4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Pod Lasem
- Liczba postów: 2631
21 listopada 2011, 12:59
zmieńcie te ślimaki na pasku może na autka to troszke podrasują dystans
![]()
cierpliwość to cecha której brak każdemu, więc rozumiem rozterki kobiece.... ja dzis owsiankę z lnem odtłuszczonym zapodałam na śniadanko - cynamon i całkiem całkiem ciepła zupa mnie rozgrzała i wsiadłam na rower opatulona i pomalutku pognałam w strone poczty.Kolana nie prostestowały , wiec chyba powowlutku powrócę do rowerka stacjonarnego który stoi w kacie smutny od czasu moich fikołków w łazience. Odnośnie picia wody - ja obrałam taka metodę od początku- rano otwieram 1,5l wodę -łażę z nia i wiem że ciagle majac ja pod nosem musze ja do wieczora opróznić - to jeden z warunków który nie moge zaniedbać jesli nie chce usłyszeć przy kolejnej wizycie i wynikach od lekarza - że dukaniu już Dziekujemy !
Edytowany przez belcia35 21 listopada 2011, 13:03
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Pod Lasem
- Liczba postów: 2631
21 listopada 2011, 13:02
żuk z donicy na dworze- rewelacyjna taka pogoda w listopadzie....
21 listopada 2011, 14:43
Jaki piękny opalizujący zielony kolorek....
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
21 listopada 2011, 14:51
Ja dziś skromnie z obiadkiem- --gotowane uda z rosołku rodzinki, a Wy????? Ostatnio znów trochę nuda w mojej kuchni panuje
21 listopada 2011, 15:06
u mnie będzie brokuł z pomidorem, kurczakiem i sosem czosnkowym ( jako sałatka)
no i ta kasza
w oryginale to jest to brokuł kalafior pomidor i jajko... plus sos czosnkowy
Edytowany przez agataq 21 listopada 2011, 15:07
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
21 listopada 2011, 15:24
A ja dzisiaj gołąbki - wyszły pyszne, bo już zjadłam :)
Ale lodówkę mam pustą i muszę na zakupy jechać...
Edytowany przez iga333 21 listopada 2011, 15:25
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
21 listopada 2011, 15:28
Mirka daj przepis na gołąbki. Jadłam raz na początku diety z kapustą pokrojoną na drobne kawałeczki, a Ty jak robisz?
Edytowany przez KPOJ1 21 listopada 2011, 15:29
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
21 listopada 2011, 15:49
Kasiu:
Ja robię tradycyjne - zawijane w liścia kapusty - najlepiej włoskiej, bo nie trzeba parzyć. Składniki 'na oko'. Tzn robię też dla rodzinki, ale do moich daję samo mięsko (dzisiaj zmieliłam filet z indora) z przyprawami i zrumienioną cebulką. Rodzince dodaję ryż.
Moje gołąbki duszę bez tłuszczu i robię sos pomidorowy - ot co :)
Edytowany przez iga333 21 listopada 2011, 15:52
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 489
21 listopada 2011, 17:53
muszę spróbować tych gołąbków :)
o rany, jaka głodna wróciłam z pracy!!!!
od razu rzuciłam się na wędzoną makrelę...
ale nie wiem czy powinnam tak późno...
jak sądzicie? i co jecie na kolację żeby nast dnia był jak największy spadek?:)