Temat: Pewna siebie na wakacje


Lato zbliża się wielkimi krokami

Jest wiele grup, w których dziewczyny już znają sie bardzo długo
Tak więc razem z frania postanowiłyśmy założyć naszą
Grupka dziewczyn, które razem będą sie wspierać
które razem ustalą konkretne zasady i będą się ich trzymać
które nie uciekną po tygodniu




Diety żadnej nie narzucamy
bo każdy lubi coś innego
ZASADY:
1. Ważymy się co poniedziałek!!!!!
Pasek wagi

Smacznego :) 

Ja miałam 2 pełnoziarniste grzanki z pastą jajeczną :)

Pasek wagi
> Ja muszę oprócz kilogramów rzucić palenie ale to
> jeszcze nie teraz ;pOglądacie pogromców nadwagi ?
> Kurcze świetny program naprawdę mega motywacja :D

oglądam to i "Dużo do stracenia"... a palenie to też swoją drogą, tzn. juz nie plę tak jak kiedyś- wypalam 5-8 papierosów n tydzień, więc tragedii nie ma, ale chce zejść do zera.
fajki są okropne :( w ogóle nie da się tego rzucić. i tyle kasy na to idzie... ale zapaliłabym sobie chętnie, hah. 
Ja już po drugim śniadanku :) Dietkowo na razie okej. Zaraz przebieram się w jakieś dresiwo i zaczynam ćwiczyć- a potem obowiązki: nauka, zapłacenie rachunków, wizyta w bibliotece, zakupy i gotowanie obiadu dla Moich Kochanych Współlokatorów (siostry i chłopaka) :) A swoją drogą nie mam weny na obiad- chyba zrobię kurczaka i warzywa na patelnie.
taki prosty obiad też jest pyszny przecież ;) ja wolę ćwiczyć wieczorem, rano lepiej mi idzie nauka ;) 
> fajki są okropne :( w ogóle nie da się
> tego rzucić. i tyle kasy na to idzie... ale
> zapaliłabym sobie chętnie, hah.

Ostatnio czytałam książkę, w której była dobra charakterystyka palenia papierosów. Palenie wcale nie czyni Cię szczęśliwym, bo to nic fajnego, ale niepalenie (jak już się wcześniej paliło) jest męczarnią i wielkim nieszczęściem. Reasumując: palenie nie jest szczęściem, ale niepalenie jest nieszczęściem --> ale filozoficznie wyszło.
filozoficznie, ale bardzo prawdziwie, niestety
Ja tez tak wyjątkowo dzisiaj wcześniej ćwiczę, bo mam dziś strasznego lenia i boję się, że jak nie poćwiczę teraz to później znajdę sobie jakąś wymówkę, że nie mam czasu czy coś i tyle z tego będzie. Dlatego zaraz idę, tylko dopiję swoją herbatkę.
haha, no to może rzeczywiście tak będzie lepiej ;) ja jestem chora, całymi dniami siedzę w domu, więc ćwiczę, żeby się nie nudzić ;)
No ja tez na wieczór zostawiam sobie rowerek i bieganie. Teraz mam zamiar poćwiczyć Insanity i 8 min abs i buns....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.