- Dołączył: 2011-05-08
- Miasto: Gryfino
- Liczba postów: 8
8 maja 2011, 19:01
Zbieram grupę chętnych osób, które chciałyby zrzucić zbędne kilogramy . Mniej więcej 7 kg do 1 lipca , musze się jakoś prezentować w bikini :PP well, who with me ?:)
PODAWAĆ PRZY ZGLOSZENIACH WAGE I WZROST
antywien -
Bezimienna66 -
dominikaa. - 161cm 51,5 kg
Lady. - 160cm 59kg
niemowic - 167cm 60,2 kg
annetka0991 - 169 cm 66kg
alexsissssss - 158cm 74,5kg
Little. -162cm 57kg
Martussska7 - 170cm 73 kg
Berryy - 155cm 63,9 kg
Olinka713 - 162 cm 84kg
Natalcia00311 - 167 cm 74,5kg
9MAJA:
WSZYSTKO EDYTOWANE :) PROSZĘ WPISYWAĆ WASZ DZIEŃ, POSTĘPY.. jak będziecie chciały wymiary też mogę zapisać:D
1lipca zrobimy podsumowanie mam nadzieje że grupa nie rozpadnie sie po tygodniu
Edytowany przez tenkilograms 9 maja 2011, 07:53
27 maja 2011, 20:48
a ja z kumpelą dziś miałysmy odpał. To nasza rozmowa:
- Ej, zamawiam na jutro pogodę..
- najlepiej na allegro, tylko żeby zdąrzyła przyjśc na czas
- ciekawe ile za nią zapłace xD
wiem..głupia jestem...nie musicie mi tego mówić..ale w sumie moim przyjaciółą to nie przeszkadza xD
27 maja 2011, 20:52
Wcale nie głupia. Gdybym ja miała zapisywać każdą taką rozmowę to by mi brakło miejsca.
27 maja 2011, 20:55
mimo że jestem w miarę poważna, jak jetem z moimi przyjaciółkami to mi troszkę odbija xD ale powiem wam że przy nich czuje się kochana i taka jakaś pewna siebie...nie wiem jak one ze mną wytrzymuje jak ja im potrafie marudziś jaka to ja jaetem gruba brzydka itp xD ale w sumie wiem że im się zawsze mogę wygadać...i zatrzymią to dla siebie :D:D
27 maja 2011, 21:08
Mam dokładnie taką samą sytuacje z przyjaciółkami. Dobrze mieć kogoś takiego. Od początku gimnazjum trzymamy sie w 3, a znamy sie od podstawowki. Kocham je jak wlasne sioostry. Zawsze doradza, pomoga, czasem okrzyczą. Ostatnio np sytuacja z moja przyjaciolka.
Przytula się do mnie, a ja do niej, żeby lepiej nie dotykała mojego tłuszczu. Ona na to: "Tłuszcz to Ty masz chyba na mózgu"
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
27 maja 2011, 21:10
Czy można się jeszcze przyłączyć?
Wzrost 160, waga około 63, ale teraz nie mam okazji się zważyć. Jak tylko mi się uda, zamelduję dokładnie.
Też ostatnio sporo ćwiczę, codziennie około godziny rowerem w terenie (dość zróżnicowanym), [czasem bieganie], potem trochę skakanki, brzuszki, rozciąganie itp.
W moim przypadku jest tak, że bardzo szybko budują mi się mięśnie, co mogę z tym zrobić ? ;/
27 maja 2011, 21:13
Mi też moje przyjaciółki mówią że jestem szczupła..i też mi mówią że jestem głupia a nie gruba...dzięki nim nabieram pewności siebie...ale w sumie one są takie chudziutkie i to mnie też troszkę motywuje do działania ::D
27 maja 2011, 21:18
Mam podobnie. Niby mowia mi, ze jestem szczupła i wgl, a czasem same narzekają, że maja to za grube, że boczki, że tamto chociaż są bardzo szczupłe. Jedna waży przy 162cm 48kg i narzeka na boczki i grube uda...
27 maja 2011, 21:30
Tak to jest..No, ja wagę jutro podam, bo będę przed weselem a po weselu wolę nie wchodzić na wagę. ;)
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
27 maja 2011, 21:30
U mnie jest podobnie, chociaż jest jedna rzecz za którą je nienawidzę,
zawsze gdy jesteśmy na mieście mówią : chodźmy coś zjeść! No i wpadam. Ostatnio się pilnuję, znaczy jest coraz lepiej. Nie wyobrażam sobie wakacji! I do tego mieszkam nad morzem, pełno wat cukrowych, gofrów i lodów. Co drugi krok dosłownie. A no i jeszcze - obwarzanki, moja miłość.
No ale zawsze, coś za coś.
27 maja 2011, 21:34
U mnie ta co wazy 48kg ciągle jest glodna i też jak wypadamy gdzieś na miasto to zawsze idziemy na pizze. One się zajadaja pizzą z Dominium, a ja piję wodę mineralną z cytryną :P Albo jak przychodzimy do tej drugiej to zawsze cos pichca. A to nalesniki, tosty, popcorn, tortille, a ja nic z tego nie moge, ale w sumie sama o tym zadecydowałam. :)