- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 października 2022, 08:07
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO 119 EDYCJI NASZEJ ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ 🙂
Czas trwania: 4 tygodnie
31 października 2022r. (poniedziałek) – 27 listopada 2022r. (niedziela)
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO NIEDZIELI 30.10 do godz. 23:59 :)
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków!
Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Jak było wcześniej? Możecie zobaczyć tutaj!
UWAGA: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ZAKOŃCZENIA ZBIERANIA ZGŁOSZEŃ. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ.
W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV.
Edytowany przez UzaleznionaOdLukrecji 27 października 2022, 15:16
3 listopada 2022, 11:49
Brawo za spalone kalorie i tyle aktywności!
Ja póki co grzeję tyły, mocnego startu nie było, ale ja się rozkręcam zawsze powoli :)
Nie ważne jak się zaczyna a jak się kończy :) Serio, zazwyczaj każdy ma przyzwoity start, bo to efekt "początku" a im dalej w las tym gorzej a ostatni tydzień to często już większość ma wzrosty wagi zamiast spadków a połowa w ogóle olewa i nie uzupełnia tabelek. Także trzymajmy kciuki bardziej za systematyczność niż za początki z przytupem (choć i tak gratuluję jak coś :) ).
3 listopada 2022, 19:18
Brawo za spalone kalorie i tyle aktywności!
Ja póki co grzeję tyły, mocnego startu nie było, ale ja się rozkręcam zawsze powoli :)
Nie ważne jak się zaczyna a jak się kończy :) Serio, zazwyczaj każdy ma przyzwoity start, bo to efekt "początku" a im dalej w las tym gorzej a ostatni tydzień to często już większość ma wzrosty wagi zamiast spadków a połowa w ogóle olewa i nie uzupełnia tabelek. Także trzymajmy kciuki bardziej za systematyczność niż za początki z przytupem (choć i tak gratuluję jak coś :) ).
Może tym razem wszystkie damy radę 😁
3 listopada 2022, 19:48
Jaki mam zapierdziały mózg 🤦♀️ - zapomniałam dziś o treningu 😱😱😱 Właśnie przysiadłam do uzupełniania tabelki i zdałam sobie sprawę, że faktycznie miałam trening zaplanowany, ale go nie zrobiłam.
Ostatnio u fryzjera tleniłam włosy na blond - może to rozjaśniacz mi się dożarł do komórek mózgu :) No siedzę i nie wiem jak to się stało, że zapomniałam...
Trudno, przymusowe wolne dziś 🌴
4 listopada 2022, 07:03
A zaczelas to plywanie Zooma?
U mnie w tym tygodniu treningowa posucha. W weekend moze odwiedze inny basen i teraz bede jeszcze probowac wbic sie na zwykla silke z planem treningowym dla leniwych.
Jedzeniowy falstart trwa - dojadam katering i testuje nowe smaki. Podrozowanie nie ulatwia mi gotowania.
4 listopada 2022, 08:11
Jedzenie w podróży to zawsze wyzwanie. Dla mnie najtrudniej jest się ograniczyć w hotelowych śniadaniach, gdzie wszystko przygotowane i wszystkiego dużo i do woli, i ta wola u mnie często wtedy słabnie :P
Pływanie zaczęłam już parę miesięcy temu :) A od września na poważnie i w miarę regularnie.
4 listopada 2022, 09:09
Jaki mam zapierdziały mózg ???? - zapomniałam dziś o treningu ??? Właśnie przysiadłam do uzupełniania tabelki i zdałam sobie sprawę, że faktycznie miałam trening zaplanowany, ale go nie zrobiłam. Ostatnio u fryzjera tleniłam włosy na blond - może to rozjaśniacz mi się dożarł do komórek mózgu :) No siedzę i nie wiem jak to się stało, że zapomniałam... Trudno, przymusowe wolne dziś ?
Piąteczka, ja wczoraj zaspałam na siłownię;) Miałam w planach być o 7 na siłce przy biurze, zwarta i gotowa, żeby zdążyć przed spotkaniami o 8:30. Przespałam budzik, zwlekłam się z łóżka o 6:20, zanim ogarnęłam siebie i dzieciaki to zrobiło się na tyle późno, że dojechałam do biura przed 8 i jedyne, co zdążyłam zrobić przed spotkaniami, to zjeść kanapkę i wypić kawę:P
Z tym rozjaśniaczem zagadkowa sprawa - myślę, że to by był dobry przedmiot do badań:D
W podróży jest trudno - mnie z kolei dobijają te pchające się zewsząd rzeczy do spróbowania. A jeszcze gorzej jest na bardziej "przymusowych", niewakacyjnych wyjazdach z dużą ilością siedzenia na tyłku w środkach transportu, gdzie je się byle co, byle szybko, byle tanio, a wiadomo, jakie to są rzeczy. Z kolei w restauracjach zazwyczaj są niemałe porcje, a jak jest dobre i zapłacone, to szkoda zostawiać:P Jak są szwedzkie stoły, to zazwyczaj jest sporo rzeczy, które są takie śliczne i zachęcają człowieka, żeby ich spróbował...
Zooma: jak często pływasz?
4 listopada 2022, 20:01
Przyjechała do mnie mama na weekend, wiec mam dietę z głowy. Przywiozła kupę żarcia w tym napoleonkę i wiadro ciastek półfrancuskich. Wpieprzam jak opętana.
Za to wczoraj zgrabilam i wywiozłam liście z całego podwórka, więc traktuje to jako dwie godziny ćwiczeń :D bo zasapałam się jak stara baba ;d
5 listopada 2022, 21:55
Ciasteczka francuskie... mniam. Też bym jadła :D
Lukrecja - jeeeeej, no to piątka! Nie to, że nas to usprawiedliwia, nie nie, ale fajnie, że nie jestem jedynym nieogarem :) Z tym tlenieniem włosa to mam jednak nadzieję, że nie szkodzi na mózg, bo lubię i blond i moje komórki mózgowe :)
A z częstotliwością pływania mego bardzo amatorskiego, to zazwyczaj planuję trzy razy w tygodniu, ale udaje mi się zawsze tylko dwa :)
A dziś to czasowo u mnie masakra po prostu. Od rana do popołudnia zajęcia na studiach, potem nadrabianko w pracy do 19:00 i pobiegać udało mi się dopiero o 20:00. I to też rzutem na taśmę, bo okres się zbliża żwawo. Coś czuję, że od jutra już tylko joga menstruacyjna.
Ohmmmmmm.
6 listopada 2022, 07:28
wczoraj szarpnęłam się na urządzenie do masażu co prawda od dawna o tym myślałam, ale zawsze odkładał to najpóźniej i pchnięta do zakupu przez Was 😉 wczoraj zaszalałam. pierwszy raz balsamowanie z masażem zajęło mi godzinę 🤪. Pachniało szałowo, do masażu użyłam olejku ziaja. Czego Wy używacie do balsamowania?
Dieta prawie dobrze, zjadłam dwie kostki ptasiego mleczka i dwie mandarynki.