Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 119 (31.10.2022 - 27.11.2022)

ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO 119 EDYCJI NASZEJ ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ 🙂

Czas trwania: 4 tygodnie

31 października 2022r. (poniedziałek) – 27 listopada 2022r. (niedziela)


ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO NIEDZIELI 30.10 do godz. 23:59 :)

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków!

Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.

Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.

Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Jak było wcześniej? Możecie zobaczyć tutaj!

UWAGA: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ZAKOŃCZENIA ZBIERANIA ZGŁOSZEŃ. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ.

W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV.

RudaMaruda93 napisał(a):

Brawo za spalone kalorie i tyle aktywności!

Ja póki co grzeję tyły, mocnego startu nie było, ale ja się rozkręcam zawsze powoli :)

Nie ważne jak się zaczyna a jak się kończy :) Serio, zazwyczaj każdy ma przyzwoity start, bo to efekt "początku" a im dalej w las tym gorzej a ostatni tydzień to często już większość ma wzrosty wagi zamiast spadków a połowa w ogóle olewa i nie uzupełnia tabelek. Także trzymajmy kciuki bardziej za systematyczność niż za początki z przytupem (choć i tak gratuluję jak coś :) ).

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

RudaMaruda93 napisał(a):

Brawo za spalone kalorie i tyle aktywności!

Ja póki co grzeję tyły, mocnego startu nie było, ale ja się rozkręcam zawsze powoli :)

Nie ważne jak się zaczyna a jak się kończy :) Serio, zazwyczaj każdy ma przyzwoity start, bo to efekt "początku" a im dalej w las tym gorzej a ostatni tydzień to często już większość ma wzrosty wagi zamiast spadków a połowa w ogóle olewa i nie uzupełnia tabelek. Także trzymajmy kciuki bardziej za systematyczność niż za początki z przytupem (choć i tak gratuluję jak coś :) ).

Może tym razem wszystkie damy radę 😁

Pasek wagi

Jaki mam zapierdziały mózg 🤦‍♀️ - zapomniałam dziś o treningu 😱😱😱 Właśnie przysiadłam do uzupełniania tabelki i zdałam sobie sprawę, że faktycznie miałam trening zaplanowany, ale go nie zrobiłam. 

Ostatnio u fryzjera tleniłam włosy na blond - może to rozjaśniacz mi się dożarł do komórek mózgu :) No siedzę i nie wiem jak to się stało, że zapomniałam... 

Trudno, przymusowe wolne dziś 🌴

Pasek wagi

A zaczelas to plywanie Zooma?

U mnie w tym tygodniu treningowa posucha. W weekend moze odwiedze inny basen i teraz bede jeszcze probowac wbic sie na zwykla silke z planem treningowym dla leniwych.

Jedzeniowy falstart trwa - dojadam katering i testuje nowe smaki. Podrozowanie nie ulatwia mi gotowania.

Jedzenie w podróży to zawsze wyzwanie. Dla mnie najtrudniej jest się ograniczyć w hotelowych śniadaniach, gdzie wszystko przygotowane i wszystkiego dużo i do woli, i ta wola u mnie często wtedy słabnie :P

Pływanie zaczęłam już parę miesięcy temu :) A od września na poważnie i w miarę regularnie. 

Pasek wagi

Zooma napisał(a):

Jaki mam zapierdziały mózg ???? - zapomniałam dziś o treningu ??? Właśnie przysiadłam do uzupełniania tabelki i zdałam sobie sprawę, że faktycznie miałam trening zaplanowany, ale go nie zrobiłam. Ostatnio u fryzjera tleniłam włosy na blond - może to rozjaśniacz mi się dożarł do komórek mózgu :) No siedzę i nie wiem jak to się stało, że zapomniałam... Trudno, przymusowe wolne dziś ?

Piąteczka, ja wczoraj zaspałam na siłownię;) Miałam w planach być o 7 na siłce przy biurze, zwarta i gotowa, żeby zdążyć przed spotkaniami o 8:30. Przespałam budzik, zwlekłam się z łóżka o 6:20, zanim ogarnęłam siebie i dzieciaki to zrobiło się na tyle późno, że dojechałam do biura przed 8 i jedyne, co zdążyłam zrobić przed spotkaniami, to zjeść kanapkę i wypić kawę:P

Z tym rozjaśniaczem zagadkowa sprawa - myślę, że to by był dobry przedmiot do badań:D

W podróży jest trudno - mnie z kolei dobijają te pchające się zewsząd rzeczy do spróbowania. A jeszcze gorzej jest na bardziej "przymusowych", niewakacyjnych wyjazdach z dużą ilością siedzenia na tyłku w środkach transportu, gdzie je się byle co, byle szybko, byle tanio, a wiadomo, jakie to są rzeczy. Z kolei w restauracjach zazwyczaj są niemałe porcje, a jak jest dobre i zapłacone, to szkoda zostawiać:P Jak są szwedzkie stoły, to zazwyczaj jest sporo rzeczy, które są takie śliczne i zachęcają człowieka, żeby ich spróbował...

Zooma: jak często pływasz?

Przyjechała do mnie mama na weekend, wiec mam dietę z głowy. Przywiozła kupę żarcia w tym napoleonkę i wiadro ciastek półfrancuskich. Wpieprzam jak opętana.

Za to wczoraj zgrabilam i wywiozłam liście z całego podwórka, więc traktuje to jako dwie godziny ćwiczeń :D bo zasapałam się jak stara baba ;d

Pasek wagi

Ciasteczka francuskie... mniam. Też bym jadła :D

Lukrecja - jeeeeej, no to piątka! Nie to, że nas to usprawiedliwia, nie nie, ale fajnie, że nie jestem jedynym nieogarem :) Z tym tlenieniem włosa to mam jednak nadzieję, że nie szkodzi na mózg, bo lubię i blond i moje komórki mózgowe :)

A z częstotliwością pływania mego bardzo amatorskiego, to zazwyczaj planuję trzy razy w tygodniu, ale udaje mi się zawsze tylko dwa :)

A dziś to czasowo u mnie masakra po prostu. Od rana do popołudnia zajęcia na studiach, potem nadrabianko w pracy do 19:00 i pobiegać udało mi się dopiero o 20:00. I to też rzutem na taśmę, bo okres się zbliża żwawo. Coś czuję, że od jutra już tylko joga menstruacyjna.

Ohmmmmmm.

Pasek wagi

wczoraj szarpnęłam się na urządzenie do masażu co prawda od dawna o tym myślałam, ale zawsze odkładał to najpóźniej i pchnięta do zakupu przez Was 😉 wczoraj zaszalałam.  pierwszy raz balsamowanie z masażem zajęło mi godzinę 🤪. Pachniało szałowo, do masażu użyłam olejku ziaja. Czego Wy używacie do balsamowania? 

Dieta prawie dobrze, zjadłam dwie kostki ptasiego mleczka i dwie mandarynki.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.