- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 447
16 maja 2011, 12:13
witam wszystkich
Tworze to forum dla osób które maja już dość patrzenia w lustro z niedowierzaniem ze moj tylek to naprawde moj tyłek.
czas sie za siebie wziąść!!!!
ZAPRASZAM TU WSZYSTKIE OSOBY KTÓRE CHCĄ SIĘ DOŁĄCZYĆ DO DIETY.
MAM NADZIEJE ŻE RAZEM NIE BEDZIE NUDNO I MONOTONNIE NA NASZYM STOLE.
PISZCIE PROSZĘ WSZYSTKO CO WIECIE O DIECIE. CO O NIEJ MYŚLICIE I JAK ŁĄCZYCIE PRODUKTY.
ZAPRASZAM WSZYSTKICH
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 32
23 maja 2011, 16:59
Cześć dziewczyny! ;)
W fazie uderzeniowej ostrożnie z tymi ćwiczeniami, organizm jest trochę osłabiony i nie jest wskazane zbytnie forsowanie się!
Od dzisiaj do środy mam 3 dni z warzywami ;) Zjadłam już na obiad pyszną jajecznicę z szynką i pomidorami a teraz wcinam marchewkę.
Jadłospis na następne 2 dni już mam w głowie ;) Wczoraj przebiegłam wieczorem 9 km, dzisiaj też mam nadzieję, że zbiorę swój tłusty tyłek i pójdę biegać :)
- Dołączył: 2009-10-17
- Miasto: Grudziądz
- Liczba postów: 595
23 maja 2011, 17:04
enigmatyczna 9 km woooo :)
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 32
23 maja 2011, 17:07
hehe, no tak jakoś wyszło, że aż tyle ;)
Ruchliwa ze mnie istotka, kocham się ruszać a jeśli to miałoby przyspieszyć efekty diety, to tym bardziej warto ;)
Jutro np. będzie basen a w środę konie ;)
Zmykam zaraz na łacinę, mam dzisiaj zaliczenie. Trzymajcie kciuki! ;)
23 maja 2011, 17:58
Cześć :-)
To mój pierwszy dzień fazy uderzeniowej.
Na śniadanie zjadłam serek homogenizowany. I byłam pozytywnie zaskoczona. Będąc w szkole wystarczył mi jogurt do picia (250g) i pół serka wiejskiego (w czasie okienka wpadłam do domu i nie mogłam się powstrzymać). Na obiad zjadłam dwa kawałki ryby na parze (babcia przygotowała mi sałatkę - ale byłam dzielna i jej nie tknęłam), dokończyłam też serek. Za chwilę idę zrobić kolację: sałatka z tuńczyka, jajka, cebulki :)
Jutro przetestuję dukanowy chlebek :)
- Dołączył: 2009-11-25
- Miasto: Kętrzyn
- Liczba postów: 592
23 maja 2011, 18:27
no ja tez juz po kolacyjce,sniadanko serek wiejski w miedzy czasie kefir 0procent,obiadek piers faszerowana,no i na kolacyjke makrela z jajkiem,jak myslicie moze byc?no i woda woda woda
23 maja 2011, 18:29
A kto mi powie czy mogę w pierwszej fazie jeść szczypiorek i cebulę?
- Dołączył: 2006-06-27
- Miasto:
- Liczba postów: 2
23 maja 2011, 18:43
ja dzisiaj też zaczęłam :) tylko mimo wszystko chodzę po domu i szukam bo czegoś się jednak chce :) poza tym jakos nie wchodzi mi woda co wydaje mi sie bardzo dziwne bo bez przymusu pilam ją litrami ;/
23 maja 2011, 18:52
Dzisiejszy dzień dał mi trochę do myślenia.
Kilka postów wcześniej napisałam, ile zjadłam. Bez kolacji by się obeszło. Jem bo jem, tak się zastanawiam jednak nad dietą 1000 kalorii, tam nie ma żadnych ograniczeń poza jednym podstawowym, jak sama nazwa wskazuje. Chyba będzie dla mnie lepsza (?)
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 447
23 maja 2011, 18:57
anecioch nie poddawaj sie na starcie. wytrzymaj choc 2 tygodnie a potem zobaczysz. ja na 1000 bylam 3 tygodnie i schudlam moze 1,5 kg. wiec.... ciekawa jestem swojego wyniku. jutro mam wazenie
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 424
23 maja 2011, 19:06
> A co sądzicie o tych wszystkich białkach które
> można kupić? Chodzi o te odżywki zawierające
> czyste białko. Warto?
Te białka sa na przyrost masy mięśniowej. Wszyscy, którzy pakują to piją. Odradzam to. Zrobiłam błąd i brałam to, jak powiedziałam o tym koledze, który pracyje na siłowni i jest trenerem powiedział, że mam to odłożyć, że nie wolno tego na diecie bo to jest na przyrost mięśni.