Temat: South Beach od 5 maja

ja wyżej 5 maja startujemy grupowo z dietowaniem z South Beach :) jakby ktoś był chętny to zapraszamy :D

ja wczoraj dalam popisowke z dieta!! zjadlam paczke ptasiego mleczka z moim tygryskiem!!!!!!!!!

nic tylko lanie mi sie nalezy!!!!!!!!!!!!!

dzis postaram sie byc grzeczniutka.. choc na sniadanko zjadlam salatke warzywna i do tego pol kajzerki!!!!!!!!!!!!

waga stoi w miejscu .. nie dziwie sie jej skoro wyprawiam takie rzeczy .. 

Pasek wagi
No to miałam super dietkowy dzień..dziewczyny ja mam strasznie słabą wole...zróbcie coś..zjadłam 2 kawałki mega pizzy..masakra..

lancz na szkoleniu całkiem spoczko - delikatna pieczeń z czarną oliwką, marchewką i jakimś dziwnym (pomidorowy to czy marchewkowy?!) sosem i kilka niewydarzonych ziemniaczków (ochydne były ;p) co prawda później skusiłam się na pyszne lody - ale uważam to za grzech leciutki i wybaczalny :D

na śniadanko zjadłam tuńczyka z warzywami i serek wiejski, a przed chwilą dojadłam udko z kurczaka z kawałkiem selera (kawałkiem, bo połowe wywaliłam, bo mi jednak nie smakował ;/) i koniec z jedzeniem na dzisiaj a za jakąś godzinkę czas się wybrać na drugi dzień pierwszego tygodnia treningu aerobowego :)

a trening wybralam sobie biegający zz tej stronki http://www.treningaerobowy.pl/bieganie   ;) jest na tyle przyjemny, że po poniedziałkowym bieganiu chce mi się iść dzisiaj znowu, a nie że narzekam, że ostatnio się przemęczyłam i już mi się nie chce :D

poza tym wróciłam wczoraj do robienia brzuszków :) trzeba spłaszczyć brzuchol :) zaczynam od 20 z podniosionymi nogami i tak do piątku a później stopniowo będę dodawała po 5 brzuszków :) może jak się wprawie to jakieś A6W sobie zaserwuję :)

evka1987 rzeczywiście coś trzeba z tobą zrobić.! koniec kropka! musimy wymyślić jakieś ćwiczenia na... silną wolę ;) i będziemy wszystkie po kolei się trenować. ja osobiście mam silną, a to co zjadłam lody to było w pełni świadome i nie z rozpędu ;) aż zadziwiłam koleżankę, która była ze mną na szkoleniu, że nie ciągnie mnie do ciasteczek, które można bylo sobie wziąć w hotelu do podgryzania :)

Moniiqq moja słaba wola jest okropna:) jak coś mi zapachnie to koniec a te ćwiczenia byłyby bardzo dobre bo wszystko przez męża bo się mu zachciało..wiem wiem tłumacze się..ale dla usprawiedliwienia dziś bardzo dietkowo już się poprawiłam i wróciłam na tory SB!
A Wam jak minął dzień? Mnie nawet dziś trochę słonko opaliło w drodze do Kr. co prawda buzie mam czerwoną i dekolt a szyje białąnajgorsze ze mam bardzo jasną karnacje  i mnie na totalnego raka opala
A jak reszcie idzie? Co tak tu cicho hm? 


Hej kobietki! Do diety udało mi się wrócić niestety dopiero we wtorek. Dzisiaj leci 3 dzień. Jak mnie boli głowa... Chyba przez ten weekendowy nadmiar cukru teraz mam syndrom odstawienia . Póki co dietkuję, bez ćwiczeń, bo tak zaraz po rwie kulszowej, to lepiej nie. Mimo wszystko staram się jak mogę i codziennie jest coś koło 1000 kcal. Dorzuciłabym więcej, ale więcej w sobie nie mieszczę! Na II fazie dojdzie pełnoziarniste i myślę, że wtedy uda mi się dobić do 1200-1300 kcal.
ja dzisiaj po pierwszym dniu drugiej fazy :D muszę schować wagę i stawać na nią tylko raz w tygodniu, bo zeświruję z tymi wahniami ;p ale poza tym jakie pyszne są owoce :D
ja bym chciała się cokolwiek opalić :p może uda się w sobotę, bo tak to przez pracę raczej nie mam na co liczyć ;/
U mnie też dietkowo. Z jednym małym grzeszkiem - dzisiaj zjadłam jedną gałkę lodów jogurtowych. Ale poza tym ok. Od poniedziałku , tak jak MooniQQa biegam. W sumie prawie zgodnie z tym samym programem tylko zaczęłam od 3.tygodnia. Biegam co drugi dzień coby zakwasów się nie nabawić. I szczerze mówiąc coraz bardziej mi się to podoba. No i waga też reaguje pozytywnie.Na razie cały czas spadek. Oby tak dalej. Nie wiem jak będzie w weekend bo w hotelach z jedzeniem jest różnie. ALe jakoś dam radę. Nie ma co się poddawać:)
u mnie tylko waga mnie dobija więc jak wyżej chowam urządzenie :P fajny jest ten trening właśnie pod względem (nie)męczenia jakiegoś specjalnego organizmu :) no i robię małą zmianę - chyba nie będzie dwudniowej przerwy ;p bo przez pracę i fakt biegania o poranku lepiej mi będzie po prostu zawsze robić jeden dzień przerwy :)
Witam dziewczyny :)
Czy ja też mogę się przyłączyć??
Byłam już na SB półtora roku temu. Wtedy schudłam jakieś 10 kg :) Jednak po wyjeździe z kraju w zeszłym roku dużo przytyłam... I czas to zrzucić :)
Ostatnio próbowałam DUKANA ale jakoś to chyba nie dla mnie...
Więc od dziś zaczęłam SB.. Wiem już na czym polega i jak na mnie działa.. I przede wszystkim wiem jakie efekty można osiągnąć :)
Mam nadzieję, że tym razem mi się uda...

super witamy następną koleżankę :D

ja wczoraj dietkowow w pełni :) a wieczorkiem byłyśmy z przyjaciółką na nocy muzeów :) a superowy wieczorek zakończyłyśmy lampką wina :)

dzisiaj rano kolejny dzień biegania zaczęłam. i fajnie cieplutko na polku, więc jedziemy z kuzynką i psiakiem nad wodę :D

poza tym brak  mi motywacji na porządki ;p trzeba będzie się w końcu jakoś za nie wziąć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.