4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
10 kwietnia 2012, 09:07
Witam po świątecznym obżarstwie....
Coś tu pusto ostatnio,dla zachęty kawę polewam,może zapach Was zwabi...
10 kwietnia 2012, 09:30
zapachniało i zwabiło :)
również melduję się po świętach, zwarta i gotowa :)
miłego dnia !
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 839
10 kwietnia 2012, 13:06
Nika oj ale kawę polałaś hehe.
Ale od razu mi sie zachciało wypic. Lecę po kawusie.
10 kwietnia 2012, 13:18
I ja witam spóźnioną kawą..Belcia...ładnie ładnie....
Niczka jak mąż....jeszcze go masz?
A tak w ogóle...gdzie zaś Kasia przepadła
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
10 kwietnia 2012, 14:06
Ela mam jeszcze męża,ale tylko do soboty....
Kasia pisała,że niedługo wróci...
Gdzie Was wcięło???
Dobranoc
Edytowany przez nika7423 10 kwietnia 2012, 22:55
11 kwietnia 2012, 08:21
Przyjechała wcinarka i wcięła babki :)
Witajcie - jest 11 kwietnia, zostało mniej niż miesiąc do rocznicy tego wątku - nie może Was wcinać hihi
Mąż znowu na delegacji, siedzę sama w domu... i w sumie wczoraj Nika myślałam o Tobie... że musi być z Ciebie twarda babka. Mi mąż na trzy dni z domu znika i co? I mam od razu doła :)
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
11 kwietnia 2012, 08:36
Cześć laseczki..
Aga mi łatwiej bo dzieci biegają i nie jest tak cicho w domu...Matko on już w sobotę jedzie....
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
11 kwietnia 2012, 11:27
Eluś zaglądam na chwilę.......ale jeszcze nie na stałe. Mój mąż jutro wyjeżdża do pracy na dłużej, więc też będę sama z dziećmi. Syn dziś już 6 dzień ma gorączkę. Jest słaby. Noce nie przespane. Mam nadzieję, że już za parę dni wrócę do Was w pełni.....
Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Biały Domek
- Liczba postów: 1150
11 kwietnia 2012, 14:01
Witajcie! melduje się córka marnotrawna, co przez tydzień tu nie zaglądała- nawał pracy w pracy, w domu nie lepiej. Nawet w święta czasu nie było, żeby odpocząć.
W święta chciałam sobie zrobić dyspensę z jedzeniem i chyba mój żołądek się przestraszył, bo tak mi dał popalić, ze nic jeść nie mogłam (ale tym samym przynajmniej nie przytyłam
)
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
11 kwietnia 2012, 14:57
Witajcie
Tez się melduję :)
Codziennie Was czytam....
Miłego dnia