3 maja 2011, 19:05
Witajcie! :)
Od czwartku planuję rozpocząć dietę Kopenhaską,
Szukam chętnych,
ale także osób które są w trakcie tej diety,
jak również osób które przeszły tą dietę i mogą podzielić się doświadczeniami i efektami:)
Zapraszam!
jestem osobą aktywną na forach,
podchodzę bardzo poważnie do diety i do założonego tematu
i mam nadzieje że ten temat nie wygaśnie po paru godzinach:)
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 184
15 maja 2011, 13:16
Dokładnie. Już po obiadku Agatko?? Smakowało?
15 maja 2011, 13:35
ja wróciłam na dom. mam diete ale nikt sie nie strzępi;) wage widac na pasku wiec mysle ze jest ok;) kupiłam sobie zielona herbate i noge kuraka - i go ogoliłam i upiekłam w kawałkach na patelni.
ogólnie dietowanie w domu nie bardzo mi sie podoba. w krk nie przeszkadzałoby mi niejedzenie kolacji (dzien 7) a tu w domu jak bede siedziec na dupie i nic nie robic (pogoda masakra) to bede chodzic nabzdyczona... ojjjjj bedzie ciezko.
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 184
15 maja 2011, 14:03
Aniołku dasz radę!!!! Obiecaj nam:) Ja właśnie po obiadowym dniu 6, było caŁKIEM pychaaa:) Masz troszkę gorszą sytuację niż reszta, bo rodzinka nie rozumie, że jesteś na diecie. Ale za to my to doskonale rozumiemy i wspieramy:):) Wow zrzuciłaś prawie 5 kg. Tylko pozazdrościć. Ja się jeszcze nie ważyłam.... chyba poczekam do końca, albo zważę się jutro raniutko:)
Pogoda w Warszawie jak pod psem, ale nastawiam się optymistycznie. Najważniejsze, że mi głód nie doskwiera i czuję się całkiem syta. Szczerze........................myślałam, że będzie gorzej:) Buziaki i jeszcze raz gratuluję utraconych kilogramów.
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 184
15 maja 2011, 14:05
P.S: Mam nadzieję, że ja również będę miała się czym pochwalić na koniec:)
15 maja 2011, 15:08
dzieki;)))) napewno bedziesz sie miała czym pochwalić:) no mamuśka juz tak nie naciska, wiec diete moge prowadzic. gorzej ze tak jak mówie - nudy na pudy. ale zaraz siadam i czytam kod Leonarda da Vinci;) czas szybciej zleci;)
15 maja 2011, 16:10
wszyscy wybyli z domu. jestem sama. jeszcze tydzien temu wziełabym z piwnicy czekolade i zjadła ją w całosci. a teraz? nie wiem...
15 maja 2011, 16:38
Ja na K. jestem 4 dzień jutro wchodzę na wagę i się strasznie boję... K. traktuje jako wstęp, potem zamierzam SB, co Wy o tym sądzicie?
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Żerechowa
- Liczba postów: 193
15 maja 2011, 17:24
Agatko mój obiad też był dobry pierś z kurczaka pokroiłam i wymieszałam z sałatą,nawet dobre i najedzona jestem do tej pory a tu zaniedługo kolacja,Aniołku będzie dobrze.A ty Malefica ile już schudłaś i co to za dieta SB plaż południa?
15 maja 2011, 17:29
Tak, SB to plaż południa, ile schudłam nie wiem bo dopiero jutro na wagę wchodzę, wyjściowa była 62;/
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Żerechowa
- Liczba postów: 193
15 maja 2011, 17:38
a do ilu chcesz?i ile masz wzrostu