Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 107 (01/11/2021 - 05/12/2021)

ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO 107 EDYCJI NASZEJ ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ 🙂

Czas trwania: 5 tygodni

1 listopada 2021r. (poniedziałek) – 5 grudnia 2021r. (niedziela)

Końcówka roku zazwyczaj bywa trudna. Zimno, ciemno, na dwór się nie chce, w domu się nie chce, człowiek czuje się jak wypompowany balonik (a wygląda, niestety, jak nadmuchany). Bez porządnego kopa w tyłek się nie da. Dlatego właśnie podaję Wam, jak na talerzu, soczystego kopa. Zapisywać się!:)

ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 1.11

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków!

Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.

Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.

Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Jak było wcześniej? Możecie zobaczyć tutaj

UWAGA: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ZAKOŃCZENIA ZBIERANIA ZGŁOSZEŃ. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ.

W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV.

hej, hej :)

Mam 31 lat, w niedalekiej przyszlosci planuje dziecko ale do tego czasu chcialabym zrzucic jeszcze troche kilogramow :) od poczatku roku zrzucilam dyche, ale pazdziernik byl kiepski- prawie brak treningow, dieta taka sobie i ogolne rozleniwienie. Ostatni tydzien to juz w ogole porazka. Prawie 3 kilo na plusie i samopoczucie -10000. Na szczescie od listopada znowu mam karte sportowa wiec wracam na zajecia i na silownie :) do konca roku chcialabym zrzucic jeszcze 5-6 kilo wiec musze spiac poslady :) 

Pasek wagi

hej,

Mam 30 lat, 2 dzieci i siedzącą pracę.

Brałam udział w kilku poprzednich edycjach i zazwyczaj z sukcesem.

Trzymałam dzielnie wagę, jednak pół roku temu zdecydowałam sie na spiralę hormonalną i buch +10kg... Ciężko mi zrzucić choćby 100g.

Zaopatrzyłam się w rowerek stacjonarny i termogacie neoprenowe. Aktualnie wykręcam 9km - docelowo chcę 30km ale stopniowo.

Dieta flexi w kierunku wegetariańskiej. Taki jest plan. Wege nigdy nie byłam ;)

Planuję przygotowywać posiłki dzień wcześniej.

Dla wsparcia psychicznego czytam książkę Allena Carra. Rzuciłam z jego książką palenie prawie 2 lata temu i pomyślałam, że z wagą też mi ten Pan pomoże, jednak książka jest strasznie nudna. Jak dotrę do końca to dam znać, czy pomogła.

Pasek wagi

Hej ;) mam 30 lat, jestem tu nowa ale lubię takie zdrowe rywalizację, w ostatnim czasie sporo przytyłam ale mam nadzieje ze uda się zrzucić zbędne kg :) 

Hejka,

Mam 36 lat, niestety przez ostatnich kilka lat praca biurowa / zdalna, jeszcze złamana noga na początku roku i przybyło trochę kg…. super byłoby zrzucić tak -15 kg😉 Kiedyś bardzo aktywny tryb życia, teraz staram się wrócić do sportu. Na chwile obecnie jazda rowerem + dywanowki YT.

Do słodyczy mnie nie ciągnie, ale weekendy- alko…. I kalorie lecą.😐

Powodzenia wszystkim i mam nadzieje ze każdy jak najszybciej osiągnie swój cel….




Pasek wagi

czesc! :) melduje wczorajszy jumping fitness i orbitreka na dobitke. Dzis bez treningu bo rano bylam na mezoterapii wiec mam zakaz pocenia sie, moczenia twarzy itp. Twarz mnie piecze, jest opuchnieta no i czuje sie niezbyt dobrze :(

Pasek wagi

halo, halo! Co tu tak cicho? Jak Wasze weekendy? Bylo grzecznie czy moze nie do konca? :) 

Pasek wagi

U mnie weekend na zero, waga podejrzewam, nie bedzie na zero po weekendzie ale sie nie przejmuje. Zaplanowany cheat, wyjscie do znajomych na bonfire nigt. Fajerwerki, wielgachne ognisko, morze alkoholu. Ale potrzeba mi bylo kompletnego resetu bo nie wyrabiam w pracy. Czwartek mialam taki, ze sie poryczalam w robocie... Wiec sie nie przejmuje jakos szczegolnie. 

Pasek wagi

Maratha: taki reset dla zdrowej głowy jest czasem potrzebny jak powietrze:)


Ja byłam w sobotę na urodzinach, a w niedzielę organizowaliśmy w domu urodziny, więc zdecydowanie grzecznie nie było:P Alko, cukierki i ciasto francuskie. Jedyny plus jest taki, że trzeba było trochę polatać tam i z powrotem z talerzami i jedzeniem, więc miałam trochę ruchu.

Zważę się jutro.

Właśnie - jest już podsumowanko poprzedniej rywalizacji:)

Maratha- taki reset jest czasem potrzebny, szczególnie jak w robocie lipa. Wiem coś o tym, nieraz też mam ochotę pier... to wszystko, no ale tak się nie da 🤪 

Apropos pracy to ja właśnie jestem na miesięcznym urlopie. Trochę w przymusu a trochę z własnej woli. Zmieniam miejsce roboty. to znaczy dalej bede robila to samo ale wracam do mojego miasta na stare śmieci :) Walczylam o to juz od jakiegos czasu no i chyba się udalo. dostalam nakaz wyczyszczenia sie z urlopu a, że mialam go sporo to wyszedł cały miesiąc. Akurat piękny, słoneczny listopad buhahahaha 🤪🤪 Oczywiście mialam ambitne plany, dieta, treningi itp a tu tydzień minął a ja stoje w miejscu. No ale dzis nowy tydzień więc zaczęłam już grzecznie :)

Uzależniona- nooo to miałaś intensywny urodzinowy weekend :D Dzięki za podsumowanie

Pasek wagi

Kurczę u mnie cheat weekend… sobotnie wyjscie do baru z sąsiadami, kilka piwek & pizza, ale w nagrodę był powrotów do domu z buta 5 km marszem 😁  żeby spalić choć troszkę. Wypad się udał ale niestety zdrowo nie było…

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.