Temat: Szukam chętnych do aktywnego wsparcia przy odchudzaniu :)

Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;) 

Pasek wagi

Kat38 napisał(a):

No nie mogę z wami...teraz torty?? ??? Ja ostatnio zrobiłam synowi na urodziny...nigdy więcej zabawy z masą cukrową....grrrrr Nie mam cierpliwości Ja dopiero 4 tydzień walki o mój mały cud. Jeszcze nie mam w krwi tego ale naprawę liczę na to bardzo że w końcu pokocham to i będę tego potrzebować jak powietrza. Muszę spróbować tej rutynowy proces. Może to pomoże. Dzisiaj mam wolne ale może chociaż pobiegam jeśli pogoda pozwoli bo jak na złość się popsuła?Najlepszego dla synka???

No pełna profeska. Mogła być na sprzedaż robić. U mnie niestety zdolności manualnych brak. To kilka moich:

gosiulek1 napisał(a):

Kat38 napisał(a):

No nie mogę z wami...teraz torty?? ??? Ja ostatnio zrobiłam synowi na urodziny...nigdy więcej zabawy z masą cukrową....grrrrr Nie mam cierpliwości Ja dopiero 4 tydzień walki o mój mały cud. Jeszcze nie mam w krwi tego ale naprawę liczę na to bardzo że w końcu pokocham to i będę tego potrzebować jak powietrza. Muszę spróbować tej rutynowy proces. Może to pomoże. Dzisiaj mam wolne ale może chociaż pobiegam jeśli pogoda pozwoli bo jak na złość się popsuła?Najlepszego dla synka???
No pełna profeska. Mogła być na sprzedaż robić. U mnie niestety zdolności manualnych brak. To kilka moich:
 

WOW !!! Piękne i pewnie pyszne... Ja najbardziej lubię z bitą śmietaną białą czekoladą lub maskarpone i do tego świeże owoce...Boże daj mi siłę by to przetrwać 🤣🤣🤣🤣

Kat38 napisał(a):

gosiulek1 napisał(a):

Kat38 napisał(a):

No nie mogę z wami...teraz torty?? ??? Ja ostatnio zrobiłam synowi na urodziny...nigdy więcej zabawy z masą cukrową....grrrrr Nie mam cierpliwości Ja dopiero 4 tydzień walki o mój mały cud. Jeszcze nie mam w krwi tego ale naprawę liczę na to bardzo że w końcu pokocham to i będę tego potrzebować jak powietrza. Muszę spróbować tej rutynowy proces. Może to pomoże. Dzisiaj mam wolne ale może chociaż pobiegam jeśli pogoda pozwoli bo jak na złość się popsuła?Najlepszego dla synka???
No pełna profeska. Mogła być na sprzedaż robić. U mnie niestety zdolności manualnych brak. To kilka moich:
 WOW !!! Piękne i pewnie pyszne... Ja najbardziej lubię z bitą śmietaną białą czekoladą lub maskarpone i do tego świeże owoce...Boże daj mi siłę by to przetrwać ????

Twój zdecydowanie piękniejszy. Ale pyszne były. Najbardziej ten z czekoladą i bitą śmietaną. A w środku dodatkowo wiśnie i wiśniówka. 😁

gosiulek1 napisał(a):

Kat38 napisał(a):

gosiulek1 napisał(a):

Kat38 napisał(a):

No nie mogę z wami...teraz torty?? ??? Ja ostatnio zrobiłam synowi na urodziny...nigdy więcej zabawy z masą cukrową....grrrrr Nie mam cierpliwości Ja dopiero 4 tydzień walki o mój mały cud. Jeszcze nie mam w krwi tego ale naprawę liczę na to bardzo że w końcu pokocham to i będę tego potrzebować jak powietrza. Muszę spróbować tej rutynowy proces. Może to pomoże. Dzisiaj mam wolne ale może chociaż pobiegam jeśli pogoda pozwoli bo jak na złość się popsuła?Najlepszego dla synka???
No pełna profeska. Mogła być na sprzedaż robić. U mnie niestety zdolności manualnych brak. To kilka moich:
 WOW !!! Piękne i pewnie pyszne... Ja najbardziej lubię z bitą śmietaną białą czekoladą lub maskarpone i do tego świeże owoce...Boże daj mi siłę by to przetrwać ????
Twój zdecydowanie piękniejszy. Ale pyszne były. Najbardziej ten z czekoladą i bitą śmietaną. A w środku dodatkowo wiśnie i wiśniówka. ?

Az mi ślinka leci... Ciacho bym wciągnęła jakieś... 

Nu nu nu...👆 Dopiero zjadłaś 3. 😂

gosiulek1 napisał(a):

Nu nu nu...? Dopiero zjadłaś 3. ?

I nadal mi mało 😭😭😭 ja jestem ciasteczkowy potwór...naprawdę potrafię dużo ciasteczek zjeść.

3 to nawet nie jest przystawka a co dopiero główne i deser 😂 🤣 😂 🤣 😂 🤣 

Nie zapędzają się Kasiu. Przywołuję Cię do porządku!!! Przypominam Ci, że się odchudzasz. 😂😂😂

5, 6x w tygodniu, to dość dużo. Ja robiłam dokładnie to samo aż zorientowałam się, że najwięcej mi ubywa gdy robię większe przerwy.

W zeszłym tygodniu byłam jakaś zawodniona i waga pokazała tragiczny wynik. Dziś w cotygodniowym ważeniu już 3.3kg mniej. Czy to w ogóle możliwe? Mam takie dziwne zatrzymania wagi, albo nawet wzrost wagi a póżniej nagły spadek (mysli)

Pasek wagi

U mnie dzisiaj bardzo słabo...te ciasta mnie dobiły 😭😭😭0.2 zaledwie. Może to też że przed okresem jestem (jakoś to trzeba sobie tłumaczyć 🤔) Muszę kupić jakiś suplement na wodę w organizmie. Bo teraz przy trochę cieplejszych dniach bardziej mi nogi puchną. 

To nie będzie fajny dzień... 

Lilith999 co masz na myśli mówiąc że robisz większe przerwy? Między treningami? 

Lilith999 wydaje mi się, że takie skoki wagi są możliwie (zwłaszcza przed i w trakcie okresu), a większe przerwy pomiędzy ćwiczeniami chyba też pozwalają mięśniom odpocząć i pewnie nie ma aż takiego ich przyrostu, stąd może większe spadki wagi.

Powiem Wam, że jak się odchudzałam trzy lata temu, wtedy w ogóle nie ćwiczyłam, tylko trzymałam się diety i waga spadała mi 2x szybciej niż jak teraz przestrzegam diety i ćwiczę...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.