Temat: Dieta na poważnie czyli odchudzanie z głową na karku

hahaha czajcie mnie dzisiaj:
7.00 - ŚNIADANIE (płatki kukurydziane z mlekiem)
7.30 - 13.30 PRACA W TRUSKAWKACH NA POLU ( ZERO WODY I JEDZENIA) - schylanie, na kuckach, na kolanach, na stojąco i schylanie - jak myślicie ,zastapiło to aerobowe :D?

teraz obiadek, potem ew. podwieczorek i kolacja :D

Napieprza mnie krzyż - ćwoczenia chyba dzis sobie odpuszcze - zobaczymy////
jak myślicie :D?

Kolesmaro aparatko Ty nasza ^_^ , taka ciezka praca przy truskawkach na pewno zastapila Ci aeroby hehe pozatym jedz tam te truskawi sa mega dobre na diete , ja juz kiedys pisalam o nich , a moja kumpela zastapila jeden posilek truskawkami + do tego dieta i zero cwiczen bo to leniwa bestia i schudla ponad 10kg w niecale 2 miesiace  , takze zajadaj tam !!!! Wlasnie tez bym musiala te truskawki zaczac wcinac hmmm :D. Olcia oj ja Ciebie tak rozumiem! Ja rowniez nie mam wsparcia + gotuje i wiem jaka to meczarnia ale Hej nie dajmy sie pokusom! Trzebia spiac poslady fakt :D kurcze no! 

Shinari - dzieki za pocieszenie l*
no, jak bez sniadania pojechalysmy to sie rowno wpieprzalo te truskawy, a szefowa spoko - na koniec sobie mozna za darmo koszyczek nazbierac, takze jutro byde miala na kolacje hehe : d

ogolnie dzis dietkowo, na cwiczenia nie mam sily, spalam  :d
teraz zjadlam 3 wafle ryzowe (z szynka i 2 ze slodkim dzemem, ale sliwkowym -> ruszy mnie fajnie po nim) :  )

na kolacje cos bialkowego ;D musze odszukac te przepisy zelki i je sobie wydrukowac :D

I ja postanowiłam odchudzać się z głową... Póki co udało się 5kg, raz w tygodniu robię dzień w którym grzeszę jednym posiłkiem i deserkiem... Ew. dzielę te dwie przyjemności na dwa dni. Oby się udało. Jak widzę ile Wam udaje się schudnąć to aż nabieram motywacji. Dzięki dziewczyny!!

Karciaxxx - po to jesteśmy : )
kur** ale mnie wszystko napie*****.. chyba sie pojde porozciagac, ale najpierw sie ketonalem wysmaruje xd

Hej Kochane moje :*
Dawno mnie znowu nie było, młyn straszny mam na uczelni zaczęły się zaliczenia, a oprócz tego ta beznadziejna praca. Już odliczam dni do końca czerwca z dwóch powodów. 1 to koniec pracy w drogerii, a drugi jest taki, że 29 czerwca (właściwie to jeszcze do 30 czerwca mam umowę z Rossmannem) jadę na kolonie z dzieciakami strasznie się cieszę ;) 3 tygodnie w Dziwnówku. Już siedzę w domu i wymyślam zabawy dla nich :D
Wczoraj poszalałam na panieńskim. Zjadłam ogroooomny kawał czekoladowego tortu i 2 kawałki pizzy.
Jest ogólnie do dupy 64 kg

nelly88nelly - pocieszę Cię! lepsza taka praca w drogerii, niż robienie za murzyna na polu, bo w mojej miejscowosci innej mozliwosci pracy i dorobku raczej nie ma ; /
ale przynajmniej schudne - nie chce mi sie tyle jesc :D
odrobina pracy fizycznej nikomu jeszcze nie zaszkodzila, przynajmniej nie mam czasu na siedzenie w domu i obzeranie sie :D

jutro WIELKIE WAZENIE i pomiary :d
hehe, mam nadzieje, ze 1 kg poleciał -.-

muszę się wziąć za opaleniznę, myslalam o 3 minutki na solarium, chociaz raz zeby troche sie "zaprawic" bo jestem biała jak ściana

ja nie lubię chodzić na solarium, jak już to samoopalacze używam :) ostatnio taki świetny znalazłam, jak się posmarowałam to miałam bardzo naturalną opaleniznę ;d i wcale nie drogi :)

paulucha94 - ja mam tak jasną karnację, uzywałam "Delikatne brązowienei z Sorayi, że po prostu ok - efekt jest, ale zawsze mam plamy, nawet jak ktoś mi pomoże w rozprowadzaniu go na ciele ; /
no i się zmywa dość szybko ; /
muszę znów zacząć brać Belissę Sun ^^

Witam wszystkie nowe dziewczynki i o ile zauważyłam rodzynek nam się trafił
Znalazłam 100 % skuteczny  sposób na niepodjadanie i szybkie spalanie............................. pojechałam na działkę ( 40 km od domku)posprzątać po zimie. Zabrałam ze sobą wodę 2l.  Pracowałam od 15:00 do 22:00 w pocie czoła , a że pospikałam się z małżonkiem to samotnie. Dzisiej o 11:00 łaskawie ślubny odebrał mnie z wypadu. O ile wczoraj byłam głodna o tyle dzisiaj opanowałam moje łakomstwo- nie czuję głodu. Jak widać pozytywne efekty sprzeczki małżeńskiej też są hehehehe