Temat: Szukam chętnych do aktywnego wsparcia przy odchudzaniu :)

Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;) 

Pasek wagi

yohaulticetl napisał(a):

A ja sobie nie radzę i podjadam ciągle i sobie powtarzam od soboty, że 'jeszcze tylko dzisiaj' i tak w niedzielę chipsy, w poniedziałek paczka ciastek, we wtorek czekolada, w środę prince polo i 6 cukierków pralin ? a najlepsze jest to, że pozostałe posiłki trzymam, tylko mnie nagle po pracy głód na słodycze bierze i się nie mogę opamietać i się głupio sobie samej tłumacze, że to przez @. Jutro ważenie i pewnie będę lamentować...Gosia,czy podałabyś jeszcze raz tytuł i autora tej książki o SB? Wiem, że już o tym pisałaś, ale jak sama zauważyłaś mamy już 100 stron i nie wiem nawet na której stronie tego szukać ?

No kochana wiem i znam twój ból jesli chodzi o słodycze. Sama tez ciężko to znoszę i w poniedziałek nie było nic wczoraj zjadłam croissant a dzisiaj nic i mam nadzieje ze tak zostanie. Ale jak już pisałam od urlopu to była tragedia straszna. Dasz radę 💪🤞💪🤞💪 nie poddawaj się i próbuj się powstrzymać! 

Kaśki co się z Wami dzieje? Gdzie Wasza motywacja i woła walki? Chyba, że jesteście szczupłe, a z tym odchudzaniem, to tylko taka fanaberia... Nie żal Wam osiągniętych efektów? Chcecie się poddać? Czy naprawdę cukier rządzi Waszym życiem?

Dieta South Beach Turbo Arthur Agatston.

Ja ze slodyczami zawsze miałam ciężko 😫

Dzieki Gosia, jutro ściągam i zaczynam

Pasek wagi

Ja cukru nie jadam 🤣🤣🤣 słodycze tylko i ciasta i bułeczki i takie tam 🤣🤣🤣

Na ja niby nie wyglądam grubo / otyłe ale nie podobam się sobie i dlatego zaczęłam się odchudzać. Patrząc jednak na mój wzrost to w sumie nadwaga była tylko ze nie jakoś strasznie widoczna. Poza tym chce sześciopak na brzuszku i to mój cel. Do tego chciałabym nauczyć się zdrowego odżywiania a nie obżarstwa raz na dzień jak to kiedyś robiłam.

Kasia ja też lubię i lubiłam od zawsze podjadać ciuciu i zazwyczaj nasila się to przed okresem i pod koniec puszcza. Czasem trwało to dłużej oczywiście. Przykładem jest właśnie ostatnie kilka tygodni.

Damy radę!!! 

Kat38 napisał(a):

Ja cukru nie jadam ??? słodycze tylko i ciasta i bułeczki i takie tam ???Na ja niby nie wyglądam grubo / otyłe ale nie podobam się sobie i dlatego zaczęłam się odchudzać. Patrząc jednak na mój wzrost to w sumie nadwaga była tylko ze nie jakoś strasznie widoczna. Poza tym chce sześciopak na brzuszku i to mój cel. Do tego chciałabym nauczyć się zdrowego odżywiania a nie obżarstwa raz na dzień jak to kiedyś robiłam.Kasia ja też lubię i lubiłam od zawsze podjadać ciuciu i zazwyczaj nasila się to przed okresem i pod koniec puszcza. Czasem trwało to dłużej oczywiście. Przykładem jest właśnie ostatnie kilka tygodni.Damy radę!!! 

Nie jadasz cukru.... 🤣🤣🤣🤣🤣🤣 A te słodycze, to pewnie stewią, albo innym erytrolem słodzone. 😉 Ogarnij się Kacha, bo sześciopak, to będziesz mogła co najwyżej ze sklepu przynieść. 😜

gosiulek1 napisał(a):

Kat38 napisał(a):

Ja cukru nie jadam ??? słodycze tylko i ciasta i bułeczki i takie tam ???Na ja niby nie wyglądam grubo / otyłe ale nie podobam się sobie i dlatego zaczęłam się odchudzać. Patrząc jednak na mój wzrost to w sumie nadwaga była tylko ze nie jakoś strasznie widoczna. Poza tym chce sześciopak na brzuszku i to mój cel. Do tego chciałabym nauczyć się zdrowego odżywiania a nie obżarstwa raz na dzień jak to kiedyś robiłam.Kasia ja też lubię i lubiłam od zawsze podjadać ciuciu i zazwyczaj nasila się to przed okresem i pod koniec puszcza. Czasem trwało to dłużej oczywiście. Przykładem jest właśnie ostatnie kilka tygodni.Damy radę!!! 
Nie jadasz cukru.... ?????? A te słodycze, to pewnie stewią, albo innym erytrolem słodzone. ? Ogarnij się Kacha, bo sześciopak, to będziesz mogła co najwyżej ze sklepu przynieść. ?

Ale nie cukier z łyżeczki 🤣🤣🤣 żartuje przecież!!! Ja mam skłonność do tych wszystkich najbardziej kalorycznych ciuciu... ciasta francuskie to moja zguba niestety.,

No cóż wczoraj byłam grzeczna a 3 treningi z tego tygodnia zaliczone👍💪🤞 WRACAM!!!!

Super Kasiu. Liczę na Was, że nie zostanę sama na placu boju. U mnie po pierwszym dniu waga 88,9. Czyli -1,2. Mam nadzieję, że to Was dodatkowo zmotywuje do działania. 😃

yohaulticetl napisał(a):

Ja ze slodyczami zawsze miałam ciężko ?Dzieki Gosia, jutro ściągam i zaczynam

Nie ma za co. Czekam na relację na bieżąco. 😃

gosiulek1 napisał(a):

Super Kasiu. Liczę na Was, że nie zostanę sama na placu boju. U mnie po pierwszym dniu waga 88,9. Czyli -1,2. Mam nadzieję, że to Was dodatkowo zmotywuje do działania. ?

Po jednym dniu -1.2🤩 Tylko WOW powiem 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.