4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
7 kwietnia 2012, 11:58
justynakima napisał(a):
Powitać znalazłam w necie cos ciekawego na temat jaj http://wyborcza.pl/1,75476,11493479,Jedzcie_jaja__Na_sniadanie__na_obiad__na_kolacje.html
Elu a dla Ciebie 100 lat w zdrowiu i szczupłości
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Pod Lasem
- Liczba postów: 2631
7 kwietnia 2012, 20:31
ELUŚ - KOCHANA MOJA- Całuski i moc słodyczy, sto lat w szczupłości -Iwona Ci życzy !!!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
8 kwietnia 2012, 14:46
Wesołych zdrowych, radosnych świąt.
Ja leżę z gorączą 39,1, święta super. Byłam tylko u mamy na śniadaniu, bo rano miałam 37,8. Ah te wirusy.
Elu sto lat i wszystkiego naj naj
Edytowany przez beata2345 8 kwietnia 2012, 14:53
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
8 kwietnia 2012, 22:34
Witajcie
elus spoznie sto llat
Jakies te swieta u mnie pechowe
W piatek upralam meza koszule z kartkami zywnosciowymi za 200 zl
a w sobote mala wylaczyla mi w tel apn-a i mam do zaplaty 60 zl za internet
Czyli 260 zl za nic:-C
Ale co tam. Zdrowko najwaznniejsze:-))
Radosnych Swiat dla wszystkich
Edytowany przez iga333 8 kwietnia 2012, 22:37
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 839
9 kwietnia 2012, 10:30
Iga no cóż mówi sie trudno i tyle.Najważniejsze jest zdrowie i rodzina.
Beatko wspólczuje wirusa, zdrówka życze.
Ja dziś nawet wstałam i poszłam pobiegać choć bałam sie że zostanę oblana ale na ulicach pusto, chyba wszyscy spią jeszcze.
Ide pichcić obiadek.
Życzę udanego Dyngusa
9 kwietnia 2012, 10:52
Witajcie kochane Dukaneczki...
Dzięki za życzenia i udanego święta
Edytowany przez 9 kwietnia 2012, 10:54
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Pod Lasem
- Liczba postów: 2631
9 kwietnia 2012, 20:53
melduję sie prawie po światecznie- u mnie choróbska zapanowały- małża razem ze świeconką zawlekłam do szpitala w soboptę- plecy strzeliły i znieruchomiał,,,,,, już jest troche lepiej, gwiazda - od środy na antybiotyku- jutro trza wrócić do lekarza bo dudni ściana wieczorem taki kaszel i gardło zawalone a leki sie jutro skończą... ja po obżarstwie mam słodką krew- wiec troszkę przymulona jestem... jutro powrót do codzienności i normalności mam nadzieje... o diecie nie wspominam bo poszła w las wraz z przygotowaniami do świątheh... buziole -staramy sie i do przodu - jak zawsze