9 kwietnia 2011, 18:29
Cześć dziewczyny ;*
Czas najwyższy wziąć się za siebie i swoje ciało. Mam dość wiecznego obżerania się i użalania nad sobą bo to do niczego
dobrego nie prowadzi. Zaczynam dietę i ćwiczenia.
Jeśli któraś z was chciałaby do mnie dołączyć to serdecznie zapraszam. Myślę że fajnie by było stworzyć taką niewielką grupkę
zmotywowanych do działania dziewczyn ;) Co wy na to ? :D
Akcja Pogromcy Tłuszczu potrwa 6 tygodni.
Będą to 42 dni ciężkiej pracy nad naszymi ciałami.
Nie poddamy się, będziemy walczyć aż osiągniemy nasz cel. Będziemy się wspierać i miło razem spędzać czas :)
Razem możemy ustalić wspólne zasady :)
Zapraszam :D
Edytowany przez SweetPrincesKama 9 kwietnia 2011, 18:30
10 kwietnia 2011, 22:10
ja też często nie wytrzymuje i właże na wagę co 2-3dni ;p
- Dołączył: 2010-12-04
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 900
10 kwietnia 2011, 22:20
Hej:)
ja wróciłam niedawno z pracy i jestem wykończona dzisiaj:/
a jutro o 8 pobudka no i na zajęcia jadę
do utraty tchu masz beznadziejny ten wf
sama będę nauczycielem wf-u i to jest straszne, że tacy nauczyciele jeszcze uczą
10 kwietnia 2011, 22:24
a mnie przed chwilą kumpela wyciągała do Mc'a (idzie z facetem), taką miałam ochotę, juz chciałam sie skusić ...
ale NIE!
po 1. oszczędzam, po 2. już po 22, a po 3 te kalorie ...
takie gówienko, a jestem z siebie dumna :D
10 kwietnia 2011, 22:26
trochę czarnego humoru rodem z sadistica ;D (związane co nie co z odchudzaniem xD )
Skazali gościa na śmierć.
Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, czemu nie chudniesz?
- Jakoś k***a nie mam motywacji...
10 kwietnia 2011, 22:28
haha dobree
no to dobrze że zrezygnowałaś z tego mc'a ;))
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 635
10 kwietnia 2011, 22:32
niezły kawał.. tak to już jest że bez motywacji ani kroku nie robisz na przód ;)
- Dołączył: 2010-12-04
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 900
10 kwietnia 2011, 22:43
a ja powoli ewakuuję się do wanny i spać
kiedyś w końcu trzeba się wyspać
10 kwietnia 2011, 22:54
Ja też już idę spać ;)
Także dobranoc kochane ;****
Jutro odezwę się po powrocie ze szkoły czyli po 15 ;D
- Dołączył: 2008-05-02
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 1938
11 kwietnia 2011, 08:02
Ech, nie wstalam tak wcześnie jakbym chciała. Ale trudno, nie wszystko od razu. Muszę się nauczyć, że nie muszę być idealna absolutnie. Jestem w pracy, zjadłam kanapkę z pełnoziarnistego z serem żółtym, kiełbasą i pomidorem. Zaraz kawa z mlekiem i kawalk gorzkiej czekolady bo nie żyję. Mam drugą kanapkę taką samą - sukces, nie będę kupować nic, 2 mandarynki i sok marchwiowy. Mam postanowienie nie zostawać po godzinach, więc obiad może normalnie po południu a nie wieczorem późno... Sportu raczej dziś nie będzie, chyba że brzuszki wieczorem. Drukuję sobie zaraz A6W
Edytowany przez CuraDomaticus 11 kwietnia 2011, 08:03
- Dołączył: 2009-02-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1951
11 kwietnia 2011, 08:27
Witam, zaczęłam dzień bardzo dobrze z zapasem energii i pozytywnego nastroju na cały dzień.Dzisiaj zamierzam wprowadzic ćwiczenia: brzuszki, skakanka i hula hop, a wieczorem bieganie(przynajmniej pies się ucieszy, bo uwielbia biegać ze mną). zapomniałam się zważyć , bo waga na pasku na pewno nie aktualna, aż boje się zobaczyć ile przytyłam....