Temat: MAMUSKI NA DIECIE

dzieki EVIK,jak minal dzionek ,mamuski

Hejo DZIOUCHY :D

Dziekuje ze rady, a pojde, a czemu nie :D Niech sie tata pomeczy, jak bedzie wyl to trudno, w kon cu to tylko pare godzin :D

A dzionek u mnie busy na maxa, kolezanke mialam dzis z dzieciorkiem swoim, wyszlysmy na chwile na zakupy, zostawilysmy mego M z synkami (Moj prawie 8mcy - to wiecie,  a Adas 2mce)  i nie bylo nas moze pol godziny, wracamy a w domu krzyk, Igor siedzi na podlodze i wyje w nieboglosy, M nosi placzacego Adasia i jak nas tylko zobaczyl ze wrocilysmy to bylo DZIEKI ZE JUZ JESTESCIE i uciekl z domu ahhahaha! Zostaw chlopa z dziecmi ;]

A kolezance wlosy scinalam i farbowalam dzis wiec troche zachodu z maluchami ale jakos sie udalo i wyszla wlasnie zadowolona :D

to mialas dzis co robic,i tak twoj M cierpliwy byl,i nie dzwonil po was

EVIK mojemu tak się spodobało już pierwszego dnia że płakał jak miałam go zabrać do domu, więc z adaptacją nie było problemu we wrześniu chodził od 7 do 12 a teraz przedłużyłam mu do 15 i jest zadowolony, rano z chęcią wstaje.

Awelina widzę że działasz i to porządnie, trzymam kciukasy też muszę się wziaść za siebie bo zaczynam obrastać tłuszczem jak ten niedzwiadek na zimę ;)

na pewno masz rację z tym odchudzaniem podczas karmienia ale juz  nie mogę patrzeć na siebie. za tydzień minie 3 miesiące od porodu a waga ciągle za duża. coś musze zrobić ze soba.

nie chce stosować oczywiście drastycznej diety tylko wyeliminować niektóre produkty np pieczywo i ziemniaki. moja dieta opiera się głównie na warzywach prócz ziemniaków oczywiście surowych i gotowanych i mięso równiez gotowane lub pieczone, nic smażonego no i eliminacja słodyczy również w zamian owoce a głównie jabłka. staram się dostarczac wszystkich witamin i bede obserwowac małą. jak bedzie cos nie tak to najwyżej przerwe diete.  ale oczywiście dzięki za ostrzeżenie.

No ja się załamałam, dzisiaj zupełnie straciłam pokarm, Mały jest od rana na sztucznym. Piję herbatki na laktację, mąż ma mi kupić też pokrzywę, która wcześniej bardzo mi pomagała. Nie wiem jednak czy jest jeszcze szansa na odzyskanie pokarmu

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO EVIK;ZDROWIA ;SPELNIENIA MARZEN ;OSIAGNIECIE WYMARZONEGO CELU;

NA TEMAT KARMIENIA NIESTETY CI NIE POMOGE ;BO JA NIE KARMILAM ;ALE TRZYMAM KCIUKI ZEBY WSZYSTKO SIE DOBRZE ULOZYLO

STO LAT EVIK!!!

ja karmiłam tylko pół roku bo też mi zanikł pokarm mały się nie najaadał moim musiałam podawać sztuczne, ale walcz może się uda przywrócić pokarm trzymam kciuki :)