- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2020, 18:23
Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;)
12 maja 2020, 12:19
jeżeli chodzi o picie wody to ja akurat nie mam problemu, wypijam dziennie ponad 2l (kiedyś miałam z tym problem, ale później jak się przyzwyczaiłam to teraz sobie nie wyobrażam dnia bez rozpoczęcia go szklanką wody :D) aza winkiem wytrawnym też nie przepadam niestety :/ za mną już 8 tygodni diety,a dopiero 1/3 zrzuconych kilogramów za mnąZacznij palić. ? To Cię będzie suszyć samo z siebie, tak jak mnie. ??? A na poważnie: pij tak często jak się da i jak tylko pamiętasz. Jak się organizm przyzwyczaił, to sam się będzie domagał. ????Wracając do tematu wspierania się...jak wam idzie picie wody? Ja to muszę się zmuszać praktycznie do tych 2l dziennie (powinnam nawet więcej)i czasem nie daje rady i kończy się jeszcze niżej.
Kwestia podejścia. Ale 8 tygodni, to krótki okres wobec całego życia. A 1/3 to dużo. Ja nawet nie mam 1/10. I podejrzewam, że czeka mnie z rok odchudzania. Ciesz się i pracuj. Będzie dobrze. 😃
Edytowany przez gosiulek1 14 maja 2020, 12:50
12 maja 2020, 12:39
Dziewczyny nie wiem jak wy ale ja jestem strasznie niecierpliwa i chciałabym wszystko na już a niestety tak się nie da. Wiem o tym ale i tak dobija mnie to czekanie na efekty.
Jedni mogą jeść cudowne 🍔 🍕 🥞 🥧 I te inne pyszności i wyglądać jak przecinek a niektórzy nie powinni nawet patrzeć na nie żeby nie przytyć od samego zerkania 🤣🤣🤣
Ja chyba jakoś tak pomiędzy jestem. Nigdy strasznie zdowo się nie odżywiałam a i ogólnie jestem też wybredna co do jedzenia. Uwielbiam za to nie zdrowe jedzenie i pewnie nadal będę je jadać od czadu do czasu. Chcę nauczyć się żyć zdrowiej i wyglądać tak żebym podobała się sobie bo o to w tym wszystkim chodzi. Róbmy wszystko żeby podobać się samej sobie!!! Cieszmy się każdym małym krokiem do przodu. 1/3 drogi to już prawie połowa. Bądźmy dumne z tego nad czym pracujemy tak ciężko. Wiem że sama też byłam trochę zła że tylko 0.4 w ostatni piątek ale po tym jak ochłonęłam stwierdziłam że nic tego nie zmieni a moje wkurzanie się nic nie da. Jedyne co to pewnie stracę mój zapał i skończy się tym że to wszystko rzucę a do tego pozwolić nie mogę.
Więc wnoszę toast (tak wiem środek tygodnia prawie to nie za bardzo, ale toast jest wirtualny tylko 🤣🤣🤣🤣) ZA NAS!!!!
12 maja 2020, 13:03
Dziewczyny nie wiem jak wy ale ja jestem strasznie niecierpliwa i chciałabym wszystko na już a niestety tak się nie da. Wiem o tym ale i tak dobija mnie to czekanie na efekty. Jedni mogą jeść cudowne ? ? ? ? I te inne pyszności i wyglądać jak przecinek a niektórzy nie powinni nawet patrzeć na nie żeby nie przytyć od samego zerkania ???Ja chyba jakoś tak pomiędzy jestem. Nigdy strasznie zdowo się nie odżywiałam a i ogólnie jestem też wybredna co do jedzenia. Uwielbiam za to nie zdrowe jedzenie i pewnie nadal będę je jadać od czadu do czasu. Chcę nauczyć się żyć zdrowiej i wyglądać tak żebym podobała się sobie bo o to w tym wszystkim chodzi. Róbmy wszystko żeby podobać się samej sobie!!! Cieszmy się każdym małym krokiem do przodu. 1/3 drogi to już prawie połowa. Bądźmy dumne z tego nad czym pracujemy tak ciężko. Wiem że sama też byłam trochę zła że tylko 0.4 w ostatni piątek ale po tym jak ochłonęłam stwierdziłam że nic tego nie zmieni a moje wkurzanie się nic nie da. Jedyne co to pewnie stracę mój zapał i skończy się tym że to wszystko rzucę a do tego pozwolić nie mogę. Więc wnoszę toast (tak wiem środek tygodnia prawie to nie za bardzo, ale toast jest wirtualny tylko ????) ZA NAS!!!!
