Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.

BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.


PRZEJDŹ DO TEMATU

AKTYWNE ŻYCIE SENIORA - WYNIKI

Pasek wagi

Cieszę się Maniu że idzie ku dobremu ze zdrówkiem.Dzięki za pomysł na rybę ,właśnie miałam zamiar poszukać jakiego przepisu na rybę zrobioną inaczej niż smażona w panierce.Mało ryb robię ,jeśli już to pstrąg w foli albo łosoś z patelni.W panierce nie potrafię usmażyć,zawsze mi się rozlatuje.Więc ryby nie goszczą na moim stole a powinny.Mam jeszcze pytanie -pieczesz w normalnym piekarniku ,takim co jest przy kuchenkach ? Czy masz wolnostojący ,mały ?Ja mam taki kuchenkowy ,duży jest i niekiedy nie chce mi się załączać go do przygotowania dwóch porcji jedzenia.Myślę nad kupnem takiego wolnostojącego ale na razie tylko myślę.Nie wiem czy warto i czy zdaje egzamin.

Tereniu, zwykle piekę w piekarniku, takim w kuchence ale czasem też używam prodiża elektrycznego, tzw. foremki. Akurat na dwie osoby. :-)))). Takie "cuś":

Mąż go kupił, bo doszedł do wniosku, że piekarnik za duży, a teraz wytaszczył ten prodiż do spiżarni na najwyższą półkę, bo z niewiadomych powodów go wnerwiał i z konieczności używam dużego piekarnika, bo do prodiża nie dosięgnę. 

Ale dla mnie on jest bardzo wygodny, jest wielkości keksówki, w sam raz na zapiekanki, pasztety, itp. :-)))

Pasek wagi

Jeżeli chodzi o smażenie ryb, to u nas mąż smaży, bo mnie też się rozlatują na patelni. Patentem podobno jest całkowite rozmrożenie i "duży ogień". 

A mały piekarnik, czy prodiż zawsze się przydaje, nawet na zrobienie zapiekanki, czy podgrzanie czegoś. :-)

Pasek wagi

Dziękuję Maniu za odpowiedź,pamiętam że też rozważałaś kupno małego piekarnika wolnostającego i że mąż kupił prodiż :)) To ja wzorem Twojego męża też kupię taki prostokątny.Mam duży piekarnik i właśnie się nie opłaca go używać na niewielką ilość jedzenia ,nawet jak robię na dwa dni to i tak za dużo tego nie ma.Okrągły prodiż pamiętam z domu rodzinnego ,wszelkie ciasta się w nim piekło.Ale ten Twój -prostokątny przydatniejszy i chyba pojemnościowo mniejszy .Jutro poszperam na necie ,zobaczę jakie ceny a potem też po sklepach przejdę.Mam nadzieję że mi się włos na głowie od ceny nie zjeży :))

A ja nigdy nie używałam prodiża. Mam taki mały opiekacz, wolno stojący i często z niego korzystam ale ciasta upiec się w nim nie da. Najczęściej grzanki opiekam, robię rybę, wypiekam kaszankę albo kiełbaskę, kiedyś z ciasta francuskiego robiłam koperty nadziewane dżemem i na szybko robiłam dwie do kawy dla nas. Moja siostra natomiast była fanką prodiża, piekła w nim wszystko co się nadawało do pieczenia.

Twój Maniu, taki prostokątny też mi się podoba.

Pasek wagi

Witam Wszystkich pięknie 

Maniu pomysłowe danie z rybą i cukinią .A taki prodiż miała moja Mama ,zawsze piekła w nim szybkie babki i ciasta z owocami  .Zawsze fajnie wychodziły .Maniu cieszę się ,że lepiej się czujesz .

Tereniu śliczny balkon .

Ulka leczo też lubię ,fajne danie i może być dietetyczne .

A ryby ja obtaczamy tylko w mące ,ważne ,żeby były osuszone i patelnia rozgrzana dobrze . Piekę na patelni z grubym dnem lub na patelni elektrycznej mam taką dużą na więcej porcji wtedy szybko robię .Na elektrycznych naczyniach się fajnie robi .

Pozdrawiam 

Pasek wagi

Ach te piekarniki. Ja zwykle używałam do pieczenia ciasta i mięsa prodiża (takiego okrągłego),z podgrzewaczem, bo jakoś tak piekarniki gazowe w kuchenkach nie były dobre.



Poza tym używało się gazu z butli, trzeba było "oszczędzać", bo z wymianą był czasem problem. Miałam też taki blaszany piekarnik rzemieślniczy, kupiony na targu, tzw. paczkę. 


I taki mały opiekacz/grill z mnóstwem dodatkowych "narzędzi"

Teraz mam piekarnik elektryczny i zdaje egzamin, udaje się nawet chleb w nim upiec, ale spód od prodiża elektrycznego okrągłego i  dopasowaną do niego pokrywkę gdzieś tam jeszcze mam i używam go do pieczenia gołąbków. 

Pasek wagi

Dziś "dzień prawdy" i sama nie wiem, co napisać, bo moja szklana pokazała rano 99,6 kg. 

Trudno mi w to uwierzyć, dlatego stawałam 3 razy , ale za każdym razem pokazywała to samo. 

Wychodzi na to, że schudłam 0k. 1 kg od wczoraj (było 100,7). 

No nic, cieszę się, że zeszłam z setki, gdyby jednak szklana prawdę pokazała. A jak jest, pokaże nowy tydzień.

Pozdrawiam wszystkie Dziewczęta poniedziałkowo i udanego tygodnia życzę :-)

Pasek wagi

Moja waga 64,7.  Pozdrawiam❤️

Pasek wagi

Witam, podam wagę, chociaż rano mam zawsze z dwa kg więcej, dopiero w ciągu dnia mi "schodzi" a wieczorem zapominam się zważyć. Dzisiaj moja waga w południe to 74 kg, nawet nieźle do tych porannych. Jadę dzisiaj do lekarza od boreliozy, jutro napiszę co nowego się dowiedziałam. Pozdrawiam serdecznie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.