Temat: Dieta Kopenhaska! Forum dla wszystkich !

Witajcie! :)
Od czwartku planuję rozpocząć dietę Kopenhaską,
 Szukam chętnych,
 ale także osób które są w trakcie tej diety,
jak również osób które przeszły tą dietę i mogą podzielić się doświadczeniami i efektami:)
Zapraszam!
jestem osobą aktywną na forach,
podchodzę bardzo poważnie do diety i do założonego tematu
 i mam nadzieje że ten temat nie wygaśnie po paru godzinach:)
ta tylko marchew z cytryną 
Hej dziewczyny wczoraj mnie nie było, ale wciąż trzymam się planu diety. Dziś mój 10 dzień:) Już od 7 w pracy i zaraz robię sobie kawkę.
Ja robię czarną sypaną siekierę z ekspesu:) Działa :):)
Co do soli, tu widzę jakieś kłótnie na forum.....hmm... ja trzymam się mojej diety i tam jest dozwolona minimalna ilość soli np do befsztyku, więc go solę ciut tuż po uduszeniu, mimo,że go nienawidzę heh.
A co do herbaty, to jest tylko 7 dnia, więc trzeba pić kawę. Ale pierwsze słyszę o jakiejś zielonej???????
Ja piję zwykłą czarną, mocną z ekspesu. 
Dieta jak dla mnie jest naprawdę fantastyczna:) W weekend idę się opalać:) Schudłam bardzo ładnie z nóg, brzucha, ramion, zostały lekkie boczki, ale  one są sexi. Kupię jeszcze hula hop, żeby podtrzymać efekt na brzuchu i go ujędrnić jednoczenie:)
Aniołki, Agatki, Malefice gratuluję wytrałości, reszcie też.
Olcia tęsknimyy..........................
Aniołku....jak najbardziej będę na forum po kopenhadzkiej, ale ostatnio czuję nawet lekki jadłowstręt i stałam się mega pedantyczna....więc raczej nie przewiduję przytyć, ale będę zdawała relację co jak.
Dobrze, że już koniec,ze szpinakiem..... :):) Ostatnie 3 dni to już same pyszności, nie licząc wołowiny :(

W poniedziałek się zważe i podam wynik:)

ja sie zwazyłam 76.7!:) czyliz -.7.7kg;))) 

jest wypas!

dzis mam na śniadanie duzą marchew z cytryną, ALE - no cóz, ilościowo mam za mało tej marchewki wiec dojadłam z 20g-30g szynki. cóż. myśle ze nic sie nie stanie. zreszta wątpie zebym jeszcze jakies duze kokosy uzyskała na tej diecie. ale oczywiscie prowadze do końca. npwy start w niedziele;) 

Dzień doberek!
Właśnie zwlekłyśmy się z Zosią z łóżka :) Muszę się też zważyć ale czuję że od przerwania diety i przy @ już przybrałam - dałam sobie odpust zupełny i myślę sobie że od poniedziałku wezmę się za siebie na poważnie i wrócę do ćwiczeń (trochę wcześniej niż mi lekarz pozwolił, ale wytrzymałam wczoraj na 2 tabletkach przeciwbólowych, więc jest dużo lepiej).
Powodzenia, kochane!
Aniołku tak wg mnie to chyba jest przerwanie diety skoro dołożyłaś coś do posiłku ale niech się wypowie np. Agatapudzian bo się na tym zna
Pasek wagi
Zważyłam się i mam o 400g więcej - buu!!!
Pasek wagi
Dawno tutaj nie byłam, bo miałam matury, ale teraz jestem już po i będę się starała zaglądać to codziennie. Ja na DK  jestem 7 dzień i schudłam mało, bo tylko 3kg. Mam nadzieję,że do końca diety waga spadnie dużo więcej. Nudzi mi się już tej jadłospis. Wcześniej jak lubiałam szpinak tak teraz powoli zaczyna mi brzydnąć:(
także uważam że to jest przerwanie diety skoro jest marchew z cytryną to marchew z cytryną nie ma mowy o szynce,ale każdy robi co chce!
Pasek wagi

13 dni i tracę zbędne kilogramy? Wydaje się takie proste.. O tej diecie było głośno w mediach jak i w Internecie. Za jednych uznawana za nieracjonalną, drakońską i wyniszczającą, przez drugich chwalona. Polecają ją w TV szczupłe modelki, które rzekomo stosowały ją i pokazują swoje zdjęcia przed kuracją. 8 kg stracone, cellulit zniknął.. Wszystko w 13 dni! Czy to możliwe? Okazuje się, że.. niestety nie jest tak kolorowo.

Dieta 13 Dniowa nie bez powodu nazywana jest drakońską. Autorzy twierdzą, że nawet żucie gumy, jeżeli nie jest ona uwzględniona w rozpisce, może zniweczyć nasze starania, by usunąć nadmiar tkanki tłuszczowej! Polecane jest picie dwóch litrów wody dziennie (plus, organizm nawodniony łatwiej pozbywa się tłuszczu), oraz bezwzględne trzymanie się wytycznych rozpiski dietetycznej. Co do kęsa!

Obiecywana zmiana prędkości przemiany materii jest mocno przereklamowana. Z biologicznego punktu widzenia, nasz organizm jest w stanie spalić określoną ilość kalorii dziennie. Jeżeli zmieniamy nawyki żywieniowe, nasz organizm powoli się przyzwyczaja do niższej ilości kcali, które otrzymuje dobowo, jednak potrzebuje na to pewnego czasu.. Trzynaście dni to jednak za mało, by uzyskać trwały efekt, a jednocześnie wystarczająco dużo, by nabawić się senności, problemów gastrycznych, poczucia ociężałości i apatii, o czym donosiły osoby stosujące tę dietę. Wynika to z prostej przyczyny - zachwiana została równowaga pomiędzy poszczególnymi składnikami odżywczymi, dieta uwzględnia za mało owoców i warzyw, a więc witamin i mikro- oraz makroelementów. Wszystko to ma wpływ na nasz układ neurologiczny, odpowiadający jako jeden z czynników za nasze samopoczucie.

Nieracjonalnym elementem wydają się także ilości posiłków co dnia - dokładnie trzy. Poza tym, znaczna ilość tłuszczy w posiłkach proponowanych wieczorem udaremnia nasze starania, by nie zagryźć głodu spowodowanego po prostu głupio rozłożonym czasem posiłków batonikiem. Kładziemy się spać  z pełnym żołądkiem, i zamiast chudnąć - tyjemy.. Absurdalna dieta? Gwoździem do trumny jest stwierdzenie autorów, że możemy po skończeniu diety wrócić do poprzednich nawyków żywieniowych, i nie doświadczymy efektu jo-jo.. Obiecywanie złotych gór przy widocznych gołym okiem niekonsekwencjach jest co najmniej śmieszne.


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.