Temat: Dieta na poważnie czyli odchudzanie z głową na karku

Witam,
Postanowiłam założyć nowy wątek ( za namową kusicielki ;), który ma stanowić źródło motywacji do odchudzania, wiedzy na ten temat no i oczywiście ma być wsparciem dla osób tego potrzebujących.
Jeśli jesteś osobą która do w/w kwestii podchodzi poważnie i chcesz zdrowo stracić nadmiar zbędnych kg - to jesteś na właściwym miejscu.

Będę zamieszczać informacje ( mam nadzieję że wy także ) jak radzić sobie z różnymi problemami w trakcie odchudzania, gdzie szukać motywacji i inne ciekawe informacje pomocne w odchudzaniu.

Proszę tylko aby każda osoba korzystająca z tego wątka posiadała pasek wagi.
Ja z kolczyków to tylko w języku noszę bo bez niego seplenię i w pępku, a z uszu, nosa i brody powyciągałam i nawet nie wiem czy jeszcze dałoby się cokolwiek włożyć :)
Mój Oskar ma 4 dziurki w uchu ale też nie nosi kolczyków od jakiegoś roku
Pasek wagi
To ja wam powiem lepiej - moja córka w wieku 3 lat miała przebite uszy - oczywiście przeze mnie (taka wspominka po koloniach na których zawsze przebijałam dziewczyną uszy). Jak poszła do szkoły to tak w 3 klasie zdjeła i powiedziała, ze nosić nie będzie. Od tej pory  dziurki jej zarosły.... Buuuu. No może z tego wyrośnie.
Zresztą, jak patrzę na moją córkę i dziewczyny w jej wieku to się zastanawiam co z nią nie tak. Kocha czarne ciuchy i maksymalną prostotę - jensy + prosta koszulka i to wszystko. Włosy w ciągłym nieładzie, okulary wygięte nie wiem już na którą stronę.
Za to syn musi mieć dobrane skarpety do majtek i bluzki. Matko - nie potrafię wychować swoich dzieci. Mają za dużo swobody.
Novajulia ja też taka byłam jak Twoja córcia chyba do 14 roku życia a później ku rozpaczy rodziców wycięłam sobie przed samymi egzaminami do średniej szkoły irokeza. Papierosy pierwsze podpalałam w wieku 11lat, za to bardzo dobrze się uczyłam i tato zawsze starał się mnie zrozumieć, choć dawałam im ostro w doopę. Z kolei moje rodzeństwo jest mega grzeczne, nie pali, grzecznie się ubierają i nigdy nie sprawiali żadnych problemów wychowawczych :) 
A jeszcze dodam że mój tato do tej pory pindrzy się przed lustrem dłużej niż niejedna kobieta a w butonierkę wkłada chusteczkę w kolorze garsonki mamy i w tej samej tonacji krawat :)
Pasek wagi
http://www.youtube.com/watch?v=P1yzlJuHCAg&feature=g-logo&context=G29323c0FOAAAAAAABAA
Pasek wagi
no żartujesz chyba????? to twój tato ma klasę :). Ja bym się nie obraziła jakby moja mała kiedyś zrobiła kolczyki, cięła kłaki, czy chciała tatuaż. Moja mama strasznie mnie hamowała, i popełniłam w późniejszym wieku masę błędów życiowych - później tj. jak się wyrwałam na studia. Do tej pory pamiętam jak nie wolno mi było powiesić plakatów na ścianie w pokoju, bo "nikt nie będzie potem malowania specjalnie robił". Do 7 klasy włosów nie miałam wcale obcinanych. A jak już miałam dzieci i ścięłam się na, jej zdaniem krótko, to awantura była, jakbym miała 9 lat i sama się obcięła.
Klejnuty rządzą!!!!!!!!
Olciaaaa! Ty moja klimaciaro < 3
Klejnuty rządzą of course! : D

Aaaaaa! Muszę się pochwalić. Trochę już lepiej u mnie z "kondycją", bo ćwiczyłam na pośladki z Mel B i dałam radę całe  : D
A wcześniej ledwo, ledwo! : D
Btw. jakieś ratunki na wielkanocne obżarstwo?
Mama robi tylko sernik i babkę, skromne święta.
Już szukam MEGA dietetycznych przepisów. Może znacie jakieś? Dukanowskie ?
Nie wiem, czy się skuszę. Może nie obżarstwo, ale kurczę, chociaż kawałek...
Boję się, że po świętach znowu się "rozjem" : D
jak wejdziesz na smaker.pl to tam jest zakładka z przepisami dukanowskimi. Ale ze słodzikiem te serniki są mega nie dobre.
aaa, dzieki Nova! : *
Ja mialam z mojewypieki.blox.pl zarabisty na sernik z samego sera, bez spodu :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.