Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, cz. 85 (03/02-01/03/2020)

Link do poprzedniej edycji

Czas trwania: 4 tygodnie

03 Lutego 2020 (poniedziałek) - 01 Marca 2020 (niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 85 części  naszej wesołej rywalizacji! 

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 84 zbieram do poniedziałku 03 Lutego 2020 do godziny 14:00.
2) Akcja trwa do 1 Marca Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu oprócz tabelki, uzupełniamy dane waga, spadek, ilość punktów (list nr 2 )- ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal czy poniżej PPM). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

Wklejanie Tabelki:  kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów. Innym sposobem jest skopiowanie tabelek do Worda i z Worda wklejenie jej tutaj. Ewentaulnie tworzycie tabelkę z jedną kolumną i jednym wierszem i w to wklejacie skopiowaną tabelkę. W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW. 

UWAGA! Przy wklejaniu stosujemy: albo kombinację klawiszy CTRL+V (dla MacBooków CMD+V), albo klikamy prawym klawiszem myszy i wybieramy WKLEJ . NIE WYBIERAMY OPCJI "WKLEJ I DOPASUJ DO STYLU" lub "WKLEJ Z POMINIĘCIEM FORMATOWANIA".


Link do Kolejnej Edycji

Pasek wagi

Karolka - ja to mam tak dziwnie, bo w sumie pic mi sie chce, ale dopoki sie czyms nie zajme. Za wode zazwyczaj z automatu mam 2 pkt ale w weekend, jak sie zajelam sprzataniem chalupy tak moze z litr wypilam. Kawa - owszem, bo przerwa na kawke to przerwa od sprzatania, ale zwyczajnie nie pamietam jak sie czyms zajme i wtedy ani jesc ani pic mi sie nie chce... 

U mnie w tym tygodniu spadek minimalny, ale w sumie dobrze ze jakikolwiek bo sie spodziewalam ze raczej w gore pojdzie. Tydzien praktycznie na cpm, cwiczen tyle co kot naplakal, bo nawet klase jedna odpuscilam jak mnie rozlozylo. Okres szaleje - juz 4 tydzien, znowu sie do lekarza musze wybrac bo to juz zaczyna byc meczace... Jak i w piatek sie kurek odkrecil tak mnie doslownie krew zalewa do dzisiaj... a juz mialam spokoj pare miesiecy... Ech... 

Pasek wagi

U mnie tragedia. Przybrałam 0,9 kg ;( Co suma summarum daje mi +0,4 kg w stosunku do wagi na początku edycji ;( Łudzę się, że moze to jednak nie tłuszcz, tłuszcz, tylko troche wody przez szaleństwa weekendowe. No, ale tyle wyszło dzisiaj, więc tyle wpisuję ;( Może to będzie kop w dooooopę na trzeci tydzień....

Pasek wagi

Maratha- to faktycznie długo ten okres masz. Współczuje :(

Karolka- na pewno czesc z tej wagi, pewnie jej wieksza czesc to weekendowe szalenstwa. Zatrzymana woda, zarcie w jelitach itp. :)

Pasek wagi

hej hej. Ja dziś wyladowalam u lekarza antybiotyk który dostałam w sobotę nic nie pomógł dzisiaj się okazało że dostałam ta dawkę x3 mam ostra angine ropna,  temp. I czuje się naprawdę kiepsko. Spadek wagi mam i chyba wychodzi na to że podniesienie kcaloryki pomógł w spadku wagi. 

Balonkaa napisał(a):

Karolka- na pewno czesc z tej wagi, pewnie jej wieksza czesc to weekendowe szalenstwa. Zatrzymana woda, zarcie w jelitach itp. :)

Tak się łudzę :P

Pasek wagi

Maratha ostro u Ciebie widzę z tym okresem, tylko lekarz.

