nie dosłyszałam 😁 CO do fotek to polecam bo mi to pomaga 🙃 jak nałożę za dużo to odkładam bo będzie brzydko wyglądało na talerzu 😅 i to skutkuje.Baw się  dobrze,ę Maniu ty to potrafisz.

Menu 6.10.2023

ŚNIADANIE  - 1 plasterek polędwicy łososiowej, 2 plasterki pasztetu drobiowego, 1/2 pomidora,papryka. 

Obiad - zupa ogórkowa, II danie  - 1 kawałek kurczaka+ zestaw surówek. 

Podwieczorek - owoce

Kolacja  - budyń czekoladowy,1 banan.

Spacer 2km

Słodycze były 😡😡😡

Sobotnie menu 🍽

7.10.2023

śniadanie  - zimne nóżki, 2 jaja z majonezem, papryka.

obiad  - zupa ogórkowa, II danie -kawałek kurczaka+ zestaw surówek. 

podwieczorek  - owoce 

kolacja  - 2 plasterki kiełbasy boczkowej,kisiel z owocami leśnymi.

Słodycze- lody+ szarlotka

Spacer w deszczu  3km

A to fotka z dzisiejszego super występu.

wracasz na utarty szlak Kryniu, to dobra droga. Jeszcze tylko fotki z talerzykami pełnymi kolorowych dań.

Niedzielne menu 🍽

8.10.2023

śniadanie  - 1 plasterek polędwicy łososiowej, 1 plasterek kiełbasy boczkowej, 1 plasterek pieczeni drobiowej,papryka,1 łyżka pasty rybnej, 1/2 pomidora,1/2 ogórka kiszonego.

obiad - zupa brokułowa,II danie  - gulasz z  wieprzowiny, makaron + zestaw surówek. 

podwieczorek - owoce

kolacja- 1 parówka drobiowa,mandarynka. 

Słodycze były 😡😡😡

Spacer

Moja waga 74,7 

Witajcie kobietki poniedziałkowo.

Uleńko, zapisz mi poprzednią wagę, bo moja szklana dziś pokazywała takie cuda wianki (rozrzut 4 kilogramowy), że nawet średnia mi jakaś cudaczna wychodziła. Pewnie trzeba baterie zmienić.