4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 839
15 marca 2012, 07:10
Hej u mnie tez wczoraj miała koleżanka imieniny i przyniosła ciasta na talerzu.
Kurcze i tak na mnie patrzyły-zadzwoniłam po kolegę i pomógl mi je zniszczyć, znaczy zjadł.
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Biały Domek
- Liczba postów: 1150
15 marca 2012, 08:06
Witam porannie z owsianką i zapraszam na kawę
Do pracy dzisiaj na 10 więc w spokoju mogę się delektować kofeinką
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Pod Lasem
- Liczba postów: 2631
15 marca 2012, 08:43
vitaj ;-)
blueeyes ....grusia -polewaj tę kawkę...ja zasiadłam z miską ziarniaka z korniszonkiem i wędliną oraz kawką inką .Pogoda boska- w końcu zapakuje psa i wyruszę z koleżanka na rowery
![]()
waga 73,2 - i niech ta chwila trwa.Miłego dzionka laseczki i chudnijcie przez dzionek cały na maksa
Edytowany przez belcia35 15 marca 2012, 08:46
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
15 marca 2012, 08:48
Witaj
masz może jakieś imię????
- Dołączył: 2011-02-10
- Miasto: Kiribati
- Liczba postów: 90
15 marca 2012, 08:59
Witaj
blueeyes76 życzę powodzenia.
Ja dziś kolejny mały spadeczek, zaczyna mnie to drażnić, choć dobrze,że że chociaż troszkę spada ,a nie stoi w miejscu.
15 marca 2012, 09:00
Witajcie,
Przyłączam się do kawy
Tego czarniaka znalazłam w biedronie, no nie jest to może najtańsza rybka, ale kurcze warta. Takiej nie paczkowanej i nie mrożonej to póki co nie widziałam, ale pewnie trzeba by było spróbować, na co dzień pewnie i tak zostanę przy morszczukach/mintajach i pstrągach, czy wędzonej makreli, ale tamta serio mi posmakowała :)
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 839
15 marca 2012, 09:11
Witajcie,
Ja mam na imię Kasia , bo wczesniej nie mówiłam chyba.
Kawa wypita
3 dni na Uderzeniówce poskutkowało tylko 0,20 spadkiem. Czemu?
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
15 marca 2012, 09:22
Witaj Kasia
Ja też 3 dni na uderzeniówce i dzisiaj waga + 200 g.
![]()
miałam mieć warzywka, ale się nie przygotowałam do pracy i przez moje lenistwo będą dzisiaj białka
Aga
A gdzie ta rybka??? w mrożonkach??? I droga??? Ile kosztuje?
Za mna chodzi łosoś, ale nie z biedronki, bo raz kupiłam i był nieświeży - całą kuchnię zasmrodziłam, poza tym kosztuje 36,00 zł, a w promocji w realu czy innym markecie można taniej kupić
Edytowany przez iga333 15 marca 2012, 09:25
15 marca 2012, 09:46
w mrożonkach, tam gdzie mintaje i morszczuki i inne - przypadkiem wyłowiłam... A cena, 450 gram za 19 zł - Glazury nic lub prawie nic, bo coś lodu zawsze, ale tak delikatnie, nie jak na mintajach.
Ja ostatnio nadziałam się na łososia dzikiego. Też za mną chodził i też klęłam potem jak głupia :)
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
15 marca 2012, 09:55
Witajcie! Ja dziś rano jak wstałam to miałam chwilę zwątpienia. Czułam się tragicznie. Było mi słabo i strasznie bolał mnie kręgosłup i ćmiła głowa. Na wieczór nie wykonywałam ćwiczeń, bo nie byłam w stanie. Dobrze, że rano wczoraj pokręciłam. Ale jakoś pochodziłam, wypiłam fervex i troszkę lepiej. Nie wiem, czy plecy bolą z przeziębienia-------Ela miałaś rację, że chyba zarażasz przez fale
![]()
-----czy od ćwiczeń. Zrezygnowałam już z a6w, na rzecz hula hop i brzuszków ( wykonuję pół brzuszki). Teraz wcinam owsiankę i się cieszę, bo dziś waga pokazała 69,300. Zobaczę więc, w zależności od samopoczucia czy dodam warzywa, szczerze mówiąc nie chciałabym.....
EDIT:
Ostatnio widziałam przepis na łososia duszonego na mleku z solą morską i powiem Wam, że z chęcią bym spróbowała....
Kasia zajrzałam do Twojego pamiętnika i uważam, że tak naprawdę to jesz mało białka, dlatego też waga stoi. Jesz sporo jajek--(czy ograniczasz żółtka na rzecz białek), jogurtów, a te kabanosy to mają tyle tłuszczu, że nie wspomnę......- raz na jakiś czas ok, ale nie za często. Jogurt zastąp twarogiem, który z nabiału ma najwięcej białka. Kolacje jedz więcej białkowe ( chodzi mi o ryby lub mięso, ewentualnie twaróg), a wtedy na pewno zobaczysz spadek.
Moje menu wczorajsze to:Sniadanie- owsianka na mleku, drugie śniadanko- makrela, obiad - dwa uda pieczone, kolacja- placki z 250 g sera. do tego oczywiście woda i kawa
Edytowany przez KPOJ1 15 marca 2012, 10:08