Temat: dieta dukana startujemy 23,05,2011 zapraszam

A ja oblatałam pół Londynu w poszukiwaniu świeżego królika i wszędzie są tylko mrożone. Raz jem rybę raz mięso (mieszam) ale na królika mam dziką ochotę :)
Aha! A gdzie mogę kupić ten olej parafinowy i gumę guar?

Cześć dziewczynki przy sobocie :) Zakończyłąm dietę truskawkową. Dzisiejszy bilans -1,1 od wczoraj :) Mam trochę zamazany obraz ile schudłam, bo w międzyczasie miałam @. W każdym razie we wtorek było 67,4 a dzisiaj jest 64,1. Ja jestem zadowolona. Teraz powolutku będę poszerzać dietę, żeby uniknąć jojo. A co u Was? Pustka tutaj straszna

Karambaa co u Ciebie kobieto :)

> Cześć dziewczynki przy sobocie :) Zakończyłąm
> dietę truskawkową. Dzisiejszy bilans -1,1 od
> wczoraj :) Mam trochę zamazany obraz ile schudłam,
> bo w międzyczasie miałam @. W każdym razie we
> wtorek było 67,4 a dzisiaj jest 64,1. Ja jestem
> zadowolona. Teraz powolutku będę poszerzać dietę,
> żeby uniknąć jojo. A co u Was? Pustka tutaj
> straszna Karambaa co u Ciebie kobieto :)

Witajcie :)

Alex gratuluje spadków :))) i dobrego samopoczucia - to chyba motywujące prawda?

Ja zakupiłam wczoraj książkę dukana i mam zamiar się do niej stosować, waga dziś ruszyła 0,5 kg w 20 dniu totalna porażka
zobaczymy co będzie dalej . Od 23 przez tydzień przerywam diete z całymi tego postępowania skutkami, nie będę się na wakacjach męczyć.
Gdybym miała wyniki to pewnie bym próbowała a że nie ma to 1 lipca wracam na 1/1. 

Do wyjazdu 11 dni jeśli schudnę cokolwiek to jeszcze to przemyślę.

Miłego dnia

Mam jakiś problem z netem podwójnie mi wysyła :)

Alex800 to ponad 3kg Cię ubyło, kochana! Gratulacje!

hej dziewczyny . nie odzywałam się dawno bo wczoraj licencjata zdawałam ale teraz juz wolne więc będę częściej wpadać

A co tu takie pustki???????
Ogłaszacie kapitulacje???????????

Witam wszystkie Dukanki :-)

Nie wiem co Wy na to ale chciałabym sie przyłączyc do Was, jeśli mogę oczywiście. Niestety ale nasze forum jakoś po wolutku umarło  i zostałam chyba sama na polu walki z kulogramami.

Jestem na diecie od 8marca i schudłam 11 kg. Miałam zastoje wagi i wzrosty ale jakos sie trzymałam.Niestety od tygodnia już nie daję rady i podjadam zabronione jedzonko. dzisiaj pierwszy raz od trzech miesiecy skusiłam sie na zwykłą kanapkę z dżemem i mam teraz wyrzuty sumienia bo nie chce tego wszystkiego teraz stracić (a dużo mnie kosztowało zrzucić te zbędne kilogramy).

Nie chce Was zanudzać ale poprostu zawsze jak miałam kryzys to pisanie na forum jakoś pomagało mi przetrwać trudne chwile. A że dziewczyny z mojej grupy wsparcia od trzech tygodni milczą to nie mam się komu wyżalić :-(

Cześć Wiola :) Gratuluję takiego dużego spadku wagi. Nie obwiniaj się, że zjadłaś coś niedozwolonego. Po prostu o tym zapomnij i wracaj na dietkę. Fajnie, że się przyłączyłaś bo u Nas coś cicho ostatnio.

U mnie weekend totalnie niedietowy. Na wagę nie wchodzę. Od dzisiaj ostry reżim. Jutro robię sobie dietę owsiankową, żeby pozbyć się weekendowego nadbagażu :)

Wiola, widzę że mamy podobny cel i wagę, a do tego obie z Łodzi :) Co prawda ja niedługo wyprowadzam się do Wrocławia, ale jeszcze 2 tygodnie jestem w Łodzi:)