- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
3 maja 2011, 18:39
ja wyżej 5 maja startujemy grupowo z dietowaniem z South Beach :) jakby ktoś był chętny to zapraszamy :D
- Dołączył: 2011-05-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
8 maja 2011, 12:43
Cześć dziewczyny :D Troche później, bo zaczynam od jutra (tj. 9 maja), ale chyba mogę tu dołączyć :P
Jestem niziutka. Mam 156 cm i ważę 60/62 kg (waga strasznie mi się waha). Nie wyglądam źle, bo jestem typem gruszki. Chciałabym popracować nad brzuchem i talią, żeby ładnie wyglądały w wakacje
. Z pupy jestem zadowolona, podoba mi się, ale mam w planach 8 buns, żeby ją jeszcze ujędrnić. Moim kompleksem są wielkie uda (w najszerszym miejscu 58 cm). I to, że kolana też mam grubiutkie
. Wstydzę się chodzić w spódnicach przez nie, a znów nie mogę ubrać spódnicy za kolano, bo mnie to jeszcze bardziej skraca. Codziennie jeżdżę na rowerze lub chodzę pieszo do szkoły 2,5 km. No, ogólnie jestem z siebie w miarę zadowolona, no ale może być jeszcze lepiej, prawda?
Co do samej diety to jedyną jaką stosowałam w swoim życiu i to jakieś 3 lata temu to było MŻ WR. W 3 miesiace schudłam 8 kg. Teraz mi nawet nie chodzi o wagę, a o ładne kształty. Na pewno będzie ciężko ze śniadaniami, bo jestem okropnym śpiochem, wstaje na ostatnią chwilę, a potem pędzę do szkoły. W dodatku nie przepadam za jajkami i warzywami jak ogórek, czy pomidor, no ale może nie będzie tak źle. Muszę wyrobić sobie dobre nawyki. Teraz zdarza mi się podjadać jakieś paluszki, czipsy. Bardzo lubię smażone, ziemniaki, słone przekąski. Także, powodzenia kobiety, ja muszę mocno pogłówkować nad jutrzejszym jadłospisem ;d
8 maja 2011, 22:30
Delphi: ja też zaczynam od jutra
, czyli nie będę sama w swoim lekkim opóźnieniu
.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
8 maja 2011, 23:59
dobrze dobrze Dziewczynki :) ja jutro zaczynam 5 dzionek :) samopoczucie super, waga idzie w dół, ale wiadomo, że najważniejsze spalanie dopiero przede mną :D
i trzeba zacząć się intensywniej ruszać, dzisiaj roleczki przez pół miasta :D
9 maja 2011, 07:37
No więc moja początkowa waga na SB to 75 kg/170 cm wzrostu. W sumie do prawidłowego BMI brakuje mi 3 kg, a do celu 11. Mordowałam się wcześniej kolejno: listopad 2010- kopenhaska (ochudzałam się z moim TŻ, ale mi w przeciwieństwie do niego wszystko wróciło po ohydnych kompulsach),od początku wiosny 2011: kapuściana -1,5 kg i dukan (na którym czułam się źle i krew mi leciała z nosa)- -2,5 kg. Potem święta i długi weekend i wszystko odrobiłam. 6-8.05 był lemon detox -5 kg w 3 dni. Teraz na SB chcę utrzymać tę wagę i zgubić jeszcze co najmniej 5 kg do lipca. Poza dietą: raz w tygodniu mam siłownię 1,5 h i od jutra zaczynam bieganie 3 x w tygodniu po 1h.
Dziś 1 dzień SB- na śniadanie jaja na twardo (2 szt.) i plasterek chudej szynki.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
9 maja 2011, 10:06
ja też planuję zacząć biegać :) dzisiaj zaczęłam dzień od brzuszków (a raczej spięć mięśni brzucha) :D obym w tym wytrwała :) u mnie cel jest widoczny przy pasku wagi ;p jadę w moje upragnione Włochy i trzeba się opalić a nie chować ciało caly czas ;)
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
9 maja 2011, 15:05
a czy i ja moge sie do Was przylaczyc??
juz kiedys bylam na SB i fajnie schudlam..
niestety zaniedbalam sie i teraz minimum 10kg musze sie pozbyc..
- Dołączył: 2011-05-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
9 maja 2011, 15:12
Ja dzisiaj na śniadanie jajecznica z 2 jaj z plastrem szynki i szklanka wody
. Na drugie śniadanie jogurt naturalny z orzechami, a teraz na obiad nie miałam pomysłu i tylko podsmażyłam sobie fileta pokrojonego w kostkę z pieczarkami i posypałam cebulką. Nic cudownie dobrego, ale może być, sycące jest :)
W ogóle dziewczyny poradźcie mi, co mogę brać na drugie śniadanie do szkoły. Straszny mam z tym kłopot, bo nie chce mi się brać 5 pudełek z pokrojonymi warzywkami, żeby je potem zjeść np. z serkiem wiejskim ;/
9 maja 2011, 19:00
O właśnie.. Ja nie do końca wiem czy dobrze komponuję jadłospis, dlatego przeklejam z pamiętnika:
Śniadanie: 2 jaja na twardo + pół plastra szynki gotowanej (chudej);
II śniadanie: serek wiejski 3%;
przekąska 1: jogobella light;
przekąska 2: trójkącik (25g) serka topionego hochland fit + 2 łyżki stołowe słonecznika;
obiad: pół gotowanej piersi z kurczaka, 250 g brokuł;
kolacja: pół makreli wędzonej, pół dużego pomidora.
Z tego kcal: 1079,31; białko: 109,97; węgle: 38,69; tłuszcze: 52,86 wg kalkulatora na tabele-kalorii.pl
Powiedzcie mi proszę kobietki czy czasem jakiegoś błędu nie robię, nie wiem czy dobrze bilansuję jadłospis... Bo ja na SB nie byłam nigdy, czyli raczkuję dopiero
.
9 maja 2011, 22:06
Ja byłam na SB, ładnie schudłam i trzymałam wagę od września. Niestety na początku kwietnia, po roczku chrześnicy rozpoczęła się lawina okropnego jedzenia, które nie miało końca... a tu jeszcze jutro, a w poniedziałek, a po świętach, a po majówce...
Waga: +3kg. Wracam na I fazę. Chcę zrzucić 5kg.
Mój jadłospis z dzisiaj:
Śniadanie:
3 x sałata, kilka plastrów chudego twarogu, 1 pomidor, 4 x szynka, 1 x jajko + sól Fit
Obiad:
300g warzyw [brokuł, marchew, kalafior] na łyżce oliwy z oliwek, kabanos z indyka, 250ml kefiru
Przekąska:
3 łyżki nasion słonecznika
Przekąska II:
Serek wiejski 5% ok. 250g, 1/3 ogórka + przyprawy Fit Up do twarożków
Kolacja:
filiżanka mleka 1,5%, 150g warzyw na 1 łyżce oleju słonecznikowego, śledź w pomidorach, 1 łyżka ketchupu
Ten ketchup nie powinien się znajdować w 1 fazie SB - mnie ciężko się bez niego obyć. Myślę jednak, że takie drobne grzeszki nie mają wpływu na przebieg 1 fazy - najważniejsze to to, aby nie jeść słodyczy, chleba, owoców i ziemniaków ;)