- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 maja 2011, 19:01
Zbieram grupę chętnych osób, które chciałyby zrzucić zbędne kilogramy . Mniej więcej 7 kg do 1 lipca , musze się jakoś prezentować w bikini :PP well, who with me ?:)
PODAWAĆ PRZY ZGLOSZENIACH WAGE I WZROST
antywien -
Bezimienna66 -
dominikaa. - 161cm 51,5 kg
Lady. - 160cm 59kg
niemowic - 167cm 60,2 kg
annetka0991 - 169 cm 66kg
alexsissssss - 158cm 74,5kg
Little. -162cm 57kg
Martussska7 - 170cm 73 kg
Berryy - 155cm 63,9 kg
Olinka713 - 162 cm 84kg
Natalcia00311 - 167 cm 74,5kg
9MAJA:
WSZYSTKO EDYTOWANE :) PROSZĘ WPISYWAĆ WASZ DZIEŃ, POSTĘPY.. jak będziecie chciały wymiary też mogę zapisać:D
1lipca zrobimy podsumowanie mam nadzieje że grupa nie rozpadnie sie po tygodniu
Edytowany przez tenkilograms 9 maja 2011, 07:53
17 maja 2011, 13:38
17 maja 2011, 15:39
17 maja 2011, 15:54
17 maja 2011, 16:29
a ja na rowerku po miescie zapierdzielam ;)
jestem padnieta a przede mną jeszcze duzo pracy
boje sie usiąsc, zeby nie zasnąc ;)
17 maja 2011, 21:40
A ja jakoś nie moge się zmusić do ćwiczeń, wydaje mi sie że za mało ćwiczę...dziewczyny dajcie mi kopniaka..takiego mocnego, bo za 12 dni mam wycieczkę i chce troszkę lepiej wyglądać, wiem że w takim krótkim czasie duzo nie osiągnę...no ale ...:P
17 maja 2011, 22:02
18 maja 2011, 06:53
No może i tak....wczoraj zjadłam za duzo, ale ważne że zdrowo i nie miałam kompulsu jak to bywało kiedyś...juhuuu...czyli jestem na dobrej drodze....tylko waga wzrosła...ehhh...trudno...xD
A jest dopiero 7.00 a ja mam za sobą 30 min ćwiczeń + 500 skosów na skakance ( wiem mało, ale mam problemy z noga i nie dam rady więcej, ale wieczorem też jeszcze bd) ogółem dziś mam taką małą "głodówke" wiem, że nie jest to dobre, ale chce tylko się oczyścić a przy okazji sprawdzić moją silną wolę....
18 maja 2011, 07:39
u mnie padało tylko troche, i to w nocy :)
także taki system mi pasuje, bo zamierzam wszędzie jezdzic rowerem, nabrac trochę kondycji w koncu po tej zimie...
wczoraj jezdziłam ok 2,5 godz, ale to przez miasto wiec wiecie, swiatła, czasem piesi, wiec to nie było szalenstwo
ale jest 2 w jednym, dojazd gdzie trzeba i cwiczenia, więc sie podwojnie opłaca :)
z jedzeniem to róznie, staram sie wyposrodkowac, bo zwykle wpadam w skrajnosci, albo sie obzeram, albo nic nie jem...
staram sie nie myslec o jedzeniu za duzo
bo im wiecej o tym mysle, i planuje, to tym bardziej mi sie to nie udaje
staram się nie siedziec w miejscu i obijac sie bo to skłania do podjadania
Edytowany przez grejpfrutowa 18 maja 2011, 07:43
18 maja 2011, 15:02