Temat: Dieta na poważnie czyli odchudzanie z głową na karku

Witam,
Postanowiłam założyć nowy wątek ( za namową kusicielki ;), który ma stanowić źródło motywacji do odchudzania, wiedzy na ten temat no i oczywiście ma być wsparciem dla osób tego potrzebujących.
Jeśli jesteś osobą która do w/w kwestii podchodzi poważnie i chcesz zdrowo stracić nadmiar zbędnych kg - to jesteś na właściwym miejscu.

Będę zamieszczać informacje ( mam nadzieję że wy także ) jak radzić sobie z różnymi problemami w trakcie odchudzania, gdzie szukać motywacji i inne ciekawe informacje pomocne w odchudzaniu.

Proszę tylko aby każda osoba korzystająca z tego wątka posiadała pasek wagi.
Agatku - dziękuję : * Oby mi tylko tak dalej szło, haha : D Zobaczymy, święta przed nami - wielki sprawdzian : D

novajulia - ma rację, Ty też masz i chyba tak zrobię. ASP jest takie "luźniejsze" i tam zawszę mogę pójść, a po tak intensywnym toku nauczania to po przerwie mogę mieć problem. Tak chyba zrobię.

Olcia - dziękuje za wsparcie : *
Ciekawe jak tam Zelce biznes idzie
Pasek wagi
kolesmaro - to nie chodzi o rację, czy też nie. Widzę dziewczyny, które skończyły kierunki językowe, wyjeżdżają, kontynuują edukację gdzie chcą, zarabiają kasę np. na dawaniu lekcji biznesowych.... Jak ktoś jest dobry to zawsze mu się uda wybić. ASP nie neguję, bo dawno, bardzo dawno temu też o tym myślałam (wtedy teczka musiała być na prawdę dobra), ale jakoś ciężko było mi sobie wyobrazić co by mi to miało dać. A i tak na dalszą drogę życia - cokolwiek nie wybierzesz, to i tak możesz robić wszystko o czym zamarzysz.
Olcia - ostatnio pisała że kupa roboty bo stronę stawia
novajulia - masz rację. Zdecyduję się chyba jednak na tą germanistykę, zawsze jakieś wykształcenie będzie no i wyjazdy, stypendia, nawet jak mówiłaś mogę potem spróbować za granicą.
Dziękuję za wsparcie, szukałam właśnie zdania tego typu, że po tym jakiś chleb będzie.
: *
a proszę bardzo . Wiem o co ci chodziło, tyle, że w tym chorym kraju nic chleba nie gwarantuje. Bardziej patrze na ilość możliwości podjęcia pracy w różnych zawodach, niż konkretny zawód.
I dobrze patrzysz.
A Ty jesteś projektantką wnętrz? ; >
Ja mam kolegę po germanistyce, jedyne co mógł zrobić to wyjechać do niemiec i tam zaczynać od zmywaka a i tak więcej zarabiał niż w polsce jako nauczyciel w szkole językowej
 Agatku - ja myślę o opiece nad dziećmi lub osobą starszą. Przy dobrej znajomości języka, są bardzo ciekawe propozycje, nawet w miarę "lajtowe".
kolesmaro - ja skończyłam PK kierunek budownictwo lądowe z tytułem inż, potem robiłam MWSE w Tarnowie, kierunek zarządzanie nieruchomościami i ubezpieczeniami z tytułem mgr. Pracowałam kolejno: projektant wnętrz w firmie architektoniczno-budowlanej, asystent projektanta w biurze planowania przestrzennego, kierownik biura w firmie zajmującej się poniekąd drogami, potem znów jako projektant wnętrz (głównie mebli) w firmie handlowo usługowej, a teraz na własnej działalności jako projektant wnętrz. Dość kręta ta moje ścieżka kariery. Ale ja pracowałam od 3 roku studiów i wychowywałam dzieci na raz, więc szłam tam gdzie się dało.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.