Temat: dieta dukana startujemy 23,05,2011 zapraszam

Karambaa, poczytałam o diecie SB i Kopenhaskiej, chyba zdrowsza jest SB, dzięki niej nauczysz się zdrowego żywienia, a K. to drakońska dieta, może i skutkiem jest szybki spadek wagi, ale później tak czy siak jojo może być, chyba lepiej zmienić swoje nawyki niż się katować .

ohhh jakie tu pustki ostatnio, może wątek umiera??? 

> Karambaa, poczytałam o diecie SB i Kopenhaskiej,
> chyba zdrowsza jest SB, dzięki niej nauczysz się
> zdrowego żywienia, a K. to drakońska dieta, może i
> skutkiem jest szybki spadek wagi, ale później tak
> czy siak jojo może być, chyba lepiej zmienić swoje
> nawyki niż się katować .

Myślę że dwa tygodnie mi jednak nie zaszkodzą w końcu to tylko 13 dni. Zdecydowałam się jednak na Norweską 14 dniowa.
A pózniej zdrowa dieta.

Gratuluje spadków!!! :)

Kurcze tyle tych diet .... szok, jak znajdę chwilkę to poczytam i o norweskiej , warto wiedzieć o takich szybkich kuracjach. No i jak nie neguję, że waga po nich leci, ale czy przypadkiem nie obciążają na zbyt organizmu ... może jak skończę dukana, to sobie również takie oczyszczenie zapodam. Wg. spadku wagi zakończyć powinnam dukana ok grudnia, a w grudniu trochę okazji do jedzenia i tycia jest, 2 latka synka, gwiazdka no i sylwester, w styczniu będzie co gubić .

ooo i już poczytałam o norweskiej, masz zdecydowanie rację, że decydujesz się na nią zamiast na Kopenhadzką , nie jest taka drakońska a i skutki są lepsze, bo możńa schudnąć aż 10 kg szok 

ja kiedys stosowałam dietę kopenhadzką, ale to nie dla mnie. Wytrzymałam tylko 8 dni. Co prawda schudłam przez ten czas 4 kg ale było mi bardzo nie dobrze, miałam zawroty głowy, mroczki w oczach, ogólnie mnie mdliło bardzo i nie mogłam już jeść pomidorów i brokułów bo na sam widok mnie juz odrzucało. A efekt tej diety organizm bardzo szybko nadrobił. Tak więc ja osobiscie nie polecam diety 13 dniowej.

wiola, bo Ci zaraz kopa zasadzę, zostało Ci już tylko 6 kg. Weź kobieto się w garść, już tak nie wiele byś osiągnęła swój sukces, pomyśl o tym jaka byś była z siebie dumna, jak kroczyła byś przez miasto jak dumny paw, w nowych ciuchach zakupionych o 3 rozmiary mniejsze niż te z przed diety. A i zastanów się w drugą stronę, pomyśl o uczuciu kiedy wszyscy mówią Ci teraz jak świetnie wyglądasz, jak wyłupiają oczy i patrzą z niedowierzaniem, jak schudłaś i to w jakim krótkim czasie, jak to zaprzepaścisz szybko wrócisz do swojej wagi, wtedy głupio ci będzie bo znowu się zapuściłaś. Znam to z autopsji, więc KOBIETO ogarnij się!!!!!

hej dziewczyny....
jak spadki chwalic mi sie tu zaraz! ja mam sesje i normalnie na nic nie mam czasu. i dobrze bo kg leca.... postaram sie do was czesciej zagladac. ja coprawda dalej nie jestem na diecie a tylko normalnie jem. i lubie czuc głod. to nie boli a potem wszystko lepiej smakuje. teraz mam zasade. czuje gloda ide cos przygotowac do jedzenia nop dopiero wstawiam obiad wiec po godzinie cos jem. i musze powiedziec ze znacznie lepiej sie czuje. jakos tak lżej. a wy dalej dukacie? 

hej moje dukanki. co tu tak cicho? czyżby problemy z utrzymaniem diety? piszcie co u was