Potwierdzam! Napijmy się więc razem...WODY! :D
12 maja 2020, 16:00
Potwierdzam! Napijmy się więc razem...WODY! :DDziewczyny nie wiem jak wy ale ja jestem strasznie niecierpliwa i chciałabym wszystko na już a niestety tak się nie da. Wiem o tym ale i tak dobija mnie to czekanie na efekty. Jedni mogą jeść cudowne ? ? ? ? I te inne pyszności i wyglądać jak przecinek a niektórzy nie powinni nawet patrzeć na nie żeby nie przytyć od samego zerkania ???Ja chyba jakoś tak pomiędzy jestem. Nigdy strasznie zdowo się nie odżywiałam a i ogólnie jestem też wybredna co do jedzenia. Uwielbiam za to nie zdrowe jedzenie i pewnie nadal będę je jadać od czadu do czasu. Chcę nauczyć się żyć zdrowiej i wyglądać tak żebym podobała się sobie bo o to w tym wszystkim chodzi. Róbmy wszystko żeby podobać się samej sobie!!! Cieszmy się każdym małym krokiem do przodu. 1/3 drogi to już prawie połowa. Bądźmy dumne z tego nad czym pracujemy tak ciężko. Wiem że sama też byłam trochę zła że tylko 0.4 w ostatni piątek ale po tym jak ochłonęłam stwierdziłam że nic tego nie zmieni a moje wkurzanie się nic nie da. Jedyne co to pewnie stracę mój zapał i skończy się tym że to wszystko rzucę a do tego pozwolić nie mogę. Więc wnoszę toast (tak wiem środek tygodnia prawie to nie za bardzo, ale toast jest wirtualny tylko ????) ZA NAS!!!!
W samo sedno Dziewczęta. No to zdrówko. 🥛
14 maja 2020, 11:38
Heyka dziewczyny 😁
Co taka cisza w eterze? Wszystkie takie busy jesteście?
Jutro warzenie 🤔😬😮 Trochę się boję ale staram się myśleć pozytywnie. Chętniej w tym tygodniu ruszam tylek do ćwiczeń...może to w końcu polubiłam 🤣🤣🤣🤣
Jak wam mija tydzień???
14 maja 2020, 11:43
Hej,
Ja jestem opuchnięta, dostałam okres i czuję się jak g... Źle się czuję 😋 na wadze mam +0,5 kg w porównaniu z zeszłym tygodniem, ale zwalam winę na okres i zatrzymanie wody (zawsze tak mam tuż przed i na początku okresu).
Wczoraj miałam kryzys i zjadlam trzy łyżeczki nutelii i nie ćwiczyłam. Dzisiaj mam nadzieję, że będzie lepiej. Póki co siedzę w pracy... Byle do 13:30... 😅
14 maja 2020, 12:05
No kochana... Ja jestem uzależniona od majonezu i wczoraj zamiast masła użyłam majonez 🤗
Trzymam kciuki za walkę dzisiaj...nie poddawaj się!! 🤞🤞🤞👍👍👍💪💪💪
14 maja 2020, 12:48
???? Rzuciłam palenie jakieś 18 miesięcy temu i mam nadzieję że to był mój astatni raz kiedy rzuciłam ??????Właśnie pisałam do dietetyka. Herbatę czy kawkę też liczyć mogę do wypitych płynów jeśli oczywiście nie słodzę a tego nie robię więc jest super. Owocowe herbaty mogę pic w dużych ilosciach?Winko lampeczkę też raz na jakiś czas więc możemy się umawiać na któryś wieczór. Ja jestem teraz w 3 tygodniu diety... Mi pasuje kiedy wam pasi. Szkoda tylko że wytrawne ewentualnie pół wytrawne. Nie przepadam ale czego się nie robi dla chwili przyjemności w dobrym towarzystwie ??Polecicie jakieś dobre wytrawne Winko?
Wytrawne na obecną chwilę niestety nie bardzo. Chyba, że Proszę o jest dość delikatne w smaku. Musisz z nimi też uważać, bo nie które są słodkie, ale w porównaniu zwykłych win lekko. A za kilka tygodni, jak będziesz chciała pozwolić sobie na mały grzeszek, to polecam "Monteverdi" - jest trudno dostępne w sklepach stacjonarnych i nie należy do najtańszych. Ale uprzedzam.... Grozi wydojeniem całej butli. 😂😂😂 Możemy się umówić na lampeczkę w jakiś weekend poczynając od najbliższej niedzieli. Co proponujesz? 🤔
Ps.: Sory, ale coś kiepsko z powiadomieniami z Vii. Nie wiedziałam, że coś pisałyście. ☹️
Edytowany przez gosiulek1 14 maja 2020, 12:53
14 maja 2020, 12:57
U mnie ok. Też miałam kryzys wczoraj wieczorem. W sumie to nie wiem czemu, ale gęba się nie zamykała. Była kiełbaska z cebulką, orzeszki (1,5 garści). A ja nadal wściekłe głodna i tak chodzę i myślę... Co by tu zjeść, żeby nie dać d... I se wymyśliłam hummus z warzywami bez pasty sezamowej (dietetycznie i brak 😜) i pożarłam z warzywami a potem jeszcze wyjadałam paluchem do czasu aż mi rozsądek podpowiedział że może już koniec. Efekt: od wczoraj -1,2. Nie wiele z tego rozumiem. Ale kto by tak kminił 😉
Edytowany przez gosiulek1 14 maja 2020, 12:58
14 maja 2020, 16:23
To widzę że dziewczyny zamiast pisać że potrzebują by ktoś przemówił im do rozsądku zrobiły sobie imprezę...jedna czekolada oh!!! przepraszam!!! Nutella w łyżeczkach liczona. Druga orzeszki w garściach i tłusta kiełbacha... Pięknie 🤣🤣🤣 A ja tu myśląc o innym jedzeniu 🥧 🍕 czy 🍔 po głowie się prawie trzaskam...żeby sobie głupie myśli z głowy wybić...
🤣🤣🤣🤣🤣 Szalone do roboty się bierzcie i bez dodatkowych rarytasów proszę!!!