Temat: Dieta na poważnie czyli odchudzanie z głową na karku

Witam,
Postanowiłam założyć nowy wątek ( za namową kusicielki ;), który ma stanowić źródło motywacji do odchudzania, wiedzy na ten temat no i oczywiście ma być wsparciem dla osób tego potrzebujących.
Jeśli jesteś osobą która do w/w kwestii podchodzi poważnie i chcesz zdrowo stracić nadmiar zbędnych kg - to jesteś na właściwym miejscu.

Będę zamieszczać informacje ( mam nadzieję że wy także ) jak radzić sobie z różnymi problemami w trakcie odchudzania, gdzie szukać motywacji i inne ciekawe informacje pomocne w odchudzaniu.

Proszę tylko aby każda osoba korzystająca z tego wątka posiadała pasek wagi.
Hallo! jest tu kto?
Zawsze jak ja odezwe to nagle cisza potem..... xD hahahahaha :*
halo ! kolesmaro miałam pracowity ;) weekend sobota i niedziela imprezka, a dzisiaj maluję salon- zawsze to jakiś wysiłek i mam nadzieję że spalę duuuuuużo kalorii
zelka - to pięknie : )
ja miałam dzisiaj ciężką noc. niby czuję się lepiej, ale dopadły mnie duszności w mostku, oddycham przez usta, bo mam zatkany nos. chciałam w nocy wzywać już pogotowie.
teraz jeszcze trochę mnie dusi. nie wiem co to jest.
kolesmaro - ja miałam tak przez 2 lata. Skonsultuj to z lekarzem, bo ja nawet jak infekcja mi przeszła to potem zdarzało mi się, że i tak w nocy się dusiłam. W sumie mi pomogło nie jedzenie nabiału - ale to inna inszość. Jak masz teraz problem z górnymi drogami oddechowymi to nie jedz nic mlecznego, a dużo szybciej zwalczysz infekcję.
novajulia - dzięki za rady, aczkolwiek to straszne dla mnie, bo kocham nabiał: płatki, mleko, jogurty, ehh : <
duszności to u mnie nie pierwszy raz, nerwicę lękową mam ; )
więc może stąd ten atak, zdenerwowałam się chorobą, tym, że nie mogę zasnąć i stanem podgorączkowym.
Dzisiaj byłam w mieście, czuję się lepiej : )
kolesmaro - wiesz co to naprawdę spróbuj odstawić to mleko... ja też uwielbiam, i uwielbiałam, ale widzę, ze mi szkodzi. Odkąd odstawiłam przestałam się dusić całkiem. 
dzień dobry, kolesmaro witamina c lub rutinoscorbin obkurczają naczynia krwionośne i katar tak bardzo nie będzie dokuczał. Swoją drogą jak masz infekcję górnych dróg oddechowych to nie leż na plecach, płuca opadają wtedy ( działa grawitacja) zmniejszają swoją powierzchnię i gorzej się oddycha. Spróbuj się powentylować - weź szklankę z wodą i słomką i dmuchaj bąbelki. Wydzielina która zalega w oskrzelach lepiej się będzie "odrywać"-
Zelka - o tym myku z wodą to jeszcze nie słyszałam, ale faktycznie dość logiczne.
Nova jestem astmatykiem i czasem muszę się za przeproszeniem "odflegmić" i wtedy stosuję tę metodę- proste i skuteczne
zelka - nie słyszałam jeszcze o tym! dziękuje Kochana, to jest genialne! : *

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.