Karolka spinaj teraz pośladki jak przez pół edycji szalałaś ;)

Kwaskowa dużo zdrówka, współczuję :(

Pasek wagi

Kutaczan - problem z tym, ze lekarz mi guzik pomaga. Ja sie z tym bujam od prawie 2 lat. Jestem na tabsach, wczesniej mialam implant. Mialam robione wszystkie mozliwe badania. Jasne - mam PCOS tyle to ja wiem odkad skonczylam 15 lat... Ale poza tym - taki moj urok. Dostane tabletki na zatrzymanie krwawienia i pol roku (albo krocej) bedzie spokoj a potem jazda od nowa. Jak nie mam krwawien to nie mam 3-6 miesiecy, dawniej nie mialam wcale przez 5 lat chyba. Za to jak sie krwawienie zacznie to 3-4 tygodnie to taki standart, jak po 3 nie przechodzi to ide do lekarza po tabletki... I tak w kolo macieju. 

Hormony zbadane, usg wewnetrzne, zewnetrzne, cytologia - wszystko w jak najlepszym porzadku. Jakims cudem nawet zelazo w normie mimo powolnego wykrwawiania sie... A krwawienie se jest. 

Jedyne co mi radza to zmienic anty na spirale, a spirali w tej chwili nie chce wiec rozkladaja rece. 

Pasek wagi

bleh, zwazylam sie dzis... k+1.3kg... szalenstwa jednego tygodnia bede teraz gubic kolejne 2 tej edycji :D ale juz jestem mega grzeczna! niech spadaja! a co uwazacie w ogole o tych punktacjach za gubienie kilogramow? przeciez wszem wiadomo, ze nie kg sa wazne, a cm oraz ze waga nie jest dobrym wyznacznikiem chudniecia?

PS Balonka jaka masz nowa wage? moja doprowadza mnie juz do wkurzenia i jest to wina mojego meza, bo kupuje jakies tanie w Lidlu, a one wariuja, bo albo nie chce sie wlaczyc, albo pokazuje niska baterie, a dopiero co zmienilam, sama zmienia kg na funty i inne rozne jaja.... MAM JEJ DOSC!!!

Maratha a co sie zmienilo, ze wczesniej bylo ok, a teraz 4? tygodnie?! omg masakra! edit. ok doczytalam. Przeciez to zadne rozwiazanie takie zastopowanie na pare miesiecy! nie moga zrobic Ci jakichs szczegolowych badan?

Pasek wagi

5 lat mniej wiecej mialam spokoj. Te same tabsy, nic sie nie zmienilo - zaczely sie krwawienia. Stwierdzilam, ze w takim razie sprobuje implant. Pierwsze 1.5 roku - blogi spokoj. Po tym czasie pierwsze krwawienie - 3 tygodnie. Lekarz, tabletki, drugi lekarz, inne tabletki bo pierwsze nie pomogly - pol roku spokoju. Kolejne krwawienie 3 tygodnie, lekarz tabletki - 3 miesiace spokoju. Kol;ejne krwawienie - lekarz, tabletki - nic nie przechodzi tym razem. 

Wyciagnelem implant, bo mialam dosyc, wrocilam na tabletki. I tak co 2-3 miesiace w tej chwili bujam sie z krwawieniami trwajacymi 3-5 tygodni... i tak od prawie 1.5 roku chyba... 

Problem jest w tym, ze nie bardzo moga mi zmienic tabletki, bo jestem za stara wg anglikanskich wytycznych na 2 skladnikowe, poza tym, jak bylam na Yasmin to mialam takie jezdy emocjonalne, ze sama ze soba nie bylam w stanie wytrzymac. Od euforii po stany depresyjne w 3 minuty... Zobaczymy, mam lekarza na czwartek umowionego. 

Pasek wagi

u mnie lepiej punktowo, bo znowu zaczelam w miare regularnie cwiczyc. tylko weekend byl bardzo kaloryczny a malo ruchliwy :D a dzisiaj kolejna kolacja w restauracji :P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.