- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2020, 18:23
Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;)
25 czerwca 2020, 21:33
Ja mam nadzieję że jeśli już w końcu dotrę do celu to nadal będę grzecznie się prowadzić. Właśnie dlatego by utrzymać wagę i być zdrowsza.
Mam nadzieje ze wytrzymam w tym postanowieniu.
Jak już wcześniej mówiłam moim długoterminowym celem jest tzw kaloryfer na brzuszku (jak już będę mogła go nazywać brzuszkiem bo teraz to brzuchol). Dałam sobie czas do 40stki czyli mam jeszcze ponad 2 lata.
Kasia ja dzisiaj nie ćwiczę. Normalnie to mój dzień wolny ale wczoraj nie mogłam zrobić treningu wiec zrobiłam go dzisiaj rano.👍💪💪
Jutro mam dzień warzenia i dopiero niedawno sobie to uświadomiłam 😩😩😩 Strach mnie ogarną 🤣🤣🤣🤣
25 czerwca 2020, 21:57
Oby twoje słowa się sprawdziły albo moja waga spadnie z okna 🤣🤣🤣
A ty przypadkiem nie miałaś dziś warzenia???
Edytowany przez Kat38 25 czerwca 2020, 21:57
25 czerwca 2020, 22:02
Mój jest nie skąplikowany. Też lubi monotonię. Żadnych nowości, udziwnień. Górują 4 proste dania. Jak mam chęć, czy teraz na diecie, to dla siebie gotuję osobno. W każdym razie musi być mięso, bo jak nie ma mięsa, to jest głodne jedzenie.
Dziennie robię średnio 7 000-8 000 kroków, chociaż też przeważnie siedzę na tyłku w domu z dzieckiem. Ale są takie dni, kędy robię tylko 4 000-5 000 (rzadko) i takie, kiedy robię 11 000-13 000 kroków (częściej). Dzisiaj to nudy. Nawet nie gotowałam, tylko tyle co poćwiczyłam, trochę ogarnęłam chałupę i zrobiłam Gabrysiowi gotowaną marchewkę z ryżem, bo miał biegunkę. Mamy w planach dzisiaj wcześniej położyć się spać. Także żegnam się Dziewczynki idę kąpciu i picia lulu. Dobrej nocki.
26 czerwca 2020, 06:10
Oby twoje słowa się sprawdziły albo moja waga spadnie z okna ???A ty przypadkiem nie miałaś dziś warzenia???
Miałam, miałam i od czwartku do czwartu - 0,5 kg. 😁
A Ty jak tam dzisiaj?
26 czerwca 2020, 06:13
No właśnie się mierzyłam i warzyłam. Od piątku do piątku kilo ale od niedzieli do piątku tylko -0.2. Chyba po piątku do niedzieli dostaje jakiegoś kopa i chudnę więcej 🤣🤣🤣
26 czerwca 2020, 07:30
u mnie wazenie jutro. Wczoraj mialam spotkanie zespolu z pracy podsumowujace. I choc nic nie jadlam to 2 piwa wypilam.. i tym dolozylam sobie do diety 500 kalorii:( a jutro wazenie mam rano;(
26 czerwca 2020, 07:33
wczoraj tez nie miałam.kiedy godzin posiłków pilnować i jakos byle jak wyszło. Ja to przeżywam troche te godziny posilkow. Rano jem co 2 godz a czasem po obiedzie jak czyje się niedojedzona to zaraz potem dorzucam przekąskę popołudniowa z diety bo jak się trzymałam planu to tak jak Ty Kasiu nie dałam rady zjeść ostatniego posilku. Albo on byl tak duzy ze zostawialam część .
Edytowany przez Joanna0204 26 czerwca 2020, 07:33