Temat: Bez cukru

Ech, dobra. Trzeba by było. Masz mój topór;)

ciesze się 

od dziś nie od stycznia ;) 

To i ja się dołączę, choć cukru nie używam, to czasami jakiś słodycz wpadnie, ale owoców się nie wyrzeknę za nic w świecie. 

Ja koniecznie!

Chętnie dołączę 

Super.  Całkiem nam sie robi mocna grupa antycukrowa :) Ufam, że w towarzystwie będzie nam łatwiej ostatecznie rozprawić się z cukrem

Cały adwent nie jadłam cukru i serdecznie polecam, ciasta w święta nawet nie kusiły tak mocno jak zwykle i nie dawały takiego „wow”. Mózg się resetuje od tego nawyku/uzależnienia i przechodzi parcie na słodkie.

Ja chętnie od dziś, mam przygotowanie, 3 dni miałam jadłowstręt, czyli jest już jakiś detoks i będę chciała to ciągnąć, nadal nie mam ochoty, na słodycze totalnie nie.