Temat: dieta dukana startujemy 23,05,2011 zapraszam

witam wszystkich
Tworze to forum dla osób które maja już dość patrzenia w lustro z niedowierzaniem ze moj tylek to naprawde moj tyłek.
czas sie za siebie wziąść!!!!
ZAPRASZAM TU WSZYSTKIE OSOBY KTÓRE CHCĄ SIĘ DOŁĄCZYĆ DO DIETY.
MAM NADZIEJE ŻE RAZEM NIE BEDZIE NUDNO I MONOTONNIE NA NASZYM STOLE.

PISZCIE PROSZĘ WSZYSTKO CO WIECIE O DIECIE. CO O NIEJ MYŚLICIE I JAK ŁĄCZYCIE PRODUKTY.


ZAPRASZAM WSZYSTKICH
Pasek wagi
A ja czytałam wypowiedz jakiegoś polskiego lekarza nawet podawałam wcześniej link, że nie ma znaczenia który raz, bo dla organizmu to bez różnicy.
Krusia który dokładnie sernik na zimno robisz?
Karambaa gratulacje :) Widzisz w końcu cholerna waga spada :) U mnie za drugim podejściem do Dukana też wolniej waga spada. Co prawda zwaliłam to na hormony ale już sama nie wiem
> Karambaa gratulacje :) Widzisz w końcu cholerna
> waga spada :) U mnie za drugim podejściem do
> Dukana też wolniej waga spada. Co prawda zwaliłam
> to na hormony ale już sama nie wiem

Dzięki Alex :)) Ja cały czas zwalam na hormony to pocieszające:)
A jeszcze kilka dni ich zostało. A potem już te ,,twardsze,, więc może być gorzej
Karambaa, kusisz mnie tym south beach.... Ja już nie mam pomysłu na siebie i wymyślam
> Karambaa, kusisz mnie tym south beach.... Ja już
> nie mam pomysłu na siebie i wymyślam

Chcę jej spróbować bo można warzywa codziennie a w mojej sytuacji i hormonów to zdrowsze.
Przechodzę od 1 lipca
czesc dziewczyny
w końcu mam czas by do was zajrzeć. anatomia zdana ale normalnie sesja to jedna wielka makabra....
musze sie wam pochwalić ze wszytskie ciuchy stały sie luźniejsze. jem zdrowo ruchu zero bo nie mam czasu a jednak spadki....
Pasek wagi
Gratulacje florla :) sesja na pewno będzie zdana. Wszystkie schudniemy na pewno:)
cześć dziewczyny:) dziś mija 6 dzień jak jestem na dukanie, kiedys juz ja stosowalam i udalo mi sie zrzucic okolo 9 kg. tym razem mam o wiele wiecej do zrzucenia, ale powiem wam ze najtrudniejsze byly pierwsze 4 dni.. mialam mroczki przed oczami mimo tego ze jadlam sporo białka. teraz juz doskwiera mi brak apetytu i nie mam burczenia w brzuchu:) wiec jestem z tego bardzo zadowolona:) dzis zjadlam 3 parówki z indyka na sniadanie, na obiad 2 male kawałki sledzia marynowanego i i 2 plasterki szynki gotowanej, na kolacje mam 100 gram piersi z kurczaka z jednym jajkiem smazone na patelni jako omlet bez tluszczu. moja najgorsza pokus byl chleb codziennie rano i wieczorem robie kanapki mojemu kochanemu jak nie do pracy to na kolacje i zajada sie nimi, juz mnie to nie rusza. uwielbiam gotowac, i odkad zaczelam diete musze miec w lodowce piers z kurczaka, chuda szynke, sledzie marynowane i jajka. nie lubie jogurtow ani mleka wiec rzadko to jem. zycze wszytskim powodzenia:):):):)
Witaj Asioczek ;) No to ładnie schudłaś za pierwszym razem :) ja bez jogurtów bym się nie obeszła :P

Co do wcześniejszej rozmowy Alex i Karambaa, to wydaje mi się że lepiej najpierw dokończyć jedną dietę do końca a dopiero potem zabierać się za kolejną ;) